Płatności i internet

[RobertNYc]

6 godzin temu, kontrol napisał:

Ok rozumiem, a czemu tak polecacie ten City Bank? Czy jest jakaś różnica między różnymi bankami? Tzn jeśli np otworzył bym konto walutowe w ING (to jest mój bank) i tam wpłacił pieniądze które rozmieniłem sobie w kantorze stacjonarnym to będę mógł płacić taką kartą? Czy może karty innych banków są mniej respektowane czy coś w tym stylu?

Bo jest to bank międzynarodowy, który ma oddziały zarówno w PL jak i w USA. Dzięki temu wiele usług jest darmowych dla klientów tego banku.

[olmeca]

...i który uwielbia kroić swoich klientów za świadczone usługi, zwłaszcza w PL, lub otwarcie mówi klientowi, że nie jest zbyt zamożny by cos było dla niego bezpłatne

[RobertNYc]

3 minuty temu, olmeca napisał:

...i który uwielbia kroić swoich klientów za świadczone usługi, zwłaszcza w PL, lub otwarcie mówi klientowi, że nie jest zbyt zamożny by cos było dla niego bezpłatne

To zależy ile masz $$$ na koncie w CB. W moim przypadku-wszystko mam darmowe, łącznie z transferami do PL.

[olmeca]

Siedząc w stanach nie proponuj tego ludziom w Polsce. Trochę to takie z dupy wydarte, zresztą widzę, że masz szczególne parcie na City - prowizje z tego jakąś masz?

[kontrol]

Już się dowiedziałem. Mój bank przelicza ze złotówek na dolary po normalnym kursie. Czyli tutaj nie mam co się obawiać. Jedyna opłata to 3% od każdej transakcji kartą i chyba 6% od wypłaty z bankomatu (ja nie będę wypłacał więc nie dopytywałem). Zastanawiam się czy jest w ogóle sens zakładać jakieś inne konta jak powinienem zmieścić się w 300zł za wszystkie operacje (wynajem pojazdu i hotele). Reszta to będzie obrót gotówkowy (karta będę płacił tylko tam gdzie muszę). Pani na infolinii jednak powiedziała mi, że mogą być problemy z płatnościami kartą debetową. Podobno Amerykanie respektują tylko karty kredytowe. Czy to prawda? Czy potrzebuje naprawdę wyrabiać jakieś inne karty? Czy wynajmę samochód i zapłacę za hotel zwykłą Polską kartą VISA?

[Joanna30]

300 zł za wynajem pojazdu i hotele? Jedziesz na weekend?

My za hotele płaciłyśmy kartami debetowymi, pre-paidowymi i kredytowymi.

Za auto natomiast tylko kartą kredytową. Znaczy nie próbowałyśmy innymi, więc nie wiem, czy by przeszło.

Czasem karta była widoczna jako credit i trzeba było zaznaczyć, że debit, albo na odwrót (i przechodziło; mimo że były to karty pre-paidowe, czy debetowe).

[kontrol]

W sensie chodziło mi, że te 300zł to będzie ta prowizja (3%) od transakcji kartą. Jadę na 3 tygodnie. I czy to opłacalne płacić 3% od transakcji kartą? Jakie są opłaty w innych bankach? Wyrabiałyście specjalnie kartę kredytową w USD czy po prostu miałyście swoją? Ja wolałbym chyba zapłacić tę prowizję niż zakładać specjalne konta i się z tym bawić.

[Joanna30]

Ja wyrobiłam sobie kartę walutową w Aliorze (takie wyjście polecono mi tu na forum). Na konto techniczne przelewałam sobie złotówki i za pomocą tego konta dokonywałam zakupu walut (jak mi się kurs podobał )

Potem, przed wyjazdem, przeszłam się do banku (pierwszy i jedyny raz jak na razie - wszystkie formalności przez internet, dostęp do karty/konta też przez internet), część kaski wybrałam, żeby mieć gotówkę, a drugą część zostawiłam na karcie, żeby też korzystać. Tą kartą dokonywałam rezerwacji/zapłaty za hotele i kupowałam przez internet bilety na różne atrakcje.

Pierwszy raz robiłam coś takiego, bo przy poprzednich wyjazdach korzystałam ze złotówkowej karty debetowej i takiej samej kredytowej. Ale bank mnie sporo skosił na różnicach kursowych, więc tym razem postanowiłam tego uniknąć. Warto było

Żeby nie było - nikt mi nie płaci za reklamę Aliora

[daisy1]

Prowizja to jedno, jak nie masz konta walutowego, to najczęściej jest jeszcze opłata za przewalutowanie. Dowiedz się też jaka jest waluta obca dla Twojego konta, np. dla mojego było to euro, więc najpierw złotówki zamieniało mi na euro, a później dopiero na USD, więc miałam podwójne przewalutowanie, plus prowizja i dodatkowych kosztów narobiło się sporo.

Po drugie, czym jest dla Ciebie normalny kurs? mBank ma teraz kurs USD 4,26, ING 4,29, a np. a cinkciarz 4,16, a to tylko trzy przykłady. Przy jednej transakcji bez znaczenia, ale już przez trzy tygodnie trochę się zbierze.

Ja akurat mam konto walutowe w mBanku, całkowicie założone przez internet (ale mam też tam konto złotówkowe), pieniądze wymieniam przez cinkciarza, ma dobre kursy i pieniądze momentalnie są na koncie. Nie miałam żadnych problemów z płaceniem tą kartą czy wypłacaniem pieniędzy w USA. W większości bankomatów wypłacałam bez żadnej opłaty, tylko w Nowym Jorku mi w niektórych bankomatach pobierało opłatę (chyba około 2$ jeśli dobrze pamiętam).

Jak wypożyczasz samochód, to musisz się liczyć z tym, że na dzień dobry wezmą od Ciebie depozyt, chcą do tego kartę kredytową, ale wystarczy, że kartę debit oznaczysz jako credit i jest ok Przynajmniej u mnie tak było, bo niestety musieliśmy samochód wypożyczać więcej niż raz i nim mi 3 zaległe depozyty wróciły na konto, to prawie całkiem wykorzystałam limit na kredytowej i musiałam wykorzystać debetową (wypożyczanie samochodu w Nowym Jorku jest bardzo kosztowne tak na marginesie )

I tak na marginesie - mi też nikt nie płaci za reklamę mBanku

[maciopa]

3 godziny temu, Joanna30 napisał:

 

My za hotele płaciłyśmy kartami debetowymi, pre-paidowymi i kredytowymi.

Za auto natomiast tylko kartą kredytową. Znaczy nie próbowałyśmy innymi, więc nie wiem, czy by przeszło.

Czasem karta była widoczna jako credit i trzeba było zaznaczyć, że debit, albo na odwrót (i przechodziło; mimo że były to karty pre-paidowe, czy debetowe).

Używam tylko i wyłącznie kart debetowych (do salda rachunku). Nigdy nie było żadnego problemu z jakąkolwiek formą zakupu/płatności (wypożyczenie auta, rezerwacja/zapłata za hotel, zakupy w sklepach, jedzenie w restauracji etc) - tak jak @Joanna30 napisała - czasem trzeba zaznaczyć credit, czasem debit.

Nie chcę reklamować żadnego banku, ale napiszę tylko, że to żaden z powyższych, a przelicza kurs wymiany po średnim NBP z danego dnia (bez spreadu) Płatności kartą oraz wypłaty z bankomatów mam za free na całym świecie (nie dotyczy oczywiście prowizji właściciela ATM. która jest po prostu doliczana do kwoty wypłacanej).