Skocz do zawartości

Kradzież samochodu


Simon123

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów,

 

Bez wdawania się w szczegóły:

Chciałbym zgłosić kradzież samochodu w USA oraz oszustwo. Samochód był kiedyś zarejestrowany na mnie, a teraz z niewiadomych mi powodów doszło już do dwóch przeniesień własności. Mieszkam w Polsce i samochodu nie widziałem już od 1.5 roku. Do kogo się zgłosić? Policja? Prokuratura? Czy jestem w stanie to zgłosić z Polski czy musi być to koniecznie podmiot mieszkający w Stanach?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód został uznany za porzucony, legalnie przejęty i również legalnie sprzedany. Tego samochodu juz nie masz. Nie doszlo do kradzieży, chyba ze możesz pokazać ze miałeś umowę z właścicielem terenu na którym zostawiłeś samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2/9/2018 o 08:58, vlade napisał:

Samochód został uznany za porzucony, legalnie przejęty i również legalnie sprzedany. Tego samochodu juz nie masz. Nie doszlo do kradzieży, chyba ze możesz pokazać ze miałeś umowę z właścicielem terenu na którym zostawiłeś samochód.

I ze samochod w razie czego mial robione oplaty - np. nie mozna zostawic samochodu na ulicy jesli nie masz na niego ubezpieczenia. Jesli policja sprawdzi, ze samochod nie ma prawa bytu na ulicy, jesli jest zabrany na parking policyjny - wtedy jak najbardziej mozesz go legalnie stracic. 

Jest zostawiles u kogos w garazu/na podworku itp. wtedy powinienes miec umowe z ta osoba oraz pokazac w jakis sposob pokrywasz koszty storage samochodu (czyli placisz za to, ze to auto sobie gdzies stoi). Jesli nie placisz za parkowanie samochodu na czyjejs posesji to tak vlade napisal: wlasciciel posesji nie ma obowiazku (wedle prawa) aby magazynowac czyjes rzeczy za darmo i po XX dniach moze tenze samochod/ubrania/meble itd itp. wystawic poza jego posesje. A co sie pozniej stanie z tymi rzeczami, to juz inna sprawa. 

Trzeba by znac wiecej szczegolow, ale w skrocie tak to wyglada. 

Zakladajac, ze Kowalski mial Tobie samochod przetrzymac, tak sie umowiliscie, i teraz po 1.5 roku dowiadujesz sie, ze Kowalski ten samochod sprzedal - wedle sadu, jesli nie masz dowodu na to, ze ten samochod mial tam stac przez okreslony czas, a Ty pokrywales (a jakikolwiek sposob) storage fees, to kazdy sedzia bedzie po stronie Kowalskiego, ze on mogl to auto usunac z posesji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie to co napisali forumowicze powyżej. Prawdopodobnie samochód został uznany za porzucony i legalnie przeniesiono własność. Nie wiem, jak można zostawić własne auto 1,5 roku bez nadzoru i wyjechać. Powinieneś był sprzedać lub przerejestrować na kogoś zaufanego. Bez "wdawania się w szczegóły" tak to wygląda wedle twojego opisu. Tutaj w Kalifornii porzucenie auta jest traktowane bez taryfy ulgowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...