Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

Czy ma ktoś doświadczenie w ubieganiu sie o zielona karte przez małżeństwo z obywatelem/ką US? 
Czy wypełnialiście papierologie sami czy skorzystaliście z usług prawnika? 
czy prawnicy ułatwiają tę procedurę?

Moja sąsiadka poślubiła Greka, procedura zajęła jej ponad rok i mnóstwo czasu na wypełnianie papierologii i wysyłanie jej tam i z powrotem.
Prawnicy liczą sobie sporo, ale czy skrócą tą procedurę lub zagwarantują sukces?
Czy zna ktoś dobrego prawnika?

Z góry Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Pomoc prawnika nie wplywa w zaden sposob na szybkosc procesu.  

Jesli poczytasz rozne posty na VJ to zobaczysz ze czasami przez prawnikow ludzie czekaja dluzej, bo prawnik czegos nie dopilnowal. 

Szczerze? Wypelnienie papierow jest dziecinnie proste. Nie rozumiem po co komu do tego prawnik. Chyba ze masz jakas skomplikowana sytuacje imigracyjna. 

1 - 2 lata to obecnie jest norma jesli chodzi o AOS. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, macie racje, jestem pewna ze takie historie z błędami prawników się zdarzają, w końcu prawnik to tylko człowiek (niezależnie od tego co sami o sobie myślą lol). 

Nie wydaje mi się aby moja sytuacja imigracyjna była skomplikowana, ale razem z mężem lubimy mieć 100%ową klarowność sytuacji i nie zgadywać bądź "overthink". Dlatego miałam nadzieję, że być może ktoś spotkał się z bardzo kompetentnym prawnikiem. 

Czy ktoś z was zatem wypełniał tę procedurę samodzielnie i może się ze mną podzielić przemyśleniami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sama wypelnilam wszystkie swoje "papiery" imigracyjne. B2, K1, Aos, RoC, N400.  Nie mialam zadnych problemow. W razie czego zawsze mozesz dopytac tutaj na forum czy Visa Journey. 

Jesli masz watpliwosci to do kazdego dokumentu jest dolaczona instrukcja co i jak trzeba wypelnic. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, B.S said:

Owszem, macie racje, jestem pewna ze takie historie z błędami prawników się zdarzają, w końcu prawnik to tylko człowiek (niezależnie od tego co sami o sobie myślą lol). 

Nie wydaje mi się aby moja sytuacja imigracyjna była skomplikowana, ale razem z mężem lubimy mieć 100%ową klarowność sytuacji i nie zgadywać bądź "overthink". Dlatego miałam nadzieję, że być może ktoś spotkał się z bardzo kompetentnym prawnikiem. 

Czy ktoś z was zatem wypełniał tę procedurę samodzielnie i może się ze mną podzielić przemyśleniami?

Tak ja - to nie jest rocket science - moj AOS z L1B trwal 3 miesiace (za dobrych czasow), RoC podobnie, N400 niecale trzy.  Wystarczy troche sie skupic na detalami, i zaczac od przeczytania instrukcji do kazdej z petycji - tam jest absolutnie wszystko co trzeba. 

Z prawnikami jest taka sytuacja ze po pierwsze zaden szanujacy sie prawnik nie bedzie samemu zadnymi petycjami imigracyjnymi sie zajmowal - od tego ma paralegals  - a po drugie to czesto robia to tak zeby miec problem z glowy (nie wszyscy - ale czesc na pewno - bo kazdy, nawet bez doswiadczenia powie Ci ze spoko, zrobi bo w sumie wypelnienie formularzy to nic trudnego - bo nie jest to trudne).

W najlepszym wypadku prawnik zrobi to tak samo dobrze jak Ty - jezeli sie do tego przelozysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Roelka v.2 said:

(...) W razie czego zawsze mozesz dopytac tutaj na forum czy Visa Journey. (...)

 

czytałam dość sporo tutaj, na forum. Jednakże zdania są często podzielone, porady zaś, niekiedy, choć być może od serca - czasem mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Ale winić nikogo się nie da, bo to zwykle kwestia wiary we własne przekonanie lub szczęścia lub czegokolwiek innego,  a że jesteśmy tylko anonimowymi członkami internetowego forum to łatwo jest wyrażać nam własne opinie nie będąc pociągniętym do odpowiedzialności.

Na ten przykład; kwestia reguły 90dni przy aplikacji o AoS. Większość prawników powie, by przeczekać ten okres, bo daje to wiesze szanse na sukces (czyli tym samym zmniejszając szanse tego, iż otrzymamy odmowę) - logiczne.
 Spotkałam się jednak z opiniami, tu na forum, iż nie ma co czekać na upływ 90 dni i można śmiało i bez obaw aplikować choćby zaraz po przyjeździe do USA.
Logicznym byłoby pomyśleć, iż osoba, która wyraziła taki pogląd, choćby chciała ze szczerego serca pomóc, być może takim wpisem zachęcić nas do aplikacji "na hura" przez co szanse na niepowodzenie są większe.

