Skocz do zawartości

H1B I H4 W Koncu Przyznane.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Po 10 miesiacach od pierwszej interview z pracodawca (grodzien), wczoraj bylismy z zona na rozmowie w ambasadzie USA w Madrycie i dzisiaj przyszly paszporty z wizami H1B i H4. Cieszymy sie ale jak bym wiedzial ze to tyle bedzie trwalo to bym chyba juz dawno zdecydowal sie na oferty z innych krajow.

Zalatwianie tych wiz to wiele stresu i droga przez meke.

Jesli ktos ma jakies pytania sluze informacjami.

Pozdrawiam

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje! Napisz w jakiej dziedzinie praca i jak ja szukales czy tez moze sama cie znalazla? Jest wiele osob tu na forum, ktore chca zdobyc prace w USA ale nie wiedza jak sie za to zabrac.

A z wlasnego doswiadczenia napisze ci, ze to dopiero poczatek roznego rodzaju papierkowej roboty, ktora cie czeka w Stanach. Jesli zdecydujesz sie na staly pobyt a twoja firma na sponsorowanie was na zielona karte to czas oczekiwania moze byc o wiele dluzszy niz na wize :)

W jakie rejony sie przeprowadzacie?

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Wam.

Tak wiec, z wyksztalcenia jestem inz. elktroenergetykiem, w zawodzie tak samo. Po studiach pracowalem 3 lata w Polsce w jednej z najlepszych swiatowych firm w brazny, potem przenioslem sie do Hiszpanii, po roku zdecydowalismy z Zona ze to nie bajka dla nas no i stwierdzilismy ze trzeba znalesc inny najlepiej anglojezyczny kraj. Na Linkedin znalazlem wielu headhunterow, rozwazalismy propozycje glownie z USA, Nowej Zelandii no i Australii, z Europy tez byly ale GB to tak srednio chcielismy a kraje jak Belgia, Hollandia, Wlochy czy Niemcy z ktorych mialem propozycje odpadaly z powodu podanego powyzej no i z innych rowniez. Rozwazalismy NZ oraz USA no i zdecydowalismy sie na USA, firma jedna z najwiekszych i najstarszych w USA. Doswiadczenia duzego nie mam no bo teraz 5 lat w czasie zaczecia rozmow to bylo 4 lata ale jak widac wystarczylo, ba nawet dostalem pozycje starszego projektanta i zarobki w gornej granicy osiagalnych w rejonie (to tak apropo tych co twierdza ze za pol darmo trzeba pracowac - moze kiedyc tak bylo ale aktualnie nie jest to mozliwe). Jedziemy do Wisconsin, Zona nie pracuje no i w USA nie bedzie, wiadomo -H4, mamy psa. Znam angielski i hiszpanski. No i tak na marginesie z oferta zglosil sie do mnie headhunter, ale sam rowniez poszukiwalem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...