Skocz do zawartości

Pierwszy raz


esi1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 20
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Godzinę temu, margherita_s napisał:

A rzeczywiście, sery można wwozić.
Cottage cheese to przecież taki nasz serek wiejski, więc to wciąż jest ser.
Nie wszędzie można kupić twaróg. 

Oj biedna Ty....;)

Ani cottage cheese ani tzw. serek wiejski normalnie w naturze nie występuje. Jego kształt handlowy nadaje zastosowanie chemii spozywczej. Dlatego z prawdziwymi twarogami niewiele mają wspólnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam, ja tez lecę pierwszy raz do USA i to jeszcze z przesiadką we Frankfurcie....jestem trochę zestresowana bo nie władam aż tak biegle angielskim .Lece Lufthansą...przylot z KTW do FRA mam na terminal 1 i z tego tez terminalu mam odlot co prawda czas oczekiwania na lot do Chicago mam 4 godz, więc myślę ze zdążę się połapać co i jak :)

jeśli macie jakieś wskazówki bym się mniej stresowała to bardzo proszę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, MartaW napisał:

Witam, ja tez lecę pierwszy raz do USA i to jeszcze z przesiadką we Frankfurcie....jestem trochę zestresowana bo nie władam aż tak biegle angielskim .Lece Lufthansą...przylot z KTW do FRA mam na terminal 1 i z tego tez terminalu mam odlot co prawda czas oczekiwania na lot do Chicago mam 4 godz, więc myślę ze zdążę się połapać co i jak :)

jeśli macie jakieś wskazówki bym się mniej stresowała to bardzo proszę :)

Pamietaj o tym ze miliony ludzi lataja z przesiadkami kazdego dnia, wlaczajac w to niepelnoletnie dzieci bez opieki. Nie ma zadnego powodu zebys Ty nie dala rady wiec sie nie stresuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało czasu na przesiadkę to 30-45 minut. Przez 4h to się wynudzisz...

Osobiście jeśli mam loty do wyboru w zbliżonej cenie gdzie w jednej opcji jest 40 minut na przesiadkę a w drugiej opcji 3h, to wybiorę tą krótszą...

Optymalny czas na przesiadkę to 1h, jak pierwszy raz masz przesiadkę to w max 90 minut poradzisz sobie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miałam godzinę na przesiadkę we Frankfurcie i trochę się stresowałam. Ale zdążyłam, chociaż doszłam na koniec kolejki do wsiadania na pokład (ale dopiero zaczęli). Na tym samym terminalu ciężko jest nie zdążyć, ale jeśli już trzeba jechać kolejką na inny, to godzina to mało. Można też trafić na długą kolejkę do kontroli paszportowej.

Naprawdę nie ma się czym stresować:) Przy takim oznakowaniu większym wyzwaniem jest chyba zgubienie się niż dotarcie do celu:) A ostatnio, kiedy miałam dużo czasu i oglądałam sobie mapkę lotniska na informatorze to pracownik lotniska podszedł do mnie i zapytał, czy nie potrzebuję pomocy. Także w kryzysowej sytuacji wystarczy zapytać, oni chodzą wszędzie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W lutym miałam przesiadkę we FRA (leciałam z USA do PL), 1 h. Ledwo zdążyłam (a to nie był mój pierwszy taki lot, zawsze latam tą samą trasą i nigdy nie miałam problemów we Frankfurcie) przez ogromne kolejki do odprawy paszportowej i security check. Dobrze, że miałam paszport biometryczny, bo niewiele ludzi miało, dlatego mogłam o wiele szybciej odprawić się w automacie. Natomiast do bramki doszłam (a raczej doczłapałam się) ostatnia, już wszyscy czekali w rękawie. Dawno nie byłam aż tak zestresowana, dlatego na razie daję przerwę Lufthansie i próbuję we wrześniu KLM, z 2,5 h przesiadki w Amsterdamie. Przynajmniej oszczędzę sobie nerwów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...