Skocz do zawartości

Marzenie?


Dawidek915

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Po przeczytaniu tego tematu pewnie większość z Was pomyśli 'Ten gościu ma nierówno pod sufitem'... Możliwe ;) Od długiego już czasu dosłownie dostałem fioła na punkcie Alaski. Nawet nie pamiętam kiedy się to zaczęło, co mnie aż tak zafascynowało tym stanem. Oglądam filmy, programy naukowe, czytam. Wreszcie, na moje szczęście mam nadzieję, trafiłem na to forum. Mam dopiero 20 lat, a już wiem, że gdyby tylko nadarzyła się taka okazja, bez chwili zawahania rzuciłbym wszystko i tam wyleciał. Niestety wiem, że rzeczywistość nie jest tak kolorowa jak się wydaje... Mój angielski pozostawia wiele do

życzenia, wyksztalcenie mam średnie, ale nie chodzi tu o to. Bardziej interesuje mnie przygoda życia, coś w stylu Christophera McCandlessa, każdy kto choć trochę zna Alaskę pewnie wie co mam na myśli. Marzę jedynie o tym, żeby uwolnić się od tego świata, zamieszkać w drewnianym domku nad brzegiem rzeki i prowadzić spokojne, zgodne z naturą życie. Jedyne co stoi mi na przeszkodzie w realizacji planu, to po prostu się tam dostać. Mam nadzieję, że to właśnie Wy, użytkownicy tego forum, dacie mi jakieś wskazówki, porady i informacje, dzięki którym mój cel stanie się naprawdę osiągalny. Czekam na Wasze wypowiedzi, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 119
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

mi0706 - super, ale on sie pyta jak "zaczac dzialac w tym kierunku"...

Bo super ze ma pozytywne nastawienie, ale one zwykle nie pomaga a pozytywnie nastawionych ludzi do mieszkania w US sa miliardy.

Standardowa odpowiedz - malzenstwo z obywatelem, sponsorowanie przez pracodawce albo loteria.

A z postu bije pozytywizmem i przy okazji calkowita naiwnoscia. Nawet jak sie dostaniesz, to z czegos musisz zyc... Nikt Ci domku do mieszkania nad rzeka w prezencie nie da...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem konkretnie odpisywać, bo trudno cokolwiek doradzić człowiekowi, który o sobie napisał tylko kilka słów. Oczywiście sprawy statusu są istotne, ale ja zrozumiałem, że Dawidkowi chodzi o to jak ziścić swój plan na życie zgodnie z naturą, a tego to ja nie wiem! To chyba wie tylko to ten, który ma taki pomysł!

Lubię zakręconych ludzi i będę mocno klaskał jak się komuś powiedzie to co sobie założył! :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, wielu marzy o Ameryce, karierze, fortunie i życiu w luksusie. Ale ja nie zaliczam się do tej grupy osób. Nie chce również niczego w prezencie. Mam świadomość tego co piszę i o czym marzę. Równie dobrze mógłbym wyjechać np. w nasze polskie Tatry, tam przecież też można żyć podobnie jak na Alasce, lecz nawet sama nazwa brzmi magicznie... Może i macie rację, może jestem naiwny, ale wiem że tego właśnie oczekuję od życia i do tego właśnie będę dążył. Czy ktoś z Was miał okazję już tam być? Dzięki za tak szybkie odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawidek, słuchaj, wstąpiłeś na forum, jak domniemam, żeby dowiedzieć się czegoś na temat "jak....?", prawda?

No to zadawaj konkretne pytania, to dostaniesz konkretne odpowiedzi, porady.

Jak tego nie zrobisz to zaraz tu przywędruje masa osób, które będą przez następne kilka, kilkanaście stron komentować twoje pomysły na życie.

Dawaj stary! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy program W&T nie jest tylko dla studentów? Jedni marzą o ciepłych krajach, ja o Alasce. Nie dlatego, że, że podoba mi się nazwa... Widocznie nie wszyscy mnie rozumieją... W tamtym roku skończyłem technikum i wyjechałem do Niemiec, gdzie pracuję do dziś. Gdyby ktoś mógł mi przybliżyć dokładniej jak funkcjonuje W&T, będę wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...