Skocz do zawartości

Wyjazd Do Tenesee, Przygotowanie Do Życia Od Podstaw.


kawonnd

Rekomendowane odpowiedzi

-w niektorych miejscach zanim Ci wynajma mieszkanie, robia tzw credit i criminal background check( szczegolnie w duzych firmach/kompleksach) i czasami zajmuje to kilka dni.

I tylko dodam, ze aplikacje sa platne ($30-50 plus przewaznie tyle samo lub mniej za kazda dodatkowa osobe). Czesto tez nalezy doliczyc admin fee ($50-150).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Ja stawiam na japoczyki z uwagi na niezawdonosc.

Problem w tym, że z tego co obejrzałem na Craigslist jest ich na prawdę mało, a jeżeli mówimy o moim zakresie cenowym to przeważnie są to roczniki w okolicach '92-94, co trochę średnio mnie interesuje.

Moje pierwsze auto bylo za $3K

Jesli zamierzasz odleciec z TN to nie ma znaczenia zbytnio. Ja mam konto w BoA, glownie dlatego, ze mam bankomaty i wplatomaty blisko. Do placowek nie chadzam. Nie mam po co.

Po wstępnym przejrzeniu stwierdzam, że używane auta w US bardzo trzymają cenę! :blink: Żeby wyhaczyć coś za 2k $ co nie jest zdewastowane, trzyma się jako tako i jeszcze pojeździ trzeba mieć farta. Nie będę tego porównywał do rynku Brytyjskiego, ale mam wrażenie że w PL za podobny pieniądz można znaleźć coś lepszego. Może to sprawa tego, że wykonanie aut w USA jest gorsze? Faktycznie tak jest?

A czy w Stanach ktoś się bawi w kręcenie licznika i tym podobne sprawy? Bardzo trzeba uważać żeby się nie nadziać ? :)

A odnośnie banku, mogę założyć konto zaraz po przyjeździe tzw. wchodząc prosto z ulicy, tylko na podstawie wizy czy potrzebne bd SSN?

Co do mieszkan:

-prawie na pewno nieumeblowane; meble mozesz czesto wynajac za dodatkowa oplata. Jak nie wynajac, to tanio mozna kupic uzywane na estate sales, w sklepach salvation army, garage sales

-w niektorych miejscach zanim Ci wynajma mieszkanie, robia tzw credit i criminal background check( szczegolnie w duzych firmach/kompleksach) i czasami zajmuje to kilka dni. Takze jesli bedziesz potrzebowac mieszkania od razu przylocie i nie chcesz sie blakac kilka dni po hotelach, warto zaarezerwowac mieszkanie wczesniej "w ciemno". Kompleksy moga miec tez swoje wymaganioe odnosnie Twojego dochodu, na przyklad ze musi byc trzykrotnie wyzszy od czynszu.

- tak jak pisali poprzednicy, zanim zaczniesz rezerwowc, zapytaj sie jak traktuja wynajmujacych bez credit history i SSN (jesli nigdy nie pracowales w USA, to nie masz)

- w wiekszosci mieszkan w kompleksach nie bedzie pralki, ew moze byc mozliwosc podlaczenia i pralke mozesz sobie wynajac, ale standardem jest robienie prania w pralniach publicznych

Powodzenia!

Dzięki za pomoc! :)

Temat wydaje się bardziej skomplikowany niż mi się wydawało :)

W takim razie postaram się załatwić to wcześniej, przez kogoś z uczelni.

Nie jest to o tyle ważne dla mnie, ponieważ będę traktował je jako noclegownie i nie mam zamiaru spędzać tam za dużo czasu. Ważne żeby nie było dramatycznie obskurne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stawiam na japoczyki z uwagi na niezawdonosc.

Moje pierwsze auto bylo oczywiscie amerykanskie. Oldsmobile co sie zowie. Takie bylo bo tanie, zaplacilem $300 I rzeczywiscie trzymalo cene bo po roku sprzedalem rowniez za $300 dodajac w promocji 3/4 zbiornika paliwa.

