Skocz do zawartości

Szukam Pomocy - Wiza Typu H


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam 33 lata i jestem specjalistą systemów UNIX (Linux, HP-UX) [informatyka] z ponad 10 letnim stażem pracy w międzynarodowych korporacjach i całym szeregiem prestiżowych certyfikatów. Podjąłem decyzję o emigracji do Stanów Zjednoczonych i w związku z tym poszukuję pracodawcy na H1-B, lub jakąkolwiek inną wizę, która upoważni mnie do legalnej tam pracy.

Czy jest tutaj jakaś osoba, która może coś pomóc w tym zakresie -- wie gdzie szukać, kogo pytać, może kogoś zarekomendować itd. Jestem bardzo zdeterminowany, nawet tak bardzo, że mogę podjąć każdą pracę w Stanach, pod warunkiem, że będzie legalna. Jestem także w stanie zapłacić całkiem spore pieniądze za pomoc w uzyskaniu H-1B.

Z góry dziękuję za wszelką pomoc. Proszę pisać poprzez to forum lub na mail: bkzu@wp.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest wiza nie-imigracyjna, ale po 2xH1B (6lat) otwiera się furtka na GC.

A skąd takie informacje? Bo z tego co ja wiem to wedle "dual intent doctrine" można się już ubiegać o zieloną kartę zaraz po przyjeździe na H1-B. Inną sprawą jest okres oczekiwania na nią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd takie informacje? Bo z tego co ja wiem to wedle "dual intent doctrine" można się już ubiegać o zieloną kartę zaraz po przyjeździe na H1-B. Inną sprawą jest okres oczekiwania na nią.

Dual intent oznacza ze wyjezdzajac na H-1B mozesz miec immigration intent (czyli zakladac ze zostaniesz) i nie moze to byc powodem odmowy wydania wizy lub wpuszczenia do US. I tylko tyle - nie ma to nic wspolnego z sama zielona karta. Zeby ubiegac sie o zielona karte to trzeba miec do tego podstawe - zostac sponsorowanym przez pracodawce lub zostac malzonkiem US citizena. Sam fakt bycia tam na H-1B nic nie znaczy, masa ludzi wraca spowrotem do kraju po uplynieciu waznosci H-1B bo nic dalej z tego nie wyniklo (czyli nie mieli jak sie ubiegac o zielona karte).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dual intent oznacza ze wyjezdzajac na H-1B mozesz miec immigration intent (czyli zakladac ze zostaniesz) i nie moze to byc powodem odmowy wydania wizy lub wpuszczenia do US. I tylko tyle - nie ma to nic wspolnego z sama zielona karta. Zeby ubiegac sie o zielona karte to trzeba miec do tego podstawe - zostac sponsorowanym przez pracodawce lub zostac malzonkiem US citizena. Sam fakt bycia tam na H-1B nic nie znaczy, masa ludzi wraca spowrotem do kraju po uplynieciu waznosci H-1B bo nic dalej z tego nie wyniklo (czyli nie mieli jak sie ubiegac o zielona karte).

No tak, ale jakie są przeszkody dla pracodawcy o wystąpienie o zieloną kartę zaraz po przyjeździe (jeśli powiedzmy zainteresowany jest zatrudnieniem na stałe)?

Czy rzeczywiście są jakieś prawne podstawy, że trzeba przepracować tam ileś lat zanim pracodawca może się ubiegać o zieloną kartę dla mnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadnych przeszkod nie ma, moze wystapic od razu jezeli spelni warunki, bedzie chcial sie bawic w papierologie z tym zwiazana i poniesc koszty. Zdawaj sobie tylko sprawe ze znalezc takiego pracodawce jest dosc trudno.

A czy bedąc na H1B w Stanach, jakaś osoba trzecia (znajomy który jest obywatelem USA) może wystąpić dla mnie o zieloną kartę, czy musi to być tylko ktoś z rodziny lub bezpośredni pracodawca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...