Skocz do zawartości

Chicago Ach Chicago...


bigguy

Rekomendowane odpowiedzi

Nick, naprawdę dajesz świetne odpowiedzi, moderatorzy proszę awansować tego człowieka;) Odpowiedz mi jeszcze na 3 pytanka (niech nie próbuje nikt inny!!;)) Czy Chicago można zaliczyć do najwiekszych, najbardziej niezwykłych (pod względem rozrywek, architektury-drapacze, czyli downtown, ogromu atrakcji, sportu, itp) metropolii świata?? I drugie ważne pytanie, czy naprawdę wejście na "czarną" dzielnicę wieczorem, jest tak niebezpieczne, dla białego?? Swoją drogą słyszałem że czarni tworzą ogółem najsilniejsze, najgrozniejsze gangi w całej ameryce, to prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 250
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Dzieki, cieszy mnie to, ze ktos to czyta.

Czy Chicago mozna zaliczyc do najwiekszych, najbardziej niezwyklych pod wzgledem rozrywek?

Nie. Tak jak mam wielki sentyment do tego miasta tak musze powiedziec, ze nie.

Chicago nadal wyprzedzaja stolice rozrywki takie jak Las Vegas, Los Angeles czy NYC.

Zauwaz, ze Las Vegas czy NYC kreci sie non-stop. W Chicago po drugiej rano wszystko sie zaczyna zamykac, a downtown w szczegolnosci swieci pustkami po tej godzinie.

Los Angeles co prawda tez, ale sa tu kultowe kluby, do ktorych chadzaja celebrities. Kluby z tradycja, wiele restauracji i sklepow na appointments only jak Mr Chow's czy kilka butikow na Rodeo Drive, gdzie trzeba swoje wyczekac.

Chicago naprawde cenie za blues-a tak jak Nowy Orlean za jazz.

Napewno znajdziesz wszystko, czego szukasz w Chicago, ale pierwszenstwo w tej dziedzinie maja nadal LA, NYC, Las Vegas.

Jesli chodzi o architekture downtown, to rzeczywiscie dla mnie NYC i Chicago beda tymi dwoma miastami w czolowce w USA.

Jesli chodzi o atrakcje i sport musisz sprecyzowac, ale generalnie wszystko jest.

Co do czarnych dzielnic Chicago jest ewenementem. Jest bardzo duzy podzial, czego nie bylo az tak widac w Nowym Jorku. North side - biali, south side - afroamerykanie. Zaczyna sie juz troszke w downtown ze wzgledu na polozenie South-East. Niby jeszcze Bridgeport jest dosc zmiksowany i bialy - mnowstwo roznych narodowosci, duzo Irlandczykow, Wlochow itd. ale juz dalej w kierunku south robi sie mniej bezpiecznie. Ktos slusznie wspomnial rowniez o Humboldt Park, tak wiec nie zawsze jest to tylko south side. Pewne dzielnice na polnocy tez nie sa zaciekawe.

Ja mialem okazje mieszkac niedaleko downtown przez pewien czas w nieciekawej dzielnicy zaraz jak przyjechalem do Stanow i nie mialem pieniedzy. Dzielnica portorykansko-meksykanska. Mnostwo gangow i strzelanin w nocy. Duzo policji i undercover officers zatrzymujacych mnie w nocy jak wyprowadzalem psa i pytajacych czy slyszalem strzaly i co wogole robie o tej porze na zewnatrz LOL Dwa razy okradli tak wogole moje mieszkanie. Ukradli mi tez samochod. Generalnie too much drama i zaraz po tym wyprowadzilem sie stamtad na szczescie do spokojnej dzielnicy Chicago graniczacej z przedmiesciami.

Osoby, ktore mieszkaja w downtown w wiekszosci rowniez pracuja w downtown. Tak wiec bedziesz tam mial wiele osob z kregu profesjonalistow, specjalistow w roznych dziedzinach. Oni z reguly nie uzywaja samochodu by dojechac do pracy. Dwa przystanki autobusowe, albo metro i nie maja klopotow z parkowaniem, za ktore slono sie placi. Stad rozwiazanie praca w downtown i mieszkanie tam. Downtown to bardzo pozadane miejsce do zycia zarowno w Chicago jak i NYC co rzutuje na ceny (nie tylko najmu, a rowniez produktow 11% sales tax w downtown Chicago).

Sa tez i drogie suburbs jak np. Hinsdale (wyglada jak Beverly Hills) ale to juz nie dla singli - bardziej familly oriented places.

Piszac o tym az chcialbym wsiasc w samolot i przespacerowac sie po pewnych ulicach, poobserwowac ludzi, poczuj ta energie i spotkac sie ze starymi znajomymi, za ktorymi tesknie. Moze bedzie ku temu okazja jeszcze w tym roku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czytalem na tvn24.pl ze nie wposcili jakiegos zespolu do chicago. zrobili im cofke. w artykule jest ze to nie pierwszy zespol ktory ma problemy z wjazdem do usa. co jest ? czy nasi muzykanci zachowuja sie w ambasadzie lub na lotnisku knabrnie ? jakos nie odpowiednio ? nie barddzo chce mi sie wierzyc jak jest napisane ze urzednicy mowili tylko shut up! na powody cofniecia. oni sa stanowczy ale zeby tak sie zachowac musieli ich polacy moze jakos wkurzyc??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajac zycie chlopcy zachowywali sie jak "gwiazdy", choc nawet w Polsce malo kto o nich slyszal. Kilka miesiecy temu nasz wielki polityk, prawie ex-premier, za darmo zostal wyrzucony z samolotu i tez zli byli tamci :)

PS. Gdyby jeszcze imigracyjni kiedys na Dode trafili i pokazali jej miejsce w szeregu byloby pieknie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...