Skocz do zawartości

Prawdziwa Ameryka Już Się Kończy?


david7211

Rekomendowane odpowiedzi

Poniżej ciekawy art. z nowojorskiego Nowego Dziennika. Po jego lekturze doszedłem do smutnego wniosku, że prawdziwa ameryka niedługo się skończy (mniej więcej za 40 lat). Czy warto z nią wiązać swą przyszłość? Sam już nie wiem.

Biali mniejszością w 2042 roku

Jak wynika z najnowszych prognoz Biura Spisu Powszechnego (Census Bureau), biali mieszkańcy USA staną się mniejszością rasową w roku 2042, czyli 10 lat wcześniej niż przypuszczano.

Do tej pory sądzono, że biali będą w USA większością co najmniej do połowy XXI wieku; teraz jednak rządowi analitycy stwierdzili, że sytuacja zmieni się osiem lat wcześniej.

Główne powody to prawdziwa eksplozja urodzeń wśród Latynosów, nieznaczny wzrost imigracji, ale także zatrzymanie się wzrostu białej populacji USA. Jak się przewiduje, w 2031 roku wskaźnik zgonów wśród białych zacznie przewyższać wskaźnik urodzeń. Natomiast najszybciej będzie rosła liczba Latynosów - w tej chwili stanowią oni 15% ludności, za czterdzieści lat będzie ich dwa razy więcej. Latynosi mają nie tylko najwyższe wskaźniki płodności, ale także przeciętna długość życia jest w tej grupie większa niż wśród innych ras.

Czarnych mieszkańców USA nie będzie przybywać tak szybko; w połowie wieku odsetek ludzi tej rasy ma wynieść 15%. Przybędzie natomiast ludzi o korzeniach azjatyckich - w roku 2050 co dziesiąty Amerykanin będzie określany mianem Amerykanina azjatyckiego pochodzenia.

Ogólnie mieszkańców Ameryki będzie szybko przybywać: w połowie wieku liczba ludności w USA wyniesie prawie 439 milionów, czyli tyle samo co w Europie. Oznacza to, że w ciągu najbliższych 42 lat liczba mieszkańców USA powiększy się o odpowiednik 3,5-krotnej populacji Kalifornii - najludniejszego amerykańskiego stanu. Przeciętna długość życia wzrośnie też do 80 lat.

Dziennikarze komentujący ustalenia raportu zauważają, że zostanie on zapewne zaatakowany przez przeciwników imigracji. Zakłada bowiem nieznaczny wzrost przybyszów z innych krajów w porównaniu do obecnego poziomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
tutaj masz lepszy artykul :

http://www.gazetagazeta.com/artman/publish...cle_24002.shtml

Nalezy wiazac z kadym miejscem swoje zycie jesli tam znajdziemy to czego szukamy :)

tak jest :D

co do tego artykulu sly to nie dziw sie

Canada szczegolnie ta brytyjska czesc jest w tej chwili bardziej kolorowa niz stany i robi sie coraz ciemniej

wiekszosc emigrantow to ludzie z indii,biali sa rzadkoscia

miejsca ktore ja odwiedzam od lat gdze mieszka moja rodzina i znajomi

jest jak indie i pakistan

so no wonder...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli boisz sie lub nie lubisz 'kolorowych' -- lepiej nie wiaz przyszlosci z USA. Mamy dosyc tu rasistow, wiecej nie potrzeba. Tylko odradzam takze: europe zachodnia, azje, ameryke lacinska, bliski wschod -- odradzam wszystko oprocz Polske bo to jest jeden z niewielu "bialych" krajow na swiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Chicago już teraz biali stanowią mniejszość, jeśli mnie pamięć nie myli jest ich ok. 30%. Drugie 30% to czarni, jakieś 26% Latynosi, reszta to Azjaci, Native Americans i inni.

Prognozy mają to do siebie, że mogą się nie sprawdzać. Latynosi być może obecnie żyją dłużej niż inne rasy, ale czytałam też alarmujące wyniki badań z których wynika, że ilość otyłych dzieci latynoskich powoli zbliża się do czarnych. Otyli raczej nie żyją dłużej :)

Inna sprawa - Latynosi nie "udzielają się", siedzą w swoich gettach, nawet 2 pokolenie żyje jak pierwsze, z tą różnicą że zna angielski. W moim college Latynosów na lekarstwo, sporo za to czarnych. Jak na miasto w którym jest ogromna ilość Latynosów, w Chicago jest ich b. niewielu w życiu publicznym, polityków jak na lekarstwo. Jeżeli już mamy się czepiać zmian w Ameryce, to obawiałabym się właśnie tego, a nie samego faktu obecności kolorowych.

Kiedyś biadolono że Irlandczycy i Włosi zniszczą Amerykę. Jak wiemy, tak się nie stało. Cholera wie co będzie za 40 lat.

Mnie kolorowi nie przeszkadzają. Wkurzają mnie nieroby, ale to nie jest zależne wyłącznie od rasy. Znam ciężko pracujących i ambitnych Latynosów, czarnych, Hindusów i innych Azjatów. To raczej kwestia kultury, a nie rasy (choć jedno z drugim ma wiele wspólnego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coz, taka prawda. Jakos mi ona nie wadzi bo nie przyjezdzalam do Ameryki z mysla, ze bedzie biala.

Dla mnie fakty, ktore zostaly przytoczone w tym artykule nasuwaly sie same do glowy kiedy obserwuje swoje otoczenie, swoje county (jak to po polsku bedzie? :))

1. Przez jakis czas korzystalam z community clinic. Tanie, mozna w ratach jak cos drogiego wypadnie. Dobre wyjscie dla kogos co nie ma ubezpieczenia. Oczywiscie w w klinikach tych obsluga biegle mowiaca po hiszpansku bo wiekszosc pacjentow to meksykanie. I latwo tam zaobserwowac, ze dwojka dzieci to MINIMUM. Czy mi to przeszkadza? Alez nie. W koncu swiat musi sie krecic. A jakos tak sie sklada, ze w moim otoczeniu wiekszosc bialych dzieci nie ma bo ich nie chce miec albo ma jedno. Dwojka to w podrywach.

2. dzisiaj pojechalam na farme nazbierac jagody bo taniutko i za 20lb place $30. Duze piekne, slodziutkie. Ot, zapasy na zime. Kto tam pracuje? W sklepie jeszcze biali ale w polu...TYLKO latynosi. A to dlaczego? Bo ludzie w sklepach nie zaplaca 2 razy wiecej. Wola mnie i dac ciche przyzwolenie na to, zeby to meksykanie robili.

Tak mozna by wyliczac :)

No a ze w czestych przypadkach latynosi za bardzo nie roznia sie od Polakow wystarczy obejrzec George Lopez :D Ci co jeszcze nie znaja polecam :)http://www.youtube.com/watch?v=0PhTnBfYaxw...feature=related

Oczywiscie porusza tez inne kwestie np. imigracji itd., itp :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...