Skocz do zawartości

Zielona karta dla mnie a mąż


Lusi09

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę jak najszybciej emigrować do Stanów dlatego też biorę udział w loterii. Mój mąż nie może i nie chce przez najbliższy czas emigrować, dopiero za parę lat. Czy aby zwiększyć sobie szanse w loterii mogę prosić męża aby też złożył wniosek dot. wzięcia udziału w loterii? W razie jego wygranej to wylatujemy razem ale on wraca. Pytam bo i tak i tak zdjęcia już mamy więc czemu nie spróbować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jest jeden problem. 

Jak mąż ale co tylko po to żeby aktywować kartę a potem wróci na parę lat do Polski pracować i żyć, to potem ma małe szanse na ponowne wpuszczenie do USA. Zielona karta służy do mieszkania w USA. Przebywanie poza Stanami przez dłuższe okresy czasu skutkuje tym że mąż rezydenture straci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. Zielona Karta straci ważność. Ale czy będzie problem z ponownym otrzymaniem jakiegokolwiek pozwolenia na przebywanie w usa? Myślałam nad jakimś sponsorowaniem. Wiem, że to trwa latami ale jemu się nie śpieszy. Głównie chodzi o mnie. Wiem, że wylosowanie graniczy z cudem, ale pytam już na zaś. Gdy już dla niego nie będzie szansy na zostanie rezydentem to ja po prostu po tych 10+ latach wrócę do Polski.

Czy w razie wylosowania męża, gdy wylecimy razem, on wróci, a ja zostanę to nie będzie miało dla mnie żadnych konsekwencji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Lusi09 said:

Czy w razie wylosowania męża, gdy wylecimy razem, on wróci, a ja zostanę to nie będzie miało dla mnie żadnych konsekwencji?

Jesli faktycznie go wylosują i oboje wylecicie to oboje dostaniecie GC (ważne jest tylko ze musi on jako wylosowany wlecieć pierwszy lub razem z Tobą , żebyś Ty tez dostała), a potem to juz droga wolna - jesli on sie zdecyduje wrocic to jego sprawa, Tobie karty nie zabiorą... tylko co dalej? Małżeństwo na odległość?

Wg mnie aplikujcie i nie martwcie sie tym teraz bo nawet jesli maja Cię wylosować to i tak od aplikowania do samego interview minie min rok a max nawet 2 lata a potem do wylotu jeszcze kolejne pół roku... A jesli masz możliwość uruchomić sponsorowanie rodzinne (tzn masz np rodzica w US) to uruchom to asap, to może i trwa dłużej, ale zdecydowanie pewniejsze niż liczenie na szczęście w.loterii... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dobrze. W takim razie on też składa wniosek żeby zwiększyć moją szansę. Jak wszystko załatwi w Polsce, a ja ustawię się w Stanach to będziemy starać się o sponsorowanie małżonka.

@MeganMarklNie mamy rodziców w Stanach. Wiem, że loteria to loteria i szanse minimalne, ale chce wiedzieć już teraz jak to wygląda. Bo po co zajmować komuś miejsce w loterii, jak by się okazało, że to nie wygląda tak jak przestawiliście. Sprawa z nami jest dość skomplikowana i będzie trwała latami. A rozłąkę przeżyjemy. Ja będę odwiedzała męża w Polsce, a on mnie być może też na turystycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...