to bylo kilka lat temu, nie pamietam co konkretnie wysylalem siostrze. Raczej to bylo to co napisales powyzej. Ja zalatwiam GC w pojedynke , mam troche lżej. Ilość zdjęć a raczje ich aktualność, jest może potrzebna do odrebnego dzialu GC. DO samej GC i kopii w papierologii ambasady. Mmnie tez to dziwi ze mają ją ja z akróla ćwieczka a oprocz tego przeziec wszystko komputeryzują. Najgorzej ze zgubilem karte szczepień, nie mam pojęcia jak to odtworzyć