Skocz do zawartości

Morav

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

1 791 wyświetleń profilu

Morav's Achievements

Aktywny użytkownik

Aktywny użytkownik (1/2)

-1

Reputacja

  1. Oj widać, że dawno Cię nie było w Polsce :-) Ta niechęć to po prostu zwykła polska zazdrość i poczucie, że jest się gorszym :-) Ale w sumie to dobrze, że nie pamiętasz/ nie znasz już uczucia niechęci do osoby, której ,,się udało" ;-)
  2. Nieważne po jakim czasie, ważne, że serdecznie witamy na forum nowego kolegę
  3. Ja kiedyś miałem taką sytuację, że podchodziłem do grupki znajomych i jeden z nich stał do mnie tyłem, a jak podszedłem bliżej to słyszałem, że mnie obgaduje. Podszedłem bliżej, stanąłem za nim posłuchałem trochę jaki to ja jestem frajer, bo nie wykorzystałem jakiejś tam okazji (a chodziło chyba o zrobienie czegoś złego- prawdopodobnie ,,bezpański" telefon gdzieś leżał i go nie zwinąłem (swoją drogą jak komuś może przyjść do głowy, żeby przygarnąć sobie czyjąś własność...) ). W pewnym momencie typ się odwraca, oczy zdziwiono/przestraszone, że za nim stoję, a ja do niego: Niezły kretyn ze mnie co? Ty pewnie jakbyś mógł to byś z kieszeni komuś zaje*ał. Od tamtej pory typ jakoś ogólnie zamilkł
  4. Polecam książkę- Richard Dawkins: Samolubny gen. Altruizm genowy to nie egozim osobowy, a napisałem przecież ,,altruizm - boję się o przyszłość swoich genów, więc je chronię." A moje geny nie znajdują się tylko we mnie, bo musuiałbym być spłodzony przez jakiegoś ducha świętego, żeby nie współdzielić z nikim jakiejś większej puli genowej Gen traktuje jako osobny byt, który walczy o przetrwanie, a człowiek to maszynka do jego mutacji i przekazywania. Jeżeli gen walczy o siebie determinując w jakiejś osobie cechy altruzimu względem własnego kodu genetycznego (chroni syna (swojego), ojca (swojego), dziadka (swojego) blabla (swojego ) ) to wykazuje altruzim genowy. Jeżeli ktoś chroni tylko siebie, lub jest niezdolny do przekazania i ochrony własnego genu do innej maszynki ( spłodzenia i wychowania człowieka- żeby była jasność), to jest chorobowo uwarunkowany do wyginięcia ( np, egoizm (najpierw praca potem (czyli nigdy) rodzina), bezpłodność lub homoseksualizm). Wracając do tematu, to Teksas to przede wszystkim wielkiem przestrzenie, wiatraki typu Amerykanka i ,,real man" Wybrałbym chyba również jak Jannapa - San Antonio. Najstarsze miasto i ,,chyba" nie czuć w nim takiego amrykańskiego kapitalizmu i przepychu jak w innych miastach- tzn znajomy, który tam był mi tak mówił
  5. Nie egoizm tlyko altruzim genowy . Egoizm, jest gdy stawiasz siebie ponad innych
  6. Małe wyjaśnienie: religia - boję się śmierci i niesprawiedliwości etyka - boję się następstw swoich czynów więc je uzasadniam humanizm - boję się o przyszłość ludzi więc ich chronię altruizm - boję się o przyszłość swoich genów, więc je chronię. Człowiek z natury i uwarunkowania genetycznego jest stworzony, do spłodzenia dziecka i wychowania go (no niestety takimi jesteśmy maszynkami ). Teoretycznie gdy to zrobimy możemy umierać, ALE, ale ludzie są na tyle świadomi i ,,pyszni" swego człowieczeństwa, że nie życzą sobie, aby ciało i świadomość człowieka zgniły przetrawione przez robaki z własnych jelit, więc wymyślają sobie ,,psychologiczny bicz", który jest wyznacznikiem KARMY i ich życiowym drogowskazem. Jeżeli będziemy ,,dobrzy" to idziemy do np. nieba i uratujemy nasze wspaniałe ego Każdy wierzy w to, w co mu wygodniej, ale koncepcja etyki jest akurat bardziej uniwersalnym dogmatem. Nawet ciapaci wiedzą, że zabijanie jest złe, więc karzą innowierców śmiercią- druga sprawa, że te psychole usprawiedliwiają się religią. Tak więc myślę, że jakiekolwiek dyskusje na temat tłumaczenia własnych lęków mogą być co najwyżej wymianą doświadczeń/zdań, niż przekonywaniem kogokolwiek do swojej racji
  7. Surowce się segreguje, żeby Wasze i Moje dzieci nie żyły w syfie i żeby można było coś z nich odzyskać. Takie jest założenie i mam nadzieję, że w niedługiej przyszłości będzie to realizowane zarówno ze strony śmieciotwórców i śmiecioodbiorców, a ludzkości będzie się żyło lepiej Amen.
  8. He, he, ja, zapewne tak samo jak Sly6 miałem robione zęby ,,jakiś" czas temu, jeszcze były takie czarne metaliczne ploby (nie wiem czy nie z ołowiem), ale One trzymają się do dzisiaj, a białe które miałem robione jakieś 10 lat temu, to musiałem wymieniać, nawet po 3-4 razy bo wypadały... Tak więc dla mnie lepszy model jest jednocześnie modelem starszym :-P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...