Jeżeli przeżyłeś Andrew, to wiesz czego można spodziewać się na Florydzie. Po Andrew przez kilka dni nie mogliśmy odszukać 70-letniej ciotki mieszkającej w Homestead bo zabrano ją do jakiegoś ośrodka dla ofiar huraganu. Z domu została kupa drzazg.
Huśta nawet w Nowym Jorku, tak co 10 lat. Kilka lat temu epicentrum trzęsienia było koło Waszyngtonu, ale i w NYC było odczuwalne.
Owszem, w 89 r. w Bay Area załamała się estakada na Nimitz Freeway. Niestety były ofiary śmiertelne, bo trzęsienie nastąpiło w godzinach szczytu, i kilka samochodów spadało w szczelinę.
Klimat kalifornijski to raj w porównaniu z Florydą. Nawet okolice pustynne tak jak East Bay czy Inland Empire mają gorące lato, ale bez wigoci.