Skocz do zawartości

Jak szybko ogarnac sie po przyjeździe


MeganMarkle

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy forumowicze, 

udalo mi sie załatwić prace w US! Zaczynam oficjalnie po Wielkanocy i na wtedy planujemy wylot ostateczny z Polski całą rodziną, ale juz pod koniec lutego będę musiała na 2tyg poleciec tam sama by przejąć obowiązki i się wstępnie wdrożyć, niestety nie ma innej opcji rozwiązania tego. W związku z tym chciałabym juz w te dwa tygodnie na miejscu załatwić co sie da prywatnie i tu pytania: czy będę w stanie wynająć mieszkanie od marca mimo że de facto wprowadzimy sie do niego od kwietnia? Czy ma to sens? Co potrzebuje by podpisać umowę? To samo pytanie dotyczy żłobka dla córki - jest sens go szukać juz teraz ?

Co jeszcze mogę próbować załatwić podczas tego pobytu by ułatwić lądowanie mojej rodzinie (ja+mąż+dziecko)

z góry dzięki za wszelakie porady...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
1 godzinę temu, MeganMarkle napisał:

czy będę w stanie wynająć mieszkanie od marca mimo że de facto wprowadzimy sie do niego od kwietnia?

Zapłacisz od marca, nikt nie będzie się raczej interesował kiedy się faktycznie prowadzisz. 

Z innych rzeczy, które mi przychodzą do głowy... Na pewno sprawdź w co potrzeba żeby dostać prawo jazdy. Tu mogą być różnice między poszczególnymi stanami, ale zazwyczaj są wymagane dwa dokumenty do  proof of residence (np. rachunek za prąd, byle było nazwisko i adres). No i zazwyczaj wymagane jest min 30 dni mieszkania zanim możesz się  ubiegać o prawko. Jeśli podpisujesz jakieś umowy, to zawsze dodawaj do umowy swojego męża, żeby też miał coś co potwierdza że mieszka gdzie mieszka. W TX żeby kupić samochód musieliśmy mieć amerykańskie prawo jazdy - w sumie nie do samego kupna samochodu, ale do ubezpieczenia go.

O mieszkanie musisz złożyć "aplikację", z dokumentem że Cię na nie stać. Możesz poprosić o taki papier pracodawcę. No i oczywiście zawsze przyda się kasa - za aplikację za mieszkanie się płaci, czasem też firmy od prądu i gazu żądają  jakiejś ustalonej kaucji z góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kupna samochodu wystarczy state ID, nie musisz mieć prawa jazdy (trzeba zdać egzaminy co trochę zajmuje). Najważniejszy IMHO jest samochód, chyba ze będziesz mieszkać na Manhattanie. Do state ID potrzebujesz SSN i paru dowodów zamieszkania, jednym na pewno będzie umowa o wynajem (upewnij się ze obydwoje na niej jesteście). Rachunki mogą być na jedna osobę, tylko wtedy druga musi się fatygować do DMV czy jak to się nazywa w danym stanie żeby poświadczyć ze ta pierwsza tam faktycznie mieszka. Zrób wspólne konto bankowe, na początku sama, potem go dopiszesz jak będzie się już mógł podpisać. Wyciąg będzie kolejnym papierem z adresem. Zrób to wszystko jak najszybciej, ograniczeniem będzie SSN , pisałaś w papierach ze chcesz żeby go automatycznie zrobili po przyjeździe? Bo teraz u mnie ludzie po przyjeździe w tydzień maja SSN mieszkanie i samochód (SSN aplikowany w biurze). 

Progressive ubezpieczy samochod bez amerykańskiego prawa jazdy. Potwierdzam co mola powiedział  - weź papier od pracodawcy, ze pracujesz, przyda się.

