kurupt Napisano 10 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2011 Na wstępie chciałbym przywitać wszystkich - jest to moja pierwsza wizyta na forum Próbowałem już tutaj znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, jednak bez sukcesu. Mam 19 lat i jestem studentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Poszedłem rok wcześniej do szkoły, dlatego od października jestem już na drugim roku. Fascynuję się USA od ponad 3 lat i mimo, iż nigdy tam nie byłem, jestem całkowicie pewien co do jednego - chcę tam wyjechać i zamieszkać do końca swojego życia. Jest to mój życiowy priorytet, cel numer jeden. Niestety do tej pory nie zrobiłem zasadniczo niczego, co choćby trochę przybliżyło mnie do spełnienia tego marzenia. W związku z tym chciałbym się dowiedzieć od was: a)jakie są możliwości prawne (dla mnie) wyjazdu do USA zarówno w trakcie studiów jak i po ich zakończeniu b)czy z racji tego, że jestem studentem UEK mam jakieś dodatkowe możliwości c)co mógłbym zacząć robić już od jutra aby systematycznie dążyć do swojego celu Jednocześnie pragnę Was uprzedzić, że -nie interesuje mnie żadna praca sezonowa (nie zamierzam być dla kogoś tanią siłą roboczą, mam swoje ambicje) -jestem w stanie zrobić wszystko, by osiągnąć ten cel (posiadam duże pokłady determinacji) -mój angielski jest b. dobry, a będzie jeszcze lepszy I takie pytanie na marginesie - czy istnieją jakieś ułatwienia, jeżeli miałbym najpierw mieszkać i pracować w Kanadzie? Czy z Kanady nie byłoby mi wtedy łatwiej dostać się do Stanów? Szczególnie interesuje mnie droga przez stypendium naukowe, ale wszelkiego rodzaju wymiany międzynarodowe czy semestr na amerykańskiej uczelni również. Niestety ze strony swojego Uniwersytetu nic się nie dowiedziałem, oprócz tego, że Programy Erasmus, CEEPUS, Direct Entry, Double Diploma obejmują kraje europejskie, w ramach programów bilateralnych można ubiegać się o wyjazd na wymianę do uczelni poza Europą i kilka miejsc na naszym kontynencie. Pogrubienie moje. Niestety kilka pierwszych stron w wynikach google nadal nic mi nie przybliżyło o takich programach, ale będę na pewno wytrwale szukał ; ) Oprócz tego na stronie mojego uniwersytetu jest lista uczelni partnerskich z całego świata, figuruje na niej 5 uniwersytetów w Stanach. Póki co nic więcej nie udało mi się na ten temat znaleźć, natomiast na pierwszy rzut oka dostęp do informacji związanych z emigracją polskiego studenta do USA jest bardzo ograniczony. To już chyba wszystko z mojej strony, dodam że jak na prawdziwego "pechowca" przystało nie mam zupełnie nikogo spokrewnionego w USA ani też nikogo znajomego. Na pewno będę szukał cały czas informacji m.in. o uczelniach wymienionych na liście mojego uniwersytetu i programach z nimi związanych, jeżeli natrafię na coś treściwego na pewno się podzielę, natomiast chciałbym bardzo żebyście odpowiadając na tego posta po prostu spróbowali nakierować mnie na odpowiednią drogę
sly6 Napisano 10 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2011 mowisz ze niczego nie znalazles a chociaz przylozyles sie do tego?bo jesli tak masz szukac-czytac informacje to bedzie ciezko wyjechac nakieruje Cie na dzial work i travel ... do tego dzial zielona karta-emigracja jesli poswiecisz choc troche czasu to znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania co mozesz zrobic bedac jeszcze studentem,jak wyjechac piszesz tez ze nie podejmiesz zadnej pracy sezonowej a do tego nic nie chcesz robic za pol darmo ale potem piszesz ze mozesz wszystko robic wiec jak kto jest? ulatwienia masz takie pomiedzy Kanada a USA -bedac obywatelem kanadyjskim jedziesz bez wizy do USA oraz masz takie cos jak NAFTA poczytaj dobrze o tym kto i na jakich zasadach tak moze wjechac-NAFTA ..bo nie kazdy sie kwalifikuje.
