Nikt Ostatnio Nie Pisze Ile Czasu Trwaly Ich Procedury K1

[ilon]

Ja przyszlam spozniona i bylo spoko. Tylko mialam ostatni numerek w okienku do wiz imigracyjnych i siedzialam tam pol dnia

[MoniaS]

O to mnie moja droga pocieszyłaś uuuf to nikt mnie nie wyrzuci jak się nieco spóźnię.

Ostatni numerek? O matko to ile tam było osób???? System pokazuje tylko 2 miejsca....

I tak się zastanawiam wziąć córkę ze soba czy wieźć ja jeszcze raz we wtorek tak jak są zapisani ( tego małego nie muszę ciągnąć)

[ilon]

Do wiz imigracyjnych jest inne okienko, wiec bylam ostatnia w tym wlasnie oknie. Byly przede mna jakies osoby z loterii, sponsorowania rodzinnego i tez z narzeczenskich. Bylam chyba 11 jak sie nie myle, no i troche zeszlo. Wyszlam z ambasady ostatnia, chyba kolo 12. ;>

[MoniaS]

Ah i wszystko jasne. Jak myślicie jeśli dzieci mają na wtorek spotkanie to przyjmą ich jutro ze mną? W zasadzie tylko córka bo syn za mały na spotkanie.

[paula052787]

ja tez mam spotkanie we wtorek na 8:30 tylko jak dzis umawialam wizyte to pokazywalo mi ze sa 4 miejsca wolne

[MoniaS]

A i przyjęto mnie z dziecmi bez problemów. Popatrz a mnie wyskakiwało, ze dwa miejsca. na 30.08

A i tez się spóźniłam jak ilon i byłam ostatnia i wyszłam dobrze po 12 i muszę jeszcze jeden dokument im dosłać bo nie miałam ze sobą - takie moje niezrozumienie

[paula052787]

Monia a duzo sie spoznilas?

[MoniaS]

Tak pół godziny ale nikt nie zrobił żadnego halo, mało tego miałam ze sobą córkę zapisaną na dzien następny.

[paula052787]

wiza przyznana! chociaz bylam przed czasem to i tak w ambasadzie spedzilam 4 godziny, jakos strasznie wolno to szlo. Podsumowujac od zlozenia petycji przez narzeczonego do momentu otrzymania wizy caly proces trwal prawie rowno 3 miesiace

[MoniaS]

Super !!!! To już wkrótce wylatujesz! 3 miechy to szybko poszło to dobrze.