Tampa Czy Miami

[krowa12]

Planuje przeprowadzic sie z NC na FL. Problem w tym ze nie wiem na co sie zdecydowac. Mam do wyboru Tampa i Miami. Powiedzcie mi tak szczerze, gdzie jest lepiej? Szukam miejsca dobrego dla rodzin z dziecmi, ale tez nie za bardzo na obzerzu. Chcialabym byc blisko centrum i plazy...Zalezy mi na tym zeby bylo w miare bezpiecznie i w miare latwy wyjazd w razie huraganu (slyszalam ze ciezko wydostac sie tym co mieszkaja blisko plazy...).

[makdonald]

zarowno Miami jak i Tampa to "prime choices"

bardzo bezpieczne okolice, niskie koszty zycia, duzo przyjaznych twarzy

najlepiej zamieszkac w domu na samej plazy ( "beach house") - niezapomniane widoki

wschodu (Miami) lub zachodu slonca ( Tampa)

serdecznie pozdrawiam i zycze zadowolenia z mieszkania na slonecznej florydzie

[pacio177]

niskie koszty zycia ? are you sure ?

[makdonald]

wzglednie niskie - przecietna cena "beach house"

w tej okolicy to teraz jedynie milion

zdziwilo mnie, ze nie kwestionujesz "przyjaznych twarzy" ( scarefaces ?)...hehehe

[makdonald]

nizsze niz w krakowie

[tomasz laszczyk]

To fragment wiadomości od znajomego z Miami co do "niskich" kosztów życia w tym mieście

"...here is very nice and tropical but very expensive and hard for job...u got to find a well-good job to survive...I am paying a rent 1243.00 a month + bills u got to make sure u gonna making more than 2000$ a month..."

[pacio177]

To fragment wiadomości od znajomego z Miami co do "niskich" kosztów życia w tym mieście

"...here is very nice and tropical but very expensive and hard for job...u got to find a well-good job to survive...I am paying a rent 1243.00 a month + bills u got to make sure u gonna making more than 2000$ a month..."

no własnie... generalnie to w kazdym duzym miescie jest drogo albo drozej niz gdzies tuz za miastem.Więc makdonald chyba ironizował z tymi tanimi kosztami zycia

[agatenka]

Floryda jest dużo tańsza w porównaniu z innymi stanami. Jako szybki przykład - tutaj za $1200- $1500 możesz wynająć 3/4 pokojowy dom, z garażem i często basenem. Na północy w mieście podobnej wielkości wynajmiesz za to jedno pokojowy, ewentualnie 2/2 obskurny apartament.

Jeżeli chodzi o kupno - spokojnie znajdziesz 2/2 za 35-50k, i to nie w slamsach, a na ładnych osiedlach

Natomiast nie zgodzę się z resztą, ponieważ ani Tampa, ani Miami nie jest dobrym miejscem do zamieszkania, szczególnie z dziećmi.

Miami, poza zamkniętymi pięknymi bogatymi osiedlami, i dość nowym downtown, jest brudne, brzydkie i niebezpiecznie. To samo Tampa.

Na zachodnim wybrzeżu powinnaś wybierać pomiędzy, Clearwater, Sarasotą, lub, Naples. Trochę miejsze, ale ładne, a przede wszystkim czyste i bezpiecznie + piękne plaże.

Na wschodnim wybrzeżu nie mam takiego rozeznania więc się nie wypowiem.

Moim zdaniem powinnaś wybrać się na wycieczkę, spędzić po kilka dni w każdym z tych miast i wtedy się zdecydować. Przeprowadzając się w ciemno, możesz naprawdę bardzo się rozczarować, a nikt z nas nie doradzi Ci gdzie będzie najlepiej dla Ciebie

[Dominik.FL]

Witam,

Zgadzam się z agatenka . Ja osobiście wole mniejsze, bardziej urokliwe miejscowości. To moim zdaniem dużo lepsze mijesca do mieszkania.

Oczywiście druga sprawa to dsotepność do miejsc pracy. Jak na całym świecie, tak i tu - o pracę łatwiej w dużych aglomeracjach.

Ale duże miastao = duże kortki, przestępczość, itp.

Zdecydowanie trzeba pobyć na miejscu żeby się przekonać, że to jest miejsce w których chce mieszkać.

Agatentka, Clearwater znam, Sarasotę mniej, ale czy możesz mi bardziej przybliżyć Naples? Jak tam się żyje, jak dostęp do szkół, jak z bezpieczeństwem?

Dominik

[agatenka]

Dominik, wiele powiedzieć Ci nie mogę, bo dzieci nie posiadam, więc dostęp do szkół raczej mnie nie interesuje. Jest bezpiecznie, nawet bardzo - nie słyszy się rozbojach czy strzelaninach a na pierwsze strony gazet trafiają informacje że ktoś komuś przyłożył w twarz w pubie.

W 2010 roku ( późniejszych danych nie znalazłam) było jedno morderstwo ( rodzinne), jeden gwałt i 9 kradzieży samochodów. Moim zdaniem całkiem nieźle

Co do życia, zależy czego szukasz, jeżeli jesteś młodą osobą, nie znajdziesz tu wielu rozrywek. Średnia wieku to ponad 60 lat. Więc jest dość "staro" że tak powiem.

Jeżeli lubisz plaże i morze będziesz zachwycony, biskość natury (everglades) też jest dużym plusem. Ja niestety wolę bardziej góry i jeziora, więc w tym problem i tego mi brakuje. Tutaj poza plażą nie ma nic. Wszędzie płasko i bagiennie. Do lasu nie pójdziesz po Cię zaraz coś zeżre albo ugryzie.

Nie przesadzam - zaraz za domem mam pole golfowe a tam małe "oczko wodne" w którym jakby nigdy nic wyleguje się aligator. Na ulicach znaki "panther crossing" też już mnie nie dziwią. A zdarza się że na Golden Gate Estates, śmieci rozgrzebują Ci czarne niedźwiedzie.

Samo miasto jest jednym z najładniejszych jakie widziałam w całych stanach, a widziałam sporo Jest dość nowe, "bogate", czyste, utrzymane w stylu śródziemnomorskim.

Kilka zdjęć ( z netu) żebyś wiedział o czym pisze.

http://4.bp.blogspot...00/DSC00037.jpg

http://www.bocaexecu...y_Resort_11.jpg

http://www.flickr.co...tho/6689207201/

http://www.flickr.co...242/4518078922/

http://www.city-data.com/picfilesc/picc5320.php

http://i303.photobuc...pg?t=1297619906

http://3.bp.blogspot...00/DSC00066.jpg

http://4.bp.blogspot...kek/s400/j2.jpg