Skocz do zawartości

wiza turystyczna - kolejność


Rekomendowane odpowiedzi

To teraz napisze Ci tak.. Wyobraźmy sobie ze wizy dostają ludzie którzy pokazują ze coś mają i później okaże się ze każdy pracuje,ma kasy dużo. I jak kto rozdzielić ze ktoś pokazuje prawdę? Pamiętam marzec 2008 brak wiz do Kanady i pytanie czemu mnie nie wpuścili i pisanie ze z wizami wpuszczali częściej.teraz to się trochę poprawiło.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 111
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
12 minut temu, zenek77 napisał:

dla ciebie może nic nie znaczy bo twoja rodzinka i ty masz wizę ciekawe jakbys jej nie dostal i twoja rodzinka inaczej bys pisał jak to ładnie ująl johnny ten co ma wizę nie zrozumie tego co nie dostał...

 

Nikt by sie odmowa nie przejal wlacznie ze mna. To jest sprawa mentalnosci. Akurat odmowa wizy turystycznej plasowalaby sie dosc nisko na liscie odmow, jesli chodzi o zycie. Bylaby odmowa, trudno. Potrafie zrozumiec ludzi co dostali odmowe bo to nie jest przyjemne, ale o klasie czlowieka swiadczy jak do tego podchodzi. Ludzie dostaja odmowy ciagle w zyciu. A to dostana kosza, a to nie dostana oferty pracy, ktora mieli juz w kieszeni. Gdybys nie lazil z teoria loteri i jaki to skandal, ze ci kaza chodzic do amabasady (niektorzy potrafia sie obrazic, ze ich Murzynka obslugiwala), to nie byloby problemu z twoja tworczoscia. Mnie nie wszystkie potyczki z amerykanskimi urzedami ida dobrze, ale tu nie lamentuje. Wydalem duzo wiecej pieniedzy niz ta twoja jedna biedna aplikacja o wize turystyczna.

Cytuj

 Ty nawet doktoratu chlopcze nie masz a wazny jesteś że ho ho

Tylko prosze nie rozpowiadaj, bo mnie z pracy wyrzuca i dodatkowo z USA, bo to sie na tym klamstwie wszystko opiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zenek77 napisał:

jak powinno wyglądać? znieść wizy, wprowadzić  eTA za 7 dolarów tak jak Kanada to zrobiła.... Jak nie zechca to i tak nie wpuszczą....  A nie jakieś loterie urządzają i wymyślają jakieś związki z Polską jak się ich rzekomo nie ma to się nie odstanie wizy... Powtórzę się po raz kolejny chłop ze wsi lat 30 nie mający pracy, mieszka w lepiance z kotem psem, pare kur, gęsi i sterta gnoju na podwórku.... Jaki on ma związek z Polską, przyznał byś mu wizę? a dostał, A pan w gajerku pare firm, samochody,żona, dzieci nie dostaje...  I takich przypadków znam i widziałem bardzo dużo....Druga sprawa wiem jak to dziala bo mam siostrę która pracuje w szkole amerykańskiej która podlega pod ambasadę USA w Wawie więc zna bardzo dużo różnych osób....Więc proszę nie piszcie nie prawdziwych informacji wyssanych z palca że te wizy muszą być że konsul to miły pan który przyznaje wizy komus kto ma związek z Polską bo to nie prawda

Czy byłeś świadkiem przy tej rozmowie czy po prostu oceniasz człowieka po okładce? U niego w domu też byłeś, że wiesz gdzie i w jakich warunkach mieszka? Nie chce generalizować, ale często bogaci biznesmeni mają podejście cwaniaczka, i kombinatora któremu się należy, a ten 'chłop ze wsi' osobiście mógł się zaprezentować dużo wiarygodniej.

Prawda jest taka, że to nie w USA interesie jest żebyś mógł tam sobie pojechać, tylko w interesie osoby która o wize aplikuje. Aplikujesz na ich zasadach - podporządkowujesz się i tyle.

Jeśli konsul ma złe przeczucie, to nie będzie ryzykować i odmawiając nie robi tego złośliwie, tylko wykonuje swoją pracę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, NioseWamPicie napisał:

Czy byłeś świadkiem przy tej rozmowie czy po prostu oceniasz człowieka po okładce? U niego w domu też byłeś, że wiesz gdzie i w jakich warunkach mieszka? Nie chce generalizować, ale często bogaci biznesmeni mają podejście cwaniaczka, i kombinatora któremu się należy, a ten 'chłop ze wsi' osobiście mógł się zaprezentować dużo wiarygodniej.

Prawda jest taka, że to nie w USA interesie jest żebyś mógł tam sobie pojechać, tylko w interesie osoby która o wize aplikuje. Aplikujesz na ich zasadach - podporządkowujesz się i tyle.

Jeśli konsul ma złe przeczucie, to nie będzie ryzykować i odmawiając nie robi tego złośliwie, tylko wykonuje swoją pracę.

