Skocz do zawartości

Podwójne Obywatelstwo Us/pol - Plusy I Minusy


polanka

Rekomendowane odpowiedzi

hej!

Temat skierowany do ludzi, którzy nabyli obywatelstwo Amerykańskie bądź mają wiedzę na ten temat :)

Bardzo interesuje mnie np., sprawa płacenia podatków w sytuacji gdy mamy dwa obywatelstwa a pracujemy tylko np w US, albo jak wygląda utrzymanie obywatelstwa jeśli nabyliśmy je przez ślub z amerykaninem a chcemy przeprowadzić się np do Europy czy Australii.

Podzielcie się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

hej!

Temat skierowany do ludzi, którzy nabyli obywatelstwo Amerykańskie bądź mają wiedzę na ten temat :)

Bardzo interesuje mnie np., sprawa płacenia podatków w sytuacji gdy mamy dwa obywatelstwa a pracujemy tylko np w US, albo jak wygląda utrzymanie obywatelstwa jeśli nabyliśmy je przez ślub z amerykaninem a chcemy przeprowadzić się np do Europy czy Australii.

Podzielcie się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami!

Z podatkami w PL nie ma zadnej roznicy pomiedzy byciem LPR a USC - wysylasz skarbowego info ze nie mieszkasz w PL i masz ich z glowy.

Co do bycia USC i mieszkania gdziekolwiek indziej - do konca zycia musisz sie _rozliczac_ z podatkow z IRS. To nie oznacza ze masz je placic bo istnieja umowy o unikaniu podwojnego opodatkowania, ale rozliczac sie musisz.

Generalnie to nie widze powodu nie zostania USC, pod warunkiem ze nie masz problemu z Oath of Allegiance ktora mam wrazenie sporo ludzi nie rozumie, szczegolnie jej pierwszej czesci :

"I hereby declare, on oath, that I absolutely and entirely renounce and abjure all allegiance and fidelity to any foreign prince, potentate, state, or sovereignty, of whom or which I have heretofore been a subject or citizen"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to nie widze powodu nie zostania USC, pod warunkiem ze nie masz problemu z Oath of Allegiance ktora mam wrazenie sporo ludzi nie rozumie, szczegolnie jej pierwszej czesci :

"I hereby declare, on oath, that I absolutely and entirely renounce and abjure all allegiance and fidelity to any foreign prince, potentate, state, or sovereignty, of whom or which I have heretofore been a subject or citizen"

Wiekszosc ludzi slubowaloby oddanie nerki i pierwszego dziecka, gdyby to bylo wpisane w slubowanie na USC. :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dawna juz moge aplikowac o citizenship ale jakos nie moge sie zebrac. Nie ukrywam ze mam pewien opor przed zlozeniem przysiegi innemu niz ojczyste panstwu. Musze sie jednak zabrac za to z powodow czysto praktycznych. Ostatnio ze wzgledu na brak US Citizenship zalatwianie wizy do Indii trwalo tak dlugo ze delegacja firmy wrocila a ja wciaz ani wizy ani polskiego paszportu nie dostalem nazad z konsulatu w SFO, moj szef, obywatel Kanady tez, zostalismy we dwoch na dyzurze w kompanii. Tylko tego typu powod mnie jest w stanie zmusic do przyjecia obywatelstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za dyskusje

ja na chwile obecna mam tylko obywatelstwo polskie ale zastanawiam sie nad zrobieniem sobie obywatelstwa amerykanskiego i tak rozpatruje za i przeciw :>

tak jak mowi kzielu mysle, ze wielu ludzi nie rozumie Oath of Allegiance ale jezeli chodzi o mnie to - nawet rozumiejac to powiem wam, ze w tej sprawie jestem w stanie odlozyc na bok rozmyslania natury sumienia/mentalnosci i pomimo tego, ze nigdy nie bede (ani w sercu ani umysle) Amerykanka to jezeli posiadanie tego obywatelstwa da mi wiecej plusów niż minusów to mocno zastanowie sie nad tym :> juz wiele wycierpialam ;) i pieniedzy wydalam na rząd amerykanski, wiec jezeli mam skorzystac na posiadaniu obywatelstwa to czemu nie :>


