Skocz do zawartości

Jak długo trzeba odczekać po zmianie statusu w USA i powrocie do Polski?


Rekomendowane odpowiedzi

Hej !

Jakiś czas temu (a konkretnie w marcu 2018) zmieniałam status z P1 na B2. Sytuacja z pracodawcą mnie do tego zmusiła. Mój status został zaakceptowany w lipcu do 26go września i 25go już opuszczałam USA, żeby nie przesiedzieć ani dnia. 

Poznałam w międzyczasie partnera, który  jest obywatelem USA. Zastanawiamy się teraz na najrozsądniejszym rozwiązaniem, aby mi ten powrót do USA umożliwić w niedługim czasie.

Od mojego prawnika w USA dostałam informację, że powinnam odczekać conajmniej 6 miesięcy zanim wrócę do USA na wizie B2. 

Czy odnosi się to też do starania się o nową wizę? 

Trochę mam obawy przed tym, bo nie chcę czekać tak długo, na wypadek gdyby okazało się, że mi tej wizy nie przyznają. 

Jakie działania byście podjęli?

 

Będę wdzięczna na obiektywne, merytoryczne wypowiedzi. 

 

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wezmą pod uwagę po co była ta zmiana, dlaczego szybko nie wróciłaś oraz do kogo lecisz.  Wedle prawa jest ok gorzej z tą zmiana statusu który jest nie mile widziany. 

A ważne jest to co Cię w Polsce trzyma i że teraz nie zmienisz statusu oraz na czas wrócisz 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dnia 9.11.2018 o 16:08, sly6 napisał:

Wezmą pod uwagę po co była ta zmiana, dlaczego szybko nie wróciłaś oraz do kogo lecisz.  Wedle prawa jest ok gorzej z tą zmiana statusu który jest nie mile widziany. 

A ważne jest to co Cię w Polsce trzyma i że teraz nie zmienisz statusu oraz na czas wrócisz 

 

 

ale starać się można od razu, czy lepiej jeszcze poczekać np do stycznia? Nad tym się zastanawiam. 

Wszystko mieli w statemencie opisane z wyjaśnieniem, więc myślę, że było to wszystko w miarę sensowne, a na czas wróciłam. A czemu mówisz, że zmiana statusu nie jest mile widziana?

Rodziny, dzieci i mieszkania nie posiadam, jedynie mogę pracę zapewnić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, nofronts napisał:

 

ale starać się można od razu, czy lepiej jeszcze poczekać np do stycznia? Nad tym się zastanawiam. 

Wszystko mieli w statemencie opisane z wyjaśnieniem, więc myślę, że było to wszystko w miarę sensowne, a na czas wróciłam. A czemu mówisz, że zmiana statusu nie jest mile widziana?

Rodziny, dzieci i mieszkania nie posiadam, jedynie mogę pracę zapewnić. 

Miałaś jechać na określony czas a Ty ten czas przedluzylas i gdy będziesz mieć rozmowę kolejna to różni są Konsolowie i będą patrzeć czy teraz tak nie zrobisz. Jednym się udaje innym nie,można takie historie poczytać na tym forum. 

Był przypadek że ktoś był po wizę po roku czasu i jej nie dostał, jak widzisz możesz odczekać te pół roku i wyjść z wiza lub też nie. 

Masz ten plus że przedluzylas legalnie pobyt. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
Dnia 13.11.2018 o 17:22, sly6 napisał:

Miałaś jechać na określony czas a Ty ten czas przedluzylas i gdy będziesz mieć rozmowę kolejna to różni są Konsolowie i będą patrzeć czy teraz tak nie zrobisz. Jednym się udaje innym nie,można takie historie poczytać na tym forum. 

Był przypadek że ktoś był po wizę po roku czasu i jej nie dostał, jak widzisz możesz odczekać te pół roku i wyjść z wiza lub też nie. 

Masz ten plus że przedluzylas legalnie pobyt. 

 

Nie przedłużyłam czasu, tylko zmieniłam status, bo nie poukładała się współpraca, każdemu się może zdarzyć. 

Myślę, że przypadek przypadkowi nie równy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, nofronts napisał:

Nie przedłużyłam czasu, tylko zmieniłam status, bo nie poukładała się współpraca, każdemu się może zdarzyć. 

Myślę, że przypadek przypadkowi nie równy

Oczywiście każdy przypadki są różne i zależy na kogo trafisz. Jedni powiedzą ok a. Inny powie nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...