Skocz do zawartości

Amerykański Sen


Pifil

Rekomendowane odpowiedzi

Uwielbiam wykresy! :) Wychodzi na to, ze zarabiajac $23K w swoim przedziale wiekowym powinienem czuc sie szczesciarzem.

Nie, nie o to chodzi. Chodzi o to, ze wedlug Twojej klasyfikacji, okolo 5 - 10% populacji moze "rozmawiac na powaznie", a okolo 70% zarabia ponizej minimum dochodow. Moim celem bylo zestawienie faktow z powyzszym stwierdzeniem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 106
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Nie, nie o to chodzi. Chodzi o to, ze wedlug Twojej klasyfikacji, okolo 5 - 10% populacji moze "rozmawiac na powaznie", a okolo 70% zarabia ponizej minimum dochodow. Moim celem bylo zestawienie faktow z powyzszym stwierdzeniem :)

No tak sie domyslalem, ze o to chodzilo, ale to oczywista oczywistosc. :) Wlasciwie, to napisalem cos na ten temat, ale koniec koncow nie wyslalem. Moje stwierdzenie jest oparte na faktach, bo sam podrozowalem po osi X i Y tego wykresu. Duzo bardziej po osi Y niz X, ale... wrzucamy do jednego worka dwie grupy. Jedna to ludzie, ktorzy sie urodzili w USA i innego swiata nie znaja. To ile zarabiaja jest troche kryterium drugorzednym. Imigranci to inna grupa i dochod ma tu czesto znaczenie pierwszorzedne. Przypuszczam, ze wiele ludzi nie emigruje w wieku 18 lat. Studentow z innych krajow nie licze, bo oni przechodza na H1b i trzeba im placic przyzwoicie. To samo ludzie, ktorzy przyjechali na H1b, ale jak ktos przyjechal w wieku 30-40 bez jakis "cech szczegolnych", powinien miec oczekiwania finansowe nie dla osoby w swoim wieku, ale dla kogos, kto dopiero wchodzi na rynek. Wazna sprawa sa rowniez perspektywy. Sa zawody, gdzie pensja potrafi skakac co kilka lat kilkukrotnie.

Zarobki w Stanach to sam w sobie temat rzeka. Uderzajace jest, ze np. pierwszy oficer w liniach regionalnych zarabia okolo $19K (niemalze na granicy ubostwa). Kapitan niewiele wiecej. Jak sam wykres pokazuje, wiekszosc ludzi sobie wegetuje. Zaprzecze jednak sobie troche, ale jak sie nie ma dzieci i wiekszych obciazen, to nie jest jakos ciezko wykrecic dobry credit score nawet przy $20K.

Dobra, na ten temat mozna dlugo i namietnie. Przez odpisywanie w tym watku z roboty mnie wyrzuca i mnie dziewczyna rzuci. KaeR over and out. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem gdzie zadać to pytanie a widzę ze ludzie mieszkający w USA tutaj sie wypowiadają. Mam pytanie: Dlaczego mieszkania na Florydzie sa takie tanie? :) widzę ze można tam łyknąc 100m condo poniżej 200k a wiadomo - Floryda to mega miejsce a do tego sa tam niskie podatki. Zastanawiam sie tylko gdzie jest haczyk? (Nie chodzi o dzielnice bo patrzyłem w rożnych i wiadomo ze to jest stały haczyk wszędzie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Floryda to mega miejsce a do tego sa tam niskie podatki.

Floryda to mega miejsce jak sie ja oglada w TV albo urodzilo w amazonskiej dzungli. Klimat paskudny, w zimie deszcz, w lecie wilgotnosc i huragany.

Co do podatkow, to faktycznie Floryda nie ma stanowego podatku od dochodow, natomiast podatki od nieruchomosci naleza do jednych z najwyzszych w USA. Dodatkowo nalezy uwzglednic ubezpieczenie od huraganow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...