radek82 Napisano 20 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 20 Października 2012 @shmehr -> dobry obrazek To nie wiem czy się nadaję na wyjazd do USA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SuperTraveller Napisano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Października 2012 Trochę o początkach w USA i loterii wizowej : Co sądzicie o tym co mówi, jak to się ma do Waszych doświadczeń? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 21 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Października 2012 nic nowego sie nie dowiedzialem od kiedy jestem na tym forum ale dzieki za taki vlog oraz ze jesli ktos nie potrafi czegos w Polsce-znalesc,odszukac to przyjazd niczego nie zmieni...tutaj prawda,choc gorzka ale lepsza taka niz dasz sobie rade ... to samo fach w reku,zdolnosci itd ... I tak samo znajomosci,rodzina .. ile to razy ktos pisze jak bylo-jest ale z 2 strony inne osoby pisza ze jest wspaniale,dostaly pomoc, itd i kogo tutaj sluchac kazdej osoby nalezy sluchac ale widzec tez swoje zycie i mozliwosci a nie ze polece i bedzie ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikun Napisano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Października 2012 Byłem tam w tej miejscowości to w zasadzie przedmieścia Miami, na północ, obok Hallandale bodajże, jest tam pełno takich osiedli i każde ma basen i mieszkają tam normalni ludzie i dla mnie ten facet mówi z sensem...o prace jest tam obecnie bardzo ciężko... ale co z tego zaraz tu wszyscy mądrzy z pipidówków napiszą ze on sie pławi w luksusach więc gada o takiej kasie, a normalnemu polakowi wystarczy 100usd i też będzie miał dobrze... dodatkowo trzeba dodac że np za jakąs avenue dosłownie po 2 strony ulicy ceny takich mieszkań są 3 razy tańsze i w internecie wygląda to OK jako okazja, a w rzeczywistości jest tam np getto za ulicą, policja rzadko tamtędy jeżdzi i co 2 dzień będą nas okradać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 21 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Października 2012 to samo z mieszkaniem,mozna i za 500 dol mieszkac zamiast tych 1500 dol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikun Napisano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Października 2012 sly ja sie tez nic nowego nie dowiedziałem...ale fakt jest faktem ze dzisiejsze czasy sie zmieniała bardzo dynamicznie i kiedys odłozenie dla polaka na wakacje w usa było całkowiecie nierealne, teraz jest to do wykonania jak ktos nie ma glodowej pensji i gromadki dzieci na utrzymaniu, roznice w zarobkach w dolarach miedzy PL a USa nie jest juz taka gigantyczna jak kiedyś... Podobna zmiana nastąpiła w samych USA przez dziesiątkki lat ceny nieruchomości szły w góre, miejsca pracy były eksportowane do chin i teraz życie w usa nie jest juz takie kolorowe i łatwe jak kiedyś co mnóstwo osób potwierdza ja równiez... Ale i tak 95% Polaków i tyle samo pewnie forumowiczów jest innego zdania i zaraz beda wpisy że facet sie pławi w luksusach, że zniechęca tylko innych celowo, ze rzeczywistosc jest bardziej kolorowa bo moja ciotka tam dobrze zyje, a wujek mietek jak wyjechał 20 lat temu to po 10 latach tam wykupił pół wsi u nas itd... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikun Napisano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Października 2012 Co do samochodu to vblogger ma rację a szczególnie na florydzie... Kiedys wsiadłem tam do komunikacji miejskiej żeby sobie pojechać do malla odległego trochę od miejsca pobytu, pomijam to że autobus jeździ tam co 2h... ale olałem wszelkie ostrzeżenia i sobie pojechałem w piekny słoneczny dzień i w pewnym momencie w autobusie prawie nie było białych a autobus przejeźdzał przez biedniejsze dzielnice Ft Lauderdale...kilku nawąchanych murzynów chodziło po autobusie nerwowo i nie wiem czego szukali ale chyba jakos im nie pasowałem w tym autobusie i ich uwaga była skupiona na mnie i dodam że byłem -przepraszam za takie słowo ale odda ono sytuację "zesrany",a kiedys się sporo biłem i nie mam 150cm wzrostu na szczęście jakoś do niczego nie doszło ale radzę wszystkim wybić sobie z głowy jazdy komunikacją miejską przynajmniej na pieknej słonecznej florydzie....jedynie po Miami Beach mozna sie poruszac autobusami gdzie sa sami turyści Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radek82 Napisano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Października 2012 Jak dla mnie wypowiada się bardzo wiarygodnie. Dzięki za linka do vloga! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Violonczela Napisano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Października 2012 nic nowego sie nie dowiedzialem od kiedy jestem na tym forum ale dzieki za taki vlog oraz ze jesli ktos nie potrafi czegos w Polsce-znalesc,odszukac to przyjazd niczego nie zmieni...tutaj prawda,choc gorzka ale lepsza taka niz dasz sobie rade ... to samo fach w reku,zdolnosci itd ... I tak samo znajomosci,rodzina .. ile to razy ktos pisze jak bylo-jest ale z 2 strony inne osoby pisza ze jest wspaniale,dostaly pomoc, itd i kogo tutaj sluchac kazdej osoby nalezy sluchac ale widzec tez swoje zycie i mozliwosci a nie ze polece i bedzie ok ..Zapewne będzie bardzo ciężko..Wielu dozna wszystkich emocji w jakie nas natura wyposażyła..Myslę jednak, że praca, upór w końcu przyniesie spodziewany efekty...i szczęście... "Per aspera ad astra" (przez ciernie do gwiazd... Taka dygresja.., czytałam ostatnio na onecie dość niepochlebne opinie nt Polonii w USA, Jackowie..etc.,oczywiście rozpętało się wzajemne "opluwanie" forumowiczow..Czy mi się tylko wydaje..,jakoś mam wrażenie, iż jest to celowe działanie..(?)..hm...,akurat w okresie DV....a może to wrażenie...... miłego dnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikun Napisano 21 Października 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Października 2012 ..Zapewne będzie bardzo ciężko..Wielu dozna wszystkich emocji w jakie nas natura wyposażyła..Myslę jednak, że praca, upór w końcu przyniesie spodziewany efekty...i szczęście... "Per aspera ad astra" (przez ciernie do gwiazd... Taka dygresja.., czytałam ostatnio na onecie dość niepochlebne opinie nt Polonii w USA, Jackowie..etc.,oczywiście rozpętało się wzajemne "opluwanie" forumowiczow..Czy mi się tylko wydaje..,jakoś mam wrażenie, iż jest to celowe działanie..(?)..hm...,akurat w okresie DV....a może to wrażenie...... miłego dnia A czy czytałas gdzies kiedys jakies dobre opinie na temat jakis Plaków za granicą czy nawet w kraju...? Ja jakbym był w USA to wolałbym się o jakąs pomoc zwrócić -jakbym musiał oczywiście - do samego diabła niz do jakiejs poloni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.