 

Nic dodac, nic ujac. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zenek77 napisał:

poczytaj sobie te porady od kzielu kaer, lx pelasia... Zachowują się jak sfora piesków które nie przestaną ujadać dopóki administator nie zamknie tematu... ładne mi porady dają poczytaj sobie, tyle się dowiedziałem o slomie w butach i o innych bzdurach...

Pamiętam ze na początku dostałeś normalne odpowiedzi. Dopiero potem się zaczęło jak ty zaczynales narzekac.. No I może bym się nie chwalila że siostra rozpowiada o tajemnicach pracy ambasady USA. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sly6 napisał:

To teraz napisze Ci tak.. Wyobraźmy sobie ze wizy dostają ludzie którzy pokazują ze coś mają i później okaże się ze każdy pracuje,ma kasy dużo. I jak kto rozdzielić ze ktoś pokazuje prawdę? Pamiętam marzec 2008 brak wiz do Kanady i pytanie czemu mnie nie wpuścili i pisanie ze z wizami wpuszczali częściej.teraz to się trochę poprawiło.

 

chodzi mi o całokształt nie mam czasu żeby siąść i wypełnić wniosek a jeszcze jedz do wawy ponad 200km stój w kolejkach i sie spowiadaj za 7stówek nie tak to powinno wyglądać. Tak jak tu jeden z kolegów wspominał ze konsul nawet nie popatrzył na niego dwa pytania na ile jedzie i co chce zobaczyć i dziekuje do widzenia nie dostaje pan wizy. A co do prawdy to sprawdzic przecież można wszystko gdzie kto pracuje ile zarabia itd maja swoje sposoby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, zenek77 napisał:

chodzi mi o całokształt nie mam czasu żeby siąść i wypełnić wniosek a jeszcze jedz do wawy ponad 200km stój w kolejkach i sie spowiadaj za 7stówek nie tak to powinno wyglądać. 

 

Ale tak wyglada i lepiej nie bedzie. Bedzie co najwyzej gorzej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, KaeR napisał:

Nikt by sie odmowa nie przejal wlacznie ze mna. To jest sprawa mentalnosci. Akurat odmowa wizy turystycznej plasowalaby sie dosc nisko na liscie odmow, jesli chodzi o zycie. Bylaby odmowa, trudno. Potrafie zrozumiec ludzi co dostali odmowe bo to nie jest przyjemne, ale o klasie czlowieka swiadczy jak do tego podchodzi. Ludzie dostaja odmowy ciagle w zyciu. A to dostana kosza, a to nie dostana oferty pracy, ktora mieli juz w kieszeni. Gdybys nie lazil z teoria loteri i jaki to skandal, ze ci kaza chodzic do amabasady (niektorzy potrafia sie obrazic, ze ich Murzynka obslugiwala), to nie byloby problemu z twoja tworczoscia. Mnie nie wszystkie potyczki z amerykanskimi urzedami ida dobrze, ale tu nie lamentuje. Wydalem duzo wiecej pieniedzy niz ta twoja jedna biedna aplikacja o wize turystyczna.

Tylko prosze nie rozpowiadaj, bo mnie z pracy wyrzuca i dodatkowo z USA, bo to sie na tym klamstwie wszystko opiera.

tak ludzie dostaja odmowy ale nie porownoj tego z wizami. Mam wrazenie ze jeszcze troche to pojedziesz na Piękną i bedziesz ich tam po stopach całował tak ich bronisz.  A loteria to nie teoria wymyślona przeze mnie lecz potwierdzony fakt, niestety nie do uwodnienia przeze mnie bo nie jestem konfidentem żeby sypać imionami i nazwiskami ale Ty dalej żyj w swojej bajce i świadomości że to więzi z Polską decydują o przyznaniu wizy, zdziwilbyś się jaka jest prawda !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Roelka napisał:

Pamiętam ze na początku dostałeś normalne odpowiedzi. Dopiero potem się zaczęło jak ty zaczynales narzekac.. No I może bym się nie chwalila że siostra rozpowiada o tajemnicach pracy ambasady USA. :P

kazdy moze ponarzekać a co do siostry to nie martw się , jest mądrą dziewczynką ,nie pisałem kto mówił,gdzie ,kiedy i po co?  nie jestem durny.. a to nie zadna tajemnica ze to loteria juz ktos tu pisal ze mial kolege w ambasadzie i pisal ze daja jak im sie chce no ale zyjcie nadal w przekonaniu ze to nie prawda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zenek77 napisał:

kazdy moze ponarzekać a co do siostry to nie martw się , jest mądrą dziewczynką ,nie pisałem kto mówił,gdzie ,kiedy i po co?  nie jestem durny.. a to nie zadna tajemnica ze to loteria juz ktos tu pisal ze mial kolege w ambasadzie i pisal ze daja jak im sie chce no ale zyjcie nadal w przekonaniu ze to nie prawda

Cos slaba ta loteria. Ja 4 razy z rzedu dostalem B1/B2 miedzy 2001 a 2007, zadnej odmowy... Widziales kiedys loterie gdzie pojedyncza osoba ma 100% wygranych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...