Skocz do zawartości

Wyjazd Do Usa Na Wizę Pracowniczą - Kilka Pytań I Różne Przemyślenia :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie:)

Mam do Was kilka pytań w związku z moimi przemyśleniami. Chciałbym w swoim życiu zawodowym spróbować sił w pracy za granicą (o ile oczywiście podejmę taką decyzję, że tak, szukam gdzie indziej pracy). Jednym z krajów jakie brałbym pod uwagę jest właśnie USA. I tutaj zaczynają się pytania ;) Oferty pracy szukam na portalach typu linked.in lub goldenline, pod hasłem "mechanical designer".

Jak oceniacie szanse na dostanie pracy jako konstruktor CAD z tytułem mgr inż. w odpowiedzi na ofertę z wymienionych wyżej stron? Jeżeli decydowałbym się na wyjazd to jako osoba z ok. 5-letnim doświadczeniem w branży lotniczej.

Oczywiście brałbym ze sobą przyszłą żonę i dzieci (jeżeli takieby się pojawiły;)). Z tego co się orientuję to jeżeli ja dostałbym pracę, to ona dostałaby też wizę pozwalającą jej na pobyt, ale nie (poprawcie mnie jeżeli się mylę) na pracę. I w związku z tym, czy jest opcja, żeby mogła tam również legalnie pracować? Po jakimś czasie dostać również pozwolenie, albo znaleźć pracodawcę który również mógłby ją sponsorować na takich samych zasadach jak i mnie?

Chyba tyle mi na chwilę obecną przychodzi do głowy, ale na pewno kolejne się pojawią.

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, pozdrawiam!:)

PS. Jest również inna opcja na rozwiązanie tego problemu - losowanie GC, ale szanse na trafienie są na tyle małe, że nie ma sensu nawet brać tej opcji pod uwagę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie:)

Mam do Was kilka pytań w związku z moimi przemyśleniami. Chciałbym w swoim życiu zawodowym spróbować sił w pracy za granicą (o ile oczywiście podejmę taką decyzję, że tak, szukam gdzie indziej pracy). Jednym z krajów jakie brałbym pod uwagę jest właśnie USA. I tutaj zaczynają się pytania ;) Oferty pracy szukam na portalach typu linked.in lub goldenline, pod hasłem "mechanical designer".

Jak oceniacie szanse na dostanie pracy jako konstruktor CAD z tytułem mgr inż. w odpowiedzi na ofertę z wymienionych wyżej stron? Jeżeli decydowałbym się na wyjazd to jako osoba z ok. 5-letnim doświadczeniem w branży lotniczej.

Oczywiście brałbym ze sobą przyszłą żonę i dzieci (jeżeli takieby się pojawiły;)). Z tego co się orientuję to jeżeli ja dostałbym pracę, to ona dostałaby też wizę pozwalającą jej na pobyt, ale nie (poprawcie mnie jeżeli się mylę) na pracę. I w związku z tym, czy jest opcja, żeby mogła tam również legalnie pracować? Po jakimś czasie dostać również pozwolenie, albo znaleźć pracodawcę który również mógłby ją sponsorować na takich samych zasadach jak i mnie?

Chyba tyle mi na chwilę obecną przychodzi do głowy, ale na pewno kolejne się pojawią.

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, pozdrawiam!:)

PS. Jest również inna opcja na rozwiązanie tego problemu - losowanie GC, ale szanse na trafienie są na tyle małe, że nie ma sensu nawet brać tej opcji pod uwagę :)

Ja na razie krótko bo z telefonu. Dobra znajomość CAD zawsze się w USA przyda, ale są dwa problemy. Szkolenia z CAD to teraz z jeden hitów edukacji zawodowej, więc lada dzień na rynku będzie ich trochę co może utrudnić LC. Jak my szkolimy setki, to w skali kraju są to pewnie tysiące.

Dwa, w tej branży conajmniej GC to podstawa. Wiele rzeczy jest tajne przez poufne.

