bulatp Napisano 16 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 16 Kwietnia 2008 Witam Planujemy dwu dniowy (weekend) wypad do Los Angeles z San Francisco. Wiem ze to nie jest duzo na zwiedzanie ale niestety praca nie pozwala na wiecej . Moze ktos doradzi co warto najwazniejszego zobaczyc i jak ogolnie sie tam poruszac zeby np przez pol dnia nie szukac parkingow itd. Moze sa jakies autobusy/firmy ktore zapewniaja przewoz pomiedzy atrakcjami. Jezeli znacie jakies strony www z opisami itd prosze po podanie. Za wszystkie rady dziekuje pozdrawiam pawel
Sqeez Napisano 16 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 16 Kwietnia 2008 Zdziwie Cię, bo akurat 2 dni wystarczy na zwiedzenie najważniejszych atrakcji tego miasta. 2 lata temu zorganizowałem samochodową wycieczkę dookoła Stanów na 6 osób i L.A. wypadło dość blado w porównaniu z innymi miastami. Byłem tam kilka dni. San Francisco o niebo lepsze (klimat miasta, architektura, położenie...) Może to przez tę szaloną promocję Hollywood. Środek lokomocji - tylko własny samochód - z parkingiem zero problemów. Ja zawsze parkowałem blisko atrakcji turystycznych i nie było trudności. Co do atrakcji... Oczywiście Walk of Fame i Fox Theater - nie ma fajerwerków, ale zobaczyć można... Przyłożyć swoją dłoń do tej odbitej przez niejakiego S. Stallone - bezcenne Ja prawie jeden dzień spędziłem w parku Universal Studios... Kosztowało to wtedy niemało, bo 60 dolarów, ale mi się podobało. Nie jest to typowe wesołe miasteczko, ale park z kinami 3d (Shrek, Terminator, Powrót do przyszłości, itp.) i innymi atrakcjami nawiązującymi do filmów ze stajni Universal. Bardzo dobre efekty i niezła zabawa. No i tylko tam możesz zwiedzić wielkie pole Hollywood, z wielkimi hangarami, gdzie kręci się najlepsze światowe produkcje. Atrakcja ta wliczona jest w cenę biletu wstepu do parku rozrywki. Polecam też wypad do sławnego Beverly Hills i zwiedzenie miejsc odwiedzanych przez gwiazdy - kafejki, butiki. Jeśli zżera Cię ciekawość jak mieszka Ten lub Ta gwiadeczka, możesz zawsze poszukać danej rezydencji. Ja osobiście nie miałem na to ochoty i zamiast podziwiać wielkie hacjendy pojechałem na cmentarz, żeby zobaczyć miejsca (groby), gdzie leżą Wielcy. Warto zobaczyć groby wielkich osobistości, które prawie niczym nie wyróżniają się spośród innych. Tamtejsze cmentarze mają coś w sobie, są mistyczne i napełniają człowieka nadzieją. Dziwne, ale tak jest. Palmy, trawka, krzewy... Szczerze polecam, bo cóż z tego że zobaczysz dom "Britnej" czy innej bambery z odległości 100m. Marilyn Monroe, Telly Savalas, Roy Orbison, Jack Lemon, Michael Landon i wielu wielu inych artystów właśnie tam ma swoje miejsce. To najbardziej zapadło mi w pamięci. Serdecznie polecam! Groby gwiazd P.S. Polecam nawigację GPS do auta, dobrą mapę USA. Zaoszczędzi Wam to sporo czasu i niepotrzebnych nerwów, jak się - odpukać - zgubicie. :] Gorąco pozdrawiam z Poznania!
katlia Napisano 16 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 16 Kwietnia 2008 Ja bym spedzila jeden dzien na atrakcje Hollywood/Universal Studios/Beverly Hills... a drugi dzien bym poswiecila wybrzezu: pojedz do Santa Monica, Venice Beach a potem do Malibu.
m-a Napisano 16 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 16 Kwietnia 2008 Do wyżej wymienionych dodałabym Long Beach
Sqeez Napisano 16 Kwietnia 2008 Zgłoś Napisano 16 Kwietnia 2008 Ja bym spedzila jeden dzien na atrakcje Hollywood/Universal Studios/Beverly Hills... a drugi dzien bym poswiecila wybrzezu: pojedz do Santa Monica, Venice Beach a potem do Malibu. Aaa no właśnie Malibu... Taaa... Jak ktoś lubi plaże to jak najbardziej. Ja nie wspominam tego miejsca zbyt dobrze. Może dlatego, że dostałem tam mandat od Parkingowego - i złapałem gumę :/ No i uwaga na pijane gwiazdy Hollywood - lubią sobie tam śmigać autem po kilku głębszych. Mele Gibsony i inne typy Hiehiehie!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.