filip_bb Napisano 6 Marca 2012 Zgłoś Napisano 6 Marca 2012 Witam, mam kilka pytan odnosnie wyjazdu do USA.Mam 20 lat i planuje wyjazd do Nowego Jorku, pragne zlalezc sobie jakas prace i sprobowac powoli ukladac sobie zycie.W kraju zupelnie nie trzyma mnie nic, miesiac temu stracilem i tak marnie platna prace, a niestety musze zaczac utrzymywac sie sam, sprawy osobiste rowniez sklaniaja mnie z dnia na dzien coraz bardziej do wyjazdu.W Nowym Jorku mam dwoch znajomych, ktorzy obiecali pomoc w znalezieniu pracy, zdaje sobie sprawe, ze w najlepszym wypadku bedzie to praca pomocnika na budowie.Jedyna mozliwoscia jaka widze na wyjazd jest wyjazd na wizie turystycznej i pozostanie tam nielegalnie.Mysle ze z czasem uda mi sie poznac jakas kobiete z papierami i w ten sposob zalegalizowac swoj pobyt.Zdaje sobie sprawe, ze poczatki w obcym kraju beda ciezkie, nie jestem kolejnym czlowiekiem ktory mysli, ze zycie w USA jest lekkie, latwe i przyjemne, wiem ze zaczynajac w obcym kraju musze pracowac naprawde ciezko. Teraz mam pytanie, czy pracujac jako pomocnik na budowie bede w stanie sie utrzymac, tzn. oplacic sobie jakis pokoj, miec na dobre jedzenie, ubrania, wiadomo od czasu do czasu wyskoczyc do jakiegos klubu, poprostu prowadzic normalne zycie ? Ogolnie prosilbym Was o napisanie swoich opinii na temat tego wyjazdu, bo wiem, ze sa tu ludzie mieszkajacy wiele lat w USA, szczegolnie takich ludzi prosze o opinie i wszelkie porady dotyczace takiego wyjazdu. Pozdrawiam
gal Napisano 6 Marca 2012 Zgłoś Napisano 6 Marca 2012 Na jakich zasadach chcesz wyjechac i zostac?! Do legalnego przebywania w USA potrzebna jest wiza, zezwalajaca na pobyt dluzszy (legalny), i prace. Turystyczna sluzy tylko i wylacznie do podrozowania, zwiedzania!
makdonald Napisano 7 Marca 2012 Zgłoś Napisano 7 Marca 2012 zapraszam serdecznie do usa mieszkamy tu 25 lat gestosc zaludnienia w usa jest okolo 15 razy nizsza niz w polsce i ameryka potrzebuje wciaz nowych rak do pracy nowy jork jest wspanialym miejscem do osiedlenia sie super widoki, mili ludzie, dobre perspektywy a koszty zycia nizsze niz w warszawie jesli do tego masz polskich przyjaciol to z pewnoscia pomoga ci sie tu osiedlic wez tez pod uwage chicago - tam zyczliwych rodakow jeszcze wiecej pozdrawiam
dareknow0 Napisano 7 Marca 2012 Zgłoś Napisano 7 Marca 2012 Witam, mam kilka pytan odnosnie wyjazdu do USA.Mam 20 lat i planuje wyjazd do Nowego Jorku, pragne zlalezc sobie jakas prace i sprobowac powoli ukladac sobie zycie.W kraju zupelnie nie trzyma mnie nic, miesiac temu stracilem i tak marnie platna prace, a niestety musze zaczac utrzymywac sie sam, sprawy osobiste rowniez sklaniaja mnie z dnia na dzien coraz bardziej do wyjazdu.W Nowym Jorku mam dwoch znajomych, ktorzy obiecali pomoc w znalezieniu pracy, zdaje sobie sprawe, ze w najlepszym wypadku bedzie to praca pomocnika na budowie.Jedyna mozliwoscia jaka widze na wyjazd jest wyjazd na wizie turystycznej i pozostanie tam nielegalnie.Mysle ze z czasem uda mi sie poznac jakas kobiete z papierami i w ten sposob zalegalizowac swoj pobyt.Zdaje sobie sprawe, ze poczatki w obcym kraju beda ciezkie, nie jestem kolejnym czlowiekiem ktory mysli, ze zycie w USA jest lekkie, latwe i przyjemne, wiem ze zaczynajac w obcym kraju musze pracowac naprawde ciezko. Teraz mam pytanie, czy pracujac jako pomocnik na budowie bede w stanie sie utrzymac, tzn. oplacic sobie jakis pokoj, miec na dobre jedzenie, ubrania, wiadomo od czasu do czasu wyskoczyc do jakiegos klubu, poprostu prowadzic normalne zycie ? Ogolnie prosilbym Was o napisanie swoich opinii na temat tego wyjazdu, bo wiem, ze sa tu ludzie mieszkajacy wiele lat w USA, szczegolnie takich ludzi prosze o opinie i wszelkie porady dotyczace takiego wyjazdu. Pozdrawiam Wynajęcie pokoju to średnio $500 miesięcznie .Pomocnik na budowie to max.