papski Napisano 24 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 24 Czerwca 2011 Witam. Kto śledził moje tematy niech wie, że zła passa nas nie opuściła. Na green card'zie Mamy, który otrzymała w styczniu był błąd... Karta oddana, o nic się nie martwiliśmy i wróciliśmy do Polski. Około miesiąc temu Tata otrzymał list of USCIS, że interview i oddanie odcisków jest na, któregoś tam czerwca. Powiedzieliśmy im, że będziemy w listopadzie, jednak przysłali interview na październik czy sierpień, nie pamiętam aktualnie. No i teraz jest problem, jak tu wrócić do US? Dowiedzieliśmy się o jakimś liście przewozowym za 140$ Czy to jedyne wyjście?
renox Napisano 24 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 24 Czerwca 2011 Niech to bedzie przestroga dla innych to,ze urzad imigracyjny stawia warunki emigrantom a nie emigranci urzedowi!
sly6 Napisano 25 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 25 Czerwca 2011 jest cos takiego jak taki list : http://polish.poland.usembassy.gov/poland-...on_letters.html dobrze ten link przeczytaj i zobacz czy sie Twoja mama na takie cos bedzie kwalifikowac a czy jest inne wyjscie?zadna wiza sie nie nalezy Twojej mamie -chyba ze odda GC -zrzeknie sie rezydetury..ale tego nie bierze sie pod uwage
papski Napisano 25 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Napisano 25 Czerwca 2011 Niech to bedzie przestroga dla innych to,ze urzad imigracyjny stawia warunki emigrantom a nie emigranci urzedowi! My stawiamy warunki? ONI zawalili sprawę parę razy przez co mamy teraz problemy. A co do interview, mówili, że bez problemu będzie listopad, a dali inny miesiąc, trudno zmarnują kolejny raz papier na pismo i przyślą na listopad. @Sly6 Dzięki za link, na to wygląda, że to jedyne wyjście...
karina Napisano 25 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 25 Czerwca 2011 W urzedzie imigracyjnym nigdy nie powiedza Ci kiedy na 100% bedzie interview, bo to zalezy od liczby spraw i urzednikow w danym okresie czasu, wiec branie slow urzednika za wyrocznie jest ryzykowne. Dopoki nie masz w rece papierka z data interview (badz czegokolwiek) dotad nigdy nie jestes niczego pewien (o czym wiele razy pisalismy..). Co do zmarnowania papieru i przyslania pisma na listopad - zadne prawo nie kaze im niczego przysylac, co wiecej oni moga zamknac sprawe i wtedy bedzie problem. Urzednik moze, ale nie musi, dostosowac sie do prosby petenta. Wszedzie zdazaja sie pomylki i niestety dopoki jestesmy na pozycji, ze to my czegos chcemy, dotad to my jestemy uzaleznieni od urzedu a nie urzad od nas. Rozumiem Twoje rozumowanie, ale prawo jest prawem i rzeczywistosc jest rzeczywistoscia. Mozecie sprobowac przelozc interview, ale to jest jak to sie mowi "up to them". Ja bym sie skontaktowala z ambasada i wyjasnila jaka jest sytuacja. Kontaktuj sie z sekcja wiz imigracyjnych. Byc moze - nie moge Wam powiedziec na 100% - ale znam przypadki z innych krajow, gdzie ambasada nie pobrala oplat za tego typu sprawe i ludzie wrocili do USA. Musicie byc przekonujacy, ale nie mow im, ze Wam sie cos nalezy, bo urzad zawinil. Bo wtedy oni pokaza Ci odpowiednie przepisy mowiace, ze oni maja racje albo beda Ci robic problemy. Sprobuj lagodnie - na pewno pojda Ci na reke.
papski Napisano 25 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Napisano 25 Czerwca 2011 Dzięki Karina, zadzwonimy w tygodniu i zdam relacje, oby poszło dobrze.
papski Napisano 17 Sierpnia 2011 Autor Zgłoś Napisano 17 Sierpnia 2011 Sprawa zakończona, odesłali kartę z błędem. Dzwoniliśmy do ambasady i problemu po stronie amerykańskiej nie będzie żadnego, jedynie Polacy mogą się doczepić o błąd i nie wpuszczą Jej do samolotu.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.