tomasz laszczyk Napisano 10 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2011 Do Kurupt: ogólnie ambitne postanowienia i bardzo dobrze! Dziś jest sporo możliwości wyjazdu na zagraniczne stypendia w USA, jednak moim zdaniem najlepszą opcją na pierwsze "zasmakowanie" Ameryki jest właśnie program work&travel tak jak napisał zresztą przedmówca lub ewentualnie później program internship, bo jak mówi amerykańskie przysłowie: "od pucybuta do milionera" ;] Oczywiście próbuj jak najbardziej szukać różnych możliwości wyjazdu na stypendia, kto wie może Ci się uda.. Jest taka opcja jak Fullbright Foundation, ale ona organizuje stypendia tylko dla wykładowców... i chyba dla najzdolniejszych studentów, ale nie jestem pewien. Z tego co wiem musisz mieć certyfikat TOEFL, żeby studiować w USA. Chyba, że już masz to zawsze o krok do przodu:) Wiem, że UJ organizuje taką współprace i wymianę studentów z amerykańskimi uczelniami, no ale Ty jesteś na UEK-u więc to nie wchodzi w gre. Tak więc powodzenia w dalszych poszukiwaniach wyjazdu na stypendium!
kzielu Napisano 10 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2011 Do permanentnej emigracji to niestety droga jest daleka - zasadniczo możlwości są trzy - marriage based (ewentualnie rodzina - jeżeli już tam jest), sponsorowanie pracownicze (znacznie trudniejsze) i loteria wizowa (mniej więcej wygrana w totka a poza tym Polska musi być do niej najpierw dopuszczona). Kanada nic praktycznie nie daje, za studia w US trzeba słono płacić i tez z punktu widzenia imigracji niewiele dają. Stypendium jak stypendium - wyjedziesz, skończy się i wrócisz. Nie wiem jak mam Cie nakierować - ludzi w Twoim wieku zafascynowanymi US są miliony na całym świecie i na fascynacji zwykle to się kończy.
makdonald Napisano 10 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 10 Sierpnia 2011 Pospiesz sie z ta emigracja do Ameryki, poki USA jeszcze istnieja.... hehehe
pacio177 Napisano 11 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 11 Sierpnia 2011 ja od pażdziernika zaczynam studia na UEK Proponuje Ci najpierw wyjechac do ameryki na kilka miesiecy , najlepiej na work & travel bo w taki sposób poczujesz namiastkę życia w Ameryce i po powrocie zadaj sobie pytanie " Czy ja chcę tam mieszkać ? " Możliwe ze Ci przejdzie to zafascynowanie USA nie przeczę , bo ja tez jestem zafascynowany tym podupadającym krajem , jade za 3 tyg i sie zobaczy jak to jest
kzielu Napisano 11 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 11 Sierpnia 2011 Za dużo bzdur w internecie czytacie - może najpierw pojedźcie i przekonajcie się jak ten "podupadający" kraj wygląda i dopiero wypisujcie głupoty na forach...
makdonald Napisano 11 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 11 Sierpnia 2011 Mieszkam w Ameryce 25 lat i z cala odpowiedzialnoscia moge potwiedzic, ze kraj ten jest mocno "poDUPAdajacy" ( czytaj PO DUPIE DAJACY). Tak na marginesie, pierwsze 20 lat bylo najtrudniejsze ( najbardziej poDUPAdajace)... hehehe
pacio177 Napisano 11 Sierpnia 2011 Zgłoś Napisano 11 Sierpnia 2011 Za dużo bzdur w internecie czytacie - może najpierw pojedźcie i przekonajcie się jak ten "podupadający" kraj wygląda i dopiero wypisujcie głupoty na forach... Tzn twoim zdaniem ten kraj nie jest podupadający ?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.