Gdyby reguła 90dni była nieprawdą, to po co każda szanująca nie firma, zajmująca się sprawami imigracyjnymi, by o tej regule nam, aplikującym, przypominała?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kzielu napisał:

Z prawnikami jest taka sytuacja ze po pierwsze zaden szanujacy sie prawnik nie bedzie samemu zadnymi petycjami imigracyjnymi sie zajmowal - od tego ma paralegals

Tak bylo z moim AoS. Wzialem prawnika bo nie mialem wtedy bladego pojecia co potrzebuje a na forum nie bylo jeszcze @Xarthisius.  :)

Gdy przyszlo do sprawdzania aplikacji okazalo sie ze "biurwy" raz pisaly ze moja B2 byla wystawiona w Krakowie a kilka stron dalej ze w Warszawie. Gdybym nie sprawdzil to pewnie by odrzucili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, B.S said:

czytałam dość sporo tutaj, na forum. Jednakże zdania są często podzielone, porady zaś, niekiedy, choć być może od serca - czasem mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Ale winić nikogo się nie da, bo to zwykle kwestia wiary we własne przekonanie lub szczęścia lub czegokolwiek innego,  a że jesteśmy tylko anonimowymi członkami internetowego forum to łatwo jest wyrażać nam własne opinie nie będąc pociągniętym do odpowiedzialności.

Na ten przykład; kwestia reguły 90dni przy aplikacji o AoS. Większość prawników powie, by przeczekać ten okres, bo daje to wiesze szanse na sukces (czyli tym samym zmniejszając szanse tego, iż otrzymamy odmowę) - logiczne.
 Spotkałam się jednak z opiniami, tu na forum, iż nie ma co czekać na upływ 90 dni i można śmiało i bez obaw aplikować choćby zaraz po przyjeździe do USA.
Logicznym byłoby pomyśleć, iż osoba, która wyraziła taki pogląd, choćby chciała ze szczerego serca pomóc, być może takim wpisem zachęcić nas do aplikacji "na hura" przez co szanse na niepowodzenie są większe.

Gdyby reguła 90dni była nieprawdą, to po co każda szanująca nie firma, zajmująca się sprawami imigracyjnymi, by o tej regule nam, aplikującym, przypominała?
 

Dopiero w tym pytaniu piszesz że ślub wzięłaś na wizie B1 i to zaraz po przybyciu do USA i martwi Ciebie, że mogą Ciebie oskarżyć o "visa fraud".
Nie dziw się, że nasze odpowiedzi (nie posiadając szklanej kuli) nie zakładają, że problem jest gdzie indziej niż opisujesz w pytaniu. Wypełnienie papierów na AOS jest rzezczą trywialną. O to zapytałaś i taką dostałaś odpowiedź.

Uniknięcie zarzutu "visa fraud" nie jest rzeczą trywialną - musisz wykazać, że w momencie przekroczenia granicy nie miałaś intencji poślubić obywatela i zostać na stałe w USA. Odczekanie 90 dni ze ślubem i z rozpoczęciem procesu AOS umożliwia "zbudowanie historii", że było to spontaniczne i niezaplanowane itd.

Twoje pytanie powinno brzmieć "czy prawnicy ułatwiają wypełnienie dokumentów AOS" ale czy "prawnicy ułatwią mi uniknąć zarzutu przestępstwa imigracyjnego, aresztu i deportacji poprzez odpowiednie napisanie wniosku". Nie dziw się więc że odpowiadamy na forum na pytania, które padły a nie które miałaś na myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, mcpear said:

Dopiero w tym pytaniu piszesz że ślub wzięłaś na wizie B1 i to zaraz po przybyciu do USA i martwi Ciebie, że mogą Ciebie oskarżyć o "visa fraud".
Nie dziw się, że nasze odpowiedzi (nie posiadając szklanej kuli) nie zakładają, że problem jest gdzie indziej niż opisujesz w pytaniu. Wypełnienie papierów na AOS jest rzezczą trywialną. O to zapytałaś i taką dostałaś odpowiedź.

Uniknięcie zarzutu "visa fraud" nie jest rzeczą trywialną - musisz wykazać, że w momencie przekroczenia granicy nie miałaś intencji poślubić obywatela i zostać na stałe w USA. Odczekanie 90 dni ze ślubem i z rozpoczęciem procesu AOS umożliwia "zbudowanie historii", że było to spontaniczne i niezaplanowane itd.

Twoje pytanie powinno brzmieć "czy prawnicy ułatwiają wypełnienie dokumentów AOS" ale czy "prawnicy ułatwią mi uniknąć zarzutu przestępstwa imigracyjnego, aresztu i deportacji poprzez odpowiednie napisanie wniosku". Nie dziw się więc że odpowiadamy na forum na pytania, które padły a nie które miałaś na myśli.

z całym szacunkiem, ale wlasnie rozpisał nie Pan odpowiadając na własne pytanie wyczytane w Pańskiej szklanej kuli.
Moje pytanie było proste - czy AoS etc to cos, co wg użytkowników wymaga pomocy prawnika i czy ktoś ma dobrze obeznanego w temacie prawnika. W żadnym wypadku nie napisałam ze wzięłam slub zaraz po przyjeździe czy tez ze obawiam sie visa fraud. 

wspominając regule 90dni moim jedynym celem było ukazanie PRZYKŁADU martwiącej mnie dobrej rady, 
którą znalazłam wyszukując informacje na temat osób które w ostatnim czasie przechodziły procedurę.

BTW, zdaje nie ze autor tamtego wątku jako pierwszy zauważył, ze ta dobra rada (choćby od serca) to w istocie  mogla mu zaszkodzić. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...