Skocz do zawartości

Intership dla psychologa


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Jestem studentką psychologii i rozważam mozliwość wyjazdu na Intership (może jeszcze nie teraz ale od tego czy będzie to możliwe częściowo uzależniam różne swoje plany życiowe :( ).

Czytałam oczywiście w jakich dziedzinach intership jest dozwolony (są tam social sciences), oraz liste zabronionych zawodów - wśród których nie ma psychologa, a także następującą listę dziedzin, w których nie można odbyć praktyk:

Internship USA program restrictions.

Prohibited Internships

-Au pairs, maids or any other domestic work such as baby-sitting or housekeeping

-Teachers or teaching assistants

-Medical trainees or anything involving hands-on physical therapy, exercise training, counseling, administering treatment, preparing or dispensing medication or making diagnoses of medical, psychiatric or psychological patients

-Crewmembers or pilots on ships or airplanes

-Veterinary trainees involved in hands-on care

-Employment arranged by a temporary employment or staffing agency.

Special Case: Casinos

No i tu pojawia się moje pytanie:

czy to oznacza, że przy moim kierunku studiów wyjazd na intership jest w ogóle niemożliwy czy tylko praktyki nie mogą być związane z terapią i diagnozą?

Moją specjalizacją jest psychologia międzykulturowa i psychologia rodzaju, co raczej jest mało związane z diagnozą i terapią pacjenta.

Czy jest wśród Was ktoś, kto wyjechał na intership z psychologii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpusc sobie... skonczylem psychologie tutaj w usa i uwierz mi nie masz znajomosci, nie amsz rodzinnych tradycji nigdziej sie nie dostaniesz no chyba ze przypadkiem do jakiegos kosciola ktory pomaga ulicy,... ciezka sprawa z psycholgia w usa bo albo poswiecasz temu zycie i idziesz droga kariery i wybierasz zawod naukowiec albo nie warto sobie glowy zawracac... to nie to co w polsce.... a intership... uwierz mi psycholgia w usa jest oinna niz w polsce chodz by sie wydawalo ze jedna i ta sama... chodzi o srodowisko.. w polsce psycholog pracuje w innym srodowisku niz tutaj....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie się zawsze wydawało, że USA jest taką "ojczyzną psychologii", że właśnie tam można w tej dziedzinie do czegoś dojść...Oraz że w Stanach w przeciwieństwie do Polski liczy się to czy jesteś dobry a nie znajomości i rodzina.

Ale jeśli tak jest jak mówisz to zaczynam wierzyć, że bez znajomości i tak nigdy do niczego nie dojdę więc nie ma sensu się męczyć. Bo w Polsce wcale nie ma takiego raju dla psychologów. Wybrałam te studia bo to mnie interesowało, ale prawda jest taka, że studiuje to teraz tyle osób, że po studiach tylko nieliczni znajdą pracę w zawodzie. Na samym moim roku na UG jest 340 osób... Niektórzy z nich tez mają tzw. tradycje rodzinne (jak ja lubie to określenie :evil: ) i to oni mają szansę dostać ciekawą pracę.

Hmm, no coż, dzięki, pomogłeś mi w pewien sposób w podjęciu decyzji.

PS. Tak z ciekawości - co masz na myśli mówiąc, że w USA psychologia jest inna niż w Polsce, że psycholog pracuje w innym środowisku - tj. w jakim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chcesz zrobic kariere naukowa z zakresu psychologii to jak najbardziej w usa jest to mozliwe ale jesli chcesz pracowac jako psycholog to jest tak jak napisalem w pierwszym poscie... a czemu inna psychologia ?? ojjj wogoole inna inne srodowisko cnie bedziesz mogla powiedziec nic... wszystko bedzie z perspektywy polski... os co tobie polce wydaje sie problemem i szukasz podstaw, szukasz przyczyn w usa jest normalnym zachowanie... inaczej bedziesz patrzyla na sprawe polakow inaczej na amerykanow lub inne narodowosci, inaczej podejdziesz do osoby, jesli nie masz obycia w usa, nie wiesz co jak wyglada i nie mialas szansy tego poznac na tyle zeb y powiedziec ze to twoj drugi dom to twoja rola psychologa bedzie walka z wiatrakami, bedziesz patrzyla na wszystko z perspektywy polski gdzie np istnieje bezrobocie z przyczyn takich a nie innych i sa to przyczyny znacznie rozne od amerykanskich.... i mnustwo takich powodow dla ktorych z doswiadczenia wiem ze psychologia w usa i w polsce jest naprawde rozna.... choc jednak ta sama :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, racja, to jest całkiem inna kultura, inne społeczeństwo...

I chociaż to jest w sumie fascynujące (jako dla psychologa :)), dlatego wybrałam psychologie międzykulturową, ale wiem że żadne studia nie pozwolą zrozumieć tych tak różnie od nas Polaków myślących i żyjących ludzi na tyle, żeby móc pracować tam z pacjentami/klientami psychologicznymi. Chociaż ja nigdy nie chciałam być terapeutką. Jak szłam na psychologię marzyła mi się praca psychologa sądowego lub taka jak na filmach amerykańskich :( - psychologa pracującego dla policji i tworzącego portrety psychologiczne przestępców :(. No ale filmy to filmy, a p.sądową odpuściła bo wiem jak ciężko jest się wkręcić do sądu - bez znajomości sprawa przegrana. Teraz to w sumie nie wiem co bym chciała dokładnie robić. Taki brak planu życiowego brzmi mało ambitnie, wiem, ale tak właśnie jest.

Kariera naukowa....hm, chyba raczej jakoś mnie do tego nie ciągnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

jesli chcialabys pracowac jako terapeuta to dluga droga przed toba bo w usa trzeba jeszcze zrobic rezydencje etc.

ale jesli mialas jakies zajecia zwiazane z psychologia pracy to jak najbardziej mozesz wyjechac na internshipa (najprawdopodobniej wyladujesz gdzies w HR'ce w jakiejs firmie). w usa teraz coraz bardziej popularne sa studia z psychologii organizaji pracy, po ktorych sa rownie dobre pieniadze co z consoulingu czy pracy w osrodkach.

wiem ze na pewno po psychoogii spolecznej mozna jechac na internshipa, nie wiem jak z miedzykulturowka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...