Ja kupie cos, co jest tansze w USA niz w PL. Np. termosy REI albo Contigo. Plecak za $10 w Ross'ie ktory w PL kosztowalby dwa razy tyle. Tez kupilam plecak i walizke Samsonite taniej. Poza tym kupuje na wyprzedazy w Walmarcie lub Marshall ciuszki, ktorych nie kupilabym w PL poniewaz bylyby za drogie. Spozywczych nie wioze, no moze faktycznie reeses jako ciekawostke. A i jeszcze witaminy w Costco, wiem, w PL tez sa (co prawda innych firm) ale mama stwierdzila ze po nich czuje sie swietnie
Juz moje kieszenie swieca pustkami