Skocz do zawartości

Zbyt Dlugo Poza Usa, Co Teraz?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczow.

Jestem posiadaczem zielonej karty, przynajmniej fizycznie. Niestety los sprawil, ze przesiedzialem w Polsce okres dluzszy, niz maksymalny rok od wylotu/przylotu.

Co teraz? Czy moge jakos usprawiedliwic taki stan rzeczy? Jak wyglada to prawnie?

Z gory dziekuje za odzew. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WItam,

wyjechalem ze Stanow ok 6 lat temu i z roznych przyczyn nie udalo mi sie tam wrocic. Zielona karte mam wazna jeszcze jeden rok.

Jakie mam szanse aby przejsc pozytywnie procedure powracającego rezydenta? Sytuacja zmienila sie i chcialbym podjac prace w USA.

Slyszalem o osobach, ktore przekraczaly samochodem granice Kanady z USA i w ten sposob wracaly do Stanow po dluzszym pobycie. Czy taka metoda dziala?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja znajoma 4 miesiace po otrzymaniu warunkowej zielonej karty pojechala do Polski gdzie byla 16 miesiecy. Ostatnio wrocila do USA z jeszcze wazna GC i miala przesluchanie na secondary inspection. Tam ja poinformowali, ze jesli ma GC to powinna mieszkac w USA. To jest sprawa sprzed 2 tygodni, lotnisko w Philadelphii. Nadmienie tylko, ze na pytanie urzednika ile byla w PL odpowiedziala zgodnie z prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy później...

Ja tak czytam, ze komus sie udalo wrocic po ilus tam latach. Spoko, jest ok, udalo sie komus wrocic i go wposcicli do kraju, ale ...

No wlasnie, ale schody sie zaczna jak sie ktos zacznie starac o obywatelstwo. Imigration nie chce sie scigac, doszukiwac sie, sprawdzac czy wszyscy powracajacy "zielono kartowcy" maja pelne prawa pobytu w usa czy juz moze nie, i robic tyle pracy za free. Imigration wie, ze po jakims czasie, taki posiadacz zielonej karty bedzie chcial zostac obywatelem usa, bedzie wypelnial petycje N-400 i jeszcze dorzuci oplate manipulacyjna. Wtedy to zaczna sie juz dylamety co wpisac w N-400, napisac prawde ze sie bylo 2 lub wicej lat poza usa, czy sciemnic. I to wlasnie wtedy wyjdzie, ze ktos jest w usa, a powinno juz go nie byc bo utracil GC siedzac za dlugo za granica, a nie dopelnil odpowiednich formalnosci powracajac.

Zaczna sie kolejne przesluchania w imigration i na koncu sprawa w sadzie imigracyjnym bo na wiecej niz 50% imigration bedzie sie starac taka wlasnie osobe usunac z usa.

To jest czysto zagranice psychologiczne, dobrze zaplanowane, aby nie robic niepotrzebej pracy 2 razy no i za free. Imigration wie, ze 95% osob posiadajacych GC chce pozostac na stale w USA, a co za tym idzie otrzymac obywatelstwo tego kraju. Imigration wie, ze robiac w ten sposob a nie inny, wszyscy na tym zarobia:

panstwo, bo taki zielonokartowiec bedzie pracowal legalnie i placil podatki, z ktorych pozniej nigdy nie skorzysta (jak sie go usunie);

prawnik/prawnicy, bo zazwyczaj w takiej sytuacji, kiedy osoba jest juz powiedzmy zaaklimatyzowana/zadomowiona w usa, zrobi wszystko aby tam pozostac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...