minoo Napisano 24 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2014 Przepraszam, że odświeżam temat, ale krew mnie zalewa, jak większość przelicza ceny z zagranicy do cen w Polsce. Obecnie mieszkam w Niemczech i nie wyobrażam sobie żeby wszystko przeliczac. Zarabiam w euro i wydaje w euro. Co z tego, że litr paliwa kosztuje ok 1.65 euro/litr co w przeliczeniu to blisko 7 zł skoro zarabiam 16 euro na godzine. Nawet zarabiając 10 euro stac mnie na 6 litrow za godzinę pracy. W Polsce zarabiając 10zl na godzine mam prawie 2 litry. Przelicznik cenowy ten sam ale co z tego. Nie przeliczając zarabiamy tyle samo np. 1500 euro i 1500zl z tym, że za te 1500 euro mogę sobie na wiele pozwolic. Przykładowo płaty z kurczaka w lidlu kosztują 3.5 za 600g. Jeżeli przelicze to bardzo drogo i co, mam nie kupowac ? W Polsce płaty kosztują dajmy na to 10 zł bo nie pamiętam. To tak jak bym mial tu zaplacic za nie 10 euro. Drugi przykład samochody. W niemczech nowy sredniej klasy samochod kupimy za 30 000 euro. W Polsce 120 000zl. Zarabiamy również 1500 euro/złotych. Ile musimy oszczędzać na auto w Polsce a ile w niemczech. Rozumiem pytania co ile kosztuje w uk itd. Ale zastanówcie sie ile tych rzeczy możecie miec za wyplate a nie przeliczac, ze mieso droższe niz w pl i nie jade. Przepraszam, za te wypociny ale musiałem. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andyopole Napisano 24 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2014 Oj Tam, za godzine pracy mam ponad 20 litrow benzyny I sie nie skarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Violonczela Napisano 25 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2014 Oj Tam, za godzine pracy mam ponad 20 litrow benzyny I sie nie skarze. a ja dwa i tez sie nie skarze .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.