Twoje wykształcenie przelicza pewnie na licencjat.

Żona musi sobie znaleźć sponsora jak Ty. Nic automatycznie nie dostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanse raczej małe - mowie Ci to z punktu widzenia osoby pracującej w branży lotniczej od 14 lat. designerzy CAD tutaj zwykle to osoby poniżej nawet bachelors i zwykle jest masa contractorow wykonująca takie prace. Szanse na sponsorowanie są bardzo marne bo konstruktor CAD to w hierarchii prac inżynierskich niestety dość nisko się znajduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanse raczej małe - mowie Ci to z punktu widzenia osoby pracującej w branży lotniczej od 14 lat. designerzy CAD tutaj zwykle to osoby poniżej nawet bachelors i zwykle jest masa contractorow wykonująca takie prace. Szanse na sponsorowanie są bardzo marne bo konstruktor CAD to w hierarchii prac inżynierskich niestety dość nisko się znajduje.

To prawda. Zakladam, ze OP, jako ze ma magistra, posiada jakies dodatkowe umiejetnosci. Zapotrzebowanie jest na manufacturing engineers czyli CAD to tylko jedna z umiejetnosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie KaeR nawiązując do Twojego postu, specjalizację CAD mam z inżynierki, a CAM (Computer Aided Manufacturing) będę kończył na magisterce. Więc może na to jakaś ewentualna szansa jest? Ewentualnie zastanawiam się nad byciem jeszcze bardziej "flexible" niż tylko CAD/CAM i rozwinąć się jeszcze w kierunku komputerowej analizy wytrzymałościowej czyli metoda elementów skończonych (MES po PL, FEM po ang) - z tego też coś miałem na studiach (inżynierka - mechatronika, magisterka - mechanika i budowa maszyn), tyle że wiadomo podstawy podstaw, więc musiałbym się sam bardziej w tym kierunku rozwinąć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kzielu, jasne oczywiście masz rację i absolutnie tego nie neguję. Doświadczenie najważniejsze :) Obecnie jestem na stażu jako konstruktor (cały czas studiuję), ale zastanawiam się czy kontynuować staż na stanowisku kontruktora, czy spróbować aplikować na MES. To są własnie takie dywagacje - w którym kierunku się rozwijać, żeby potem znaleźć jak najlepszą pracę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie KaeR nawiązując do Twojego postu, specjalizację CAD mam z inżynierki, a CAM (Computer Aided Manufacturing) będę kończył na magisterce. Więc może na to jakaś ewentualna szansa jest? Ewentualnie zastanawiam się nad byciem jeszcze bardziej "flexible" niż tylko CAD/CAM i rozwinąć się jeszcze w kierunku komputerowej analizy wytrzymałościowej czyli metoda elementów skończonych (MES po PL, FEM po ang) - z tego też coś miałem na studiach (inżynierka - mechatronika, magisterka - mechanika i budowa maszyn), tyle że wiadomo podstawy podstaw, więc musiałbym się sam bardziej w tym kierunku rozwinąć :)

Jestem po mechanice i budowie maszyn, wiec sie domyslam, co bedziesz umial i moge sobie wyobrazic jaka oferta kinkurencyjna do USC i LPR bedziesz dysponowal. Obawiam sie, ze to za malo. Jesli chodzi o CAD\CAM to bardziej zapotrzebowanie jest na ludzi z associate po CC. Jesli chodzi o ludzi z wyzszym wyksztalceniem, rozmawiajac z przedstawicielami jedengo z najwiekszych producentow silnikow, to w VA beda potrzebowali dwoch, trzech rocznie. Mysle, ze spokojnie im VT to wyksztalci. Zawsze moga sobie kogos z Anglii sciagnac. :)

Jesli chcesz wiedziec, gdzie leza konfitury obecnie to w additive manufacturing, coatings, digital manufacturing.

Jest rowniez zapotrzebowanie na ludzi, ktorzy instruktorow. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...