Żłobki są strasznie drogie, ja serio nie wiem jak ludzi na to stać. Ale jak obydwoje pracujecie to można odliczyć od dochodu. Kzielu ma racje - czeka się miesiącami, także od razu jakiś znajdź i je zapisz (z depozytem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odliczenie zależy od wysokości dochodu  - ja płacę $915 miesięcznie za przedszkole (jak córka miała 5 miesięcy - $1,150) wiec ponad $10k rocznie i odpisać nie mogę nic bo mam za wysokie dochody. Jakbym miał niższe to by mnie nie było stać wiec koło się zamyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, kzielu napisał:

Odliczenie zależy od wysokości dochodu  - ja płacę $915 miesięcznie za przedszkole (jak córka miała 5 miesięcy - $1,150) wiec ponad $10k rocznie i odpisać nie mogę nic bo mam za wysokie dochody. Jakbym miał niższe to by mnie nie było stać wiec koło się zamyka.

Tam jest skala od 35 do 20% w zaleznosci od dochodu, chyba ze masz jakis cafeteria plan od pracodawcy ktory za to placi pre-tax. Publication 503. Mi sie wydaje ze 2k mozesz odpisac, tzn pod warunkiem ze nie masz innych work-related expenses, niezaleznie od wysokosci dochodu. Ja mam dwie sztuki, ktore na razie chodza tylko dwa razy w tygodniu po 4 godziny (czyli lacznie 16 osobo-godzin tygodniowo) i jest tysiaczek miesiecznie, zona nie pracuje takze z tych odpisow nie korzystam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, vlade napisał:

Zrób to wszystko jak najszybciej, ograniczeniem będzie SSN , pisałaś w papierach ze chcesz żeby go automatycznie zrobili po przyjeździe? Bo teraz u mnie ludzie po przyjeździe w tydzień maja SSN mieszkanie i samochód (SSN aplikowany w biurze). 

Megan chyba ma SSN z jakis poprzednich lat jak byla w US. Chyba, ze mi sie cos pomylilo. 

Z tymi mieszkaniami to tak naprawde juz teraz mozesz zaczac ogarniac. Popatrz na apartments.com czy gdzies i poumawiaj sie na ogladanie. Jak Ci sie jakies beda podobac to wypelniasz aplikacje (ktore jak juz ktos wczesniej zauwazyl wczesniej) sa zazwyczaj platne. Wiekszosc pewnie bedzie chciala, zebys podpisala umowe na rok, wiec tez warto przemyslec czy lokalizacja odpowiada i czy jest wszystko na tyle OK zeby wytrzymac tam ten rok bez zrywania umow :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wyboru mieszkania - polecam parę razy podskoczyć na podłodze przy oglądaniu. Jak trzęsą się szyby w oknach przy takim skakaniu - to raczej poszukaj czegoś innego. Jeśli zdecydujesz się na dom - to odradzam te na rogu. Zazwyczaj mają dziwnie usytuowane ogródki (a czasem nie mają wcale), właściwie zawsze oznacza to dużo trawnika do koszenia/grabienia lub chodnika do odśnieżania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, MeganMarkle napisał:

Drodzy forumowicze, 

udalo mi sie załatwić prace w US! Zaczynam oficjalnie po Wielkanocy i na wtedy planujemy wylot ostateczny z Polski całą rodziną, ale juz pod koniec lutego będę musiała na 2tyg poleciec tam sama by przejąć obowiązki i się wstępnie wdrożyć, niestety nie ma innej opcji rozwiązania tego. W związku z tym chciałabym juz w te dwa tygodnie na miejscu załatwić co sie da prywatnie i tu pytania: czy będę w stanie wynająć mieszkanie od marca mimo że de facto wprowadzimy sie do niego od kwietnia? Czy ma to sens? Co potrzebuje by podpisać umowę? To samo pytanie dotyczy żłobka dla córki - jest sens go szukać juz teraz ?

Co jeszcze mogę próbować załatwić podczas tego pobytu by ułatwić lądowanie mojej rodzinie (ja+mąż+dziecko)

z góry dzięki za wszelakie porady...

Przygotuj sie do tego logistycznie. 2 tygodnie to wbrew pozoreom bardzo malo czasu.

B. czesto zalatwiajac roznego rodzaju sprawy bedziesz potrzebowac papier z adresem, wiec postaraj sie przed powrotem do polski o jakas poczte na Twoj adres (telefon albo bank-z tego co pamietam rachunek w banku juz masz) to taka mala sugestia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...