Skocz do zawartości

Wasze Wizyty W Konsulacie W Tym Roku :)


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2,4 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Gość Violonczela

witam,

Wiem, że czasem pytania wydawać się mogą mało rozgarnięte :)... ale wolę się upewnić, bo zaczynam się trochę baać i jakoś myślę już mało logicznie:).

-1. czy wydruk potwierdzenia złożenia formularza DS-160, to ten, który wysyłam sobie na skrzynkę pocztową, po ukonczeniu wniosku B-2 ? Pisze "Confirmation", kolorowy, z kodem alfanumerycznym, tak?

2. oprócz niego zabieram do konsulatu; paszport, wydruk opłaty, potwierdzenie spotkania, zdjęcia ? (to wszystko, prawda?)

Jeszcze tak się zastanawiam...,chcę jechać na 2 miesiące, tak też napisałam...czy oni mi uwierzą że mój szef dał mi tyle urlopu ? MOże jakieś zaświadczenie przynieść? Nie mam zamiaru kłamać, a szef naprawdę pozwolił mi wybrać zaległy urlop :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 Tak

2 Tak

3 Możesz ale może nie być potrzebne.

Ja właśnie wróciłem z konsulatu w Krakowie. Wiza na 10 lat razem z narzeczoną.

- Cel wizyty?

- turystyczny

- Na ile?

- 2-3 tygodnie

- Stany są piękne , dlaczego tak krótko?

- Nie mamy więcej urlopu.

Życzę miłego pobytu , viza na 10 lat.

Trwało to wszystko 40 sekund :)

Wszystkie pytania skierowane do mnie. Narzeczona słowem się nie odezwała :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz jak sie pracuje np 1 rok w danej pracy to moze cos nie grac z pobytem dlugim ale co innego dluzszy pobyt ;)

do tego od rozmowy i tego jak mowisz zalezy czy Ci uwierza,uwierzy Konsul,..

co do zdjecia to jakby sie zle wgralo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj świadkiem jak kilka osób musiało iść robić zdjęcia od nowa.

Zalecam zabranie zdjęć na rozmowę.

Ja miałem na płytce.

Odnośnie mojej rozmowy to nasuneła mi się jeszcze jedna konkluzja.

Obawiałem się tej rozmowy , zabrałem ze sobą jakieś dodatkowe papiery a konsul o nic nie poprosił.

Na twarzach ludzi malują się dwie postawy.

Widać kto podchodzi na luzie a kto jest mega zestresowany.

Głowa do góry , jeśli nic nie jest kombinowane to rozmowa jest przyjemnością.

Dzisiaj kolejka była około 70-80 osób. Trwało to łącznie około 2h. 99% osób wychodziło uśmiechniętych.

Z moich obserwacji wynika iż około 3-4 osób mogło nie dostać bo było widać załamane twarze.

Był to przedział 20-25 lat o ile umiem rozpoznać wiek :)

Powodzenia , mniej stresu i uśmiech! Tam też są ludzie i nie zabijają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...