Potem to juz mialem Mazde a teraz KIA, ktora w to marka jest w Europie pogardzana. Zona miala w tym czasie dwa Yarisy a teraz wziela Camry. Pomimo tego ze na amerykanskim mialem najnizszy spadek wartosci to tez pozostaje wierny azjatom. Wlasnie ze wzgledu na niezawodnosc chociaz moj staruszek Oldsmobile spisywal sie dzielnie przez caly rok. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że z tego co obejrzałem na Craigslist jest ich na prawdę mało, a jeżeli mówimy o moim zakresie cenowym to przeważnie są to roczniki w okolicach '92-94, co trochę średnio mnie interesuje.

Po wstępnym przejrzeniu stwierdzam, że używane auta w US bardzo trzymają cenę! :blink: Żeby wyhaczyć coś za 2k $ co nie jest zdewastowane, trzyma się jako tako i jeszcze pojeździ trzeba mieć farta. Nie będę tego porównywał do rynku Brytyjskiego, ale mam wrażenie że w PL za podobny pieniądz można znaleźć coś lepszego. Może to sprawa tego, że wykonanie aut w USA jest gorsze? Faktycznie tak jest?

A czy w Stanach ktoś się bawi w kręcenie licznika i tym podobne sprawy? Bardzo trzeba uważać żeby się nie nadziać ? :)

Moja Corolla jest z 96 i "Niemiec płakał jak sprzedawał". Jak tylko burknąłem, ze chcę sprzedać, miałem kogoś na głowie, żeby to jego wybrać. Do dziś trzymam ten samochód i jeżdżę nim więcej niż dużo nowszym civikiem. Pomimo wieku samochód jest niezawodny. Odpali nawet jak stal przez kilka tygodni w zimie jak jestem w Polsce. Moim zdaniem nie wszystkie samochody trzymają cenę. Ford Focus, Dodge Neon kilkuletnie chodziły za półdarmo jak chciałem wymienić na inny. A tak na marginesie za dwa kafle to nic z sensem nie kupisz. Moja Corolla ma cenę wywoławczą $2000. :) Musisz, wydaje mi się, podnieść pułap do co najmniej $3K i uderzać w samochody $3.5-3.8K i targować się. Zobacz w KBB jaka jest sensowna cena za dany samochód z danym przebiegiem i danym stanie.

Nie wiem czy kręcą liczniki, ale sprzedają bite bez informowania o tym. Jeśli wiesz, gdzie szukać znaków (a łatwo znaleźć, bo tu się samochodów zbytnio po wypadkach nie pucuje), to nie ma problemu. Można sprawdzić carfax. W sumie też powinien tam być oficjalny przebieg. Chociaż przez pomyłkę spisano w moim samochodzie podczas kupna przebieg w km a nie w milach i wyjdzie na to, że mój samochód miał cofany licznik lub że przez kilka lat przejechałem kilka mil. ;)

Do banku można w sumie wejść z ulicy. SSN nie potrzebujesz. Jeśli przyznasz się jaką masz wizę, to będę może w stanie coś więcej powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa z tymi samochodami. Ostatnio sobie tak myślałem o niezawodności samochodów na rynku Amerykańskim i zadałem sobie pytanie, jaki tam jest synonim niezawodności? W europie można powiedzieć, że stare mercedesy W123 i W201, na których przebiegi około miliona kilometrów nie robią wrażenia. Wiadomo, tam też są te mercedesy ale chodziło mi bardziej o coś amerykańskiego/japońskiego? Jakich cen się spodziewać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa z tymi samochodami. Ostatnio sobie tak myślałem o niezawodności samochodów na rynku Amerykańskim i zadałem sobie pytanie, jaki tam jest synonim niezawodności? W europie można powiedzieć, że stare mercedesy W123 i W201, na których przebiegi około miliona kilometrów nie robią wrażenia. Wiadomo, tam też są te mercedesy ale chodziło mi bardziej o coś amerykańskiego/japońskiego? Jakich cen się spodziewać?

Użyj www.kbb.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...