Od dawna juz moge aplikowac o citizenship ale jakos nie moge sie zebrac. Nie ukrywam ze mam pewien opor przed zlozeniem przysiegi innemu niz ojczyste panstwu. Musze sie jednak zabrac za to z powodow czysto praktycznych. Ostatnio ze wzgledu na brak US Citizenship zalatwianie wizy do Indii trwalo tak dlugo ze delegacja firmy wrocila a ja wciaz ani wizy ani polskiego paszportu nie dostalem nazad z konsulatu w SFO, moj szef, obywatel Kanady tez, zostalismy we dwoch na dyzurze w kompanii. Tylko tego typu powod mnie jest w stanie zmusic do przyjecia obywatelstwa.

wlasnie andy - o tego typu benefitach rozmyślam i też serce by mnie troche bolało składając przysięgę ale może nalezy do tego podejść czysto biznesowo :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polska sama w sobie nie uznaje podwojnego obywatelstwa. niezaleznie od ilosci paszportow, jesli masz paszport polski, na terenie polski zawsze bedziesz traktowany jako obywatel polski (chyba to dotyczny zreszta calego terytorium unii, ale musialabym doczytac, czy nie ma tutaj jakichs szczegolnych kruczkow)

przyjmujac obywatelstwo usa nie musisz (w swietle polskiego prawa) pozbywac sie polskiego obywatelstwa; jesli sie go oficalnie nie pozbedziesz, polska nie jest zainteresowana tym, czym przyjales obywatelstwo usa (chyba ze sie oficjalnie polskiego obywatelstwa zrzekniesz)

wiec to jest takie troche dzialanie w lukach prawnych, ale nie ma w nim niczego zlego

przysiege w usa interpretuje mniej wiecej tak samo, jak polska interpretuje "podwojne obywatelstwo" - jesli masz dwa paszporty, w tym amerykanski, usa zawsze bedzie cie traktowac jako swojego obywatela z prawami i obowiazkami; ale tak pisze tylko powierzchownie, bo nie jestem usc

zdaje sie (ale juz teraz nie jestem pewna, bo to wiedza sprzed 11 lat, kiedy urodzil sie moj pierwszy syn) pojecie dual citizenship interpretuje sie inaczej w przypadku dzieci urodzonych z rodzica USC i rodzica innej narodowosci --- wowczas w swietle prawa rzeczywiscie moga poslugiwac sie dwoma paszportami niezaleznie

pisalam juz kiedys o tym, ze warto pamietac prosta zasade: zawsze powinno sie wjezdzac do kraju z tym samym paszportem, z ktorym zamierzamy wyjechac

natknelam sie na ten problem dwa razy: mieszkalam kiedys w bulgarii i po powrocie z usa mielismy amerykanskie paszporty dzieci pod reka, wiec pokazalismy je wjezdzajac. wyjezdzajac mieslismy super nieprzyjemnosci, bo - chociaz moje dzieci jako obywatele polscy mieli prawo pobytu w bg - ale wedle zapisow na granicy przekroczyly pobyt bez pozwolenia jako usc i jako polacy nie byli zarejestrowani przy wjezdzie. skonczylo sie dobrze, ale pan granicznik nie przegapil mozliwosci pouczenia biednego podroznego:/

lecac kiedys z bulgarii do polski a z polski do usa, dzieci wjechaly do polski na polskich paszportach. wyjezdzac musialy na amerykanskich (bo przeciez jako polacy nie mialy wizy), wiec zrobila sie afera, ze nie maja pieczatki wjazdowej do polski

niby nic, a jednak niepotrzebne komplikacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...