Skocz do zawartości

Czy dostal ktos promese starajac sie o nia w Irlandii?


Rekomendowane odpowiedzi

Chcialabym poleciec w przyszle wakacje na 10 dni z chlopakiem na zachodnie wybrzeze. Pracuje w Irlandii juz ponad rok legalnie na inzynierskim stanowisku, zarabiam dosc dobrze. Planuje sie starac o wize w styczniu - lutym, zeby moc poleciec w maju, wtedy bede juz 2 lata tutaj, jestem od poczatku zatrudniona u tego samego pracodawcy, dostane od nich referencje jesli beda potrzebne. Co poza kontraktem, umowa najmu mieszkania, stanem konta, planem podrozy (razem z wykupionymi biletami i wszystkimi rezerwacjami hoteli) co jeszcze mam ze soba zabrac? Czy warto mieszac w to wszystko akty wlasnosci nieruchomosci posiadanych w Polsce (bo w sumie, mam przedstawic swoje przywiazanie do Irlandii a nie Polski). Bede wdzieczna za pomoc. Pozdrawiam!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj chlopak jest niestety w lepszej sytuacji, bo jest Niemcem i nie musi miec wizy, a uwazasz ze warto zeby ze mna poszedl?czy to moze pomoc? :roll: Podczas rozmowy pewnie padnie pytanie, co planuje robic w USA, wiec tu sobie poradze, bo mamy w sumie juz wszystko zaplanowane, wiec moge wszystko opowiedziec. Dzieki wielkie za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aniasmith Twoj chlopak nie wejdzie na rozmowe no chyba ze razem byscie sie starali o wize.

napiszesz w ds z kim lecisz,na ile i napisz koniecznie 1 adres hotelu,motelu gdzie bedziesz mieszkac no i powodzenia

ps nie bierz zadnych kwitow z Polski,wez tylko to co Cie trzyma w Irlandii bo tutaj wrocisz z wycieczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy później...

Udalo sie, usmiechalam sie caly czas. W ogole jak podeszlam do okienka to stres minal, bo Pan konsul byl mily. Padly pytania o prace, jak dlugo przebywam w Irlandii, czy to moja pierwsza praca, czy znam kogos w US, co chce robic itd. Wydaje mi sie, ze to standard, dostalam tylko na jeden wyjazd, Pan uprzejmie wyjasnial, ze tylko dlatego ze jestem w IE niecale 2 lata, wspomnial ze jak nie narobie sobie klopotow i wroce na czas, nastepnym razem cos 'zrobimy' zeby bylo na dluzej. Godzina i po stresie, paszport przyszedl nastepnego dnia, wiza na pol roku, jednokrotny wjazd ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...