$12 /h - czyli średnio licząc $100 dziennie pod warunkiem ,że będziesz miał szczęście i jako nielegalny znajdziesz pracę. Przy dzisiejszym bezrobociu pracodawcy nie chcą ryzykować i zatrudniać nielegalnych bo za te same pieniądze zatrudni legalnego i będzie spał spokojnie.Musisz się liczyć z tym ,że od jesieni do wiosny prace budowlane zamierają i bezrobocie wzrasta a więc w tym okresie możesz w ogóle nie mieć pracy.Może być tak ,że to co przez lato zaoszczędzisz to przez zimę wydasz siedząc bez pracy. W przeciwieństwie do krajów Europejskich w USA nie będziesz mógł liczyć na żaden zasiłek dla bezrobotnych.Musisz zapomnieć o podróżach samolotami po USA czyli o wycieczkach ,oczywiście także o posiadaniu własnego samochodu. A kobiety z amerykańskimi paszportami są bardzo ostrożne i raczej unikają zakochiwania się z nielegalnymi w obawie czy aby ta "miłość" faktycznie jest skierowana do nich samych czy też bardziej do ich dokumentów
sly6 Napisano 7 Marca 2012 Zgłoś Napisano 7 Marca 2012 ja dodam do tego co darek napisal ze mozesz prace otrzymac i moze jakas kase otrzymasz ale jaka i kiedy to inna sprawa a wtedy za co bedziesz zyc,kto sie za Toba wstawi? To samo znajomi,jesli faktycznie sa to tacy jak mowisz to wygrales los do loterii--a sa tacy ze duzo mowia potem mowia radz sobie sam -jak masz nawet klopoty nie z wlasnej winy to pomysl nad wyjazem i 100 razy --chyba ze wiesz co to znaczy samotnosc i z tym sobie poradzisz ,i nie mam na mysli samotnosci bez kobiety . bo mozesz miec klopoty jakies ale to moga sie okazac sie male z tymi co znajdziesz tam na miejscu.
wojt20 Napisano 7 Marca 2012 Zgłoś Napisano 7 Marca 2012 a sa tacy ze duzo mowia potem mowia radz sobie sam wiem o czym mówisz właśnie przechodzę taki moment z osobą, z którą się znamy wiele lat. nigdy nie wiesz czego się spodziewać. jesli do tego masz polskich przyjaciol to z pewnoscia pomoga ci sie tu osiedlic. wez tez pod uwage chicago - tam zyczliwych rodakow jeszcze wiecej lepiej napisać nie można było Z mojej strony mogę dodać to, że warto najpierw spróbować gdzieś w Europie (przynajmniej będziesz legalnie w obrębie UE) zamiast startować w NYC. Mity o małych kosztach takiej przeprowadzki i początkowego życia wiążą się z tym, że Polacy nie chwalą się przez ile miesięcy 'gryzli ziemie' zanim doszli do jakiegoś poziomu. Miłego dnia.
sly6 Napisano 7 Marca 2012 Zgłoś Napisano 7 Marca 2012 do tego czy kiedys robiles na czarno i czekales na kase ?i jak bylo?dales sobie rade jakos?
filip_bb Napisano 7 Marca 2012 Autor Zgłoś Napisano 7 Marca 2012 Witam, dzieki za odpowiedzi. sly6, tak wiem co to znaczy praca na czarno i z czym sie wiaze, musialem kiedys czekac na wyplate, ale to bylo tu na miejscu, wiem ze taka sytuacja jest o wiele ciezsza liczac praktycznie na samego siebie w USA. Rowniez slyszalem o "zyczliwych" polakach za granica.Ja jedynie licze na pomoc ograniczajaca sie do noclegu u kolegi, do momentu az znajde sobie pokoj i pomocy w szukaniu pracy na miejscu. Wyjazd planuje razem z moim kolega z Polski, rozwazalismy wynajem pokoju wiekszego we dwoch na samym poczatku, zawsze troche taniej by to wychodzilo. Jak juz pisalem, wiem, ze poczatki sa ciezkie, ale licze na to, ze z czasem sytuacja zaczelaby sie polepszac i udaloby sie to wszystko ogarnac. dareknow0, kolega rowniez pisal mi ze przecietnie, pomocnik budowlany zarabia 100$ i ,ze zarbiajac te pieniadze, mozna sie utrzymac i odlozyc pieniadze na wypadek gdyby w okresie zimowym byly jakies problemy z praca. Wyjezdzajac do USA razem z kolega, mielibysmy pieniadze pozwalajace na przezycie dwoch miesiecy bez pracy. wojt20, jesli chodzi o kraje UE, to juz wogole nie mam, gdzie sie zaczepic i z tego co wiem, to sytuacja jest rownie ciezka co w USA, jesli nawet nie ciezsza.
kzielu Napisano 7 Marca 2012 Zgłoś Napisano 7 Marca 2012 A wize w ogole masz ? Bo jak nie, to masz powazne szanse zeby jej nie dostac... To po pierwsze. Po drugie nie wiem czy zdajesz sobie sprawe ze bedziesz przestepca - nie bedziesz mial zadnych praw i jak cokolwiek sobie tak poukladasz, w kazdej chwili bedziesz mogl zostac deportowany.
Gucio Napisano 7 Marca 2012 Zgłoś Napisano 7 Marca 2012 wojt20, jesli chodzi o kraje UE, to juz wogole nie mam, gdzie sie zaczepic i z tego co wiem, to sytuacja jest rownie ciezka co w USA, jesli nawet nie ciezsza. Bo ja wiem. Mialem okazje mieszkac w NYC przez 6 lat a teraz mieszkam w okolicach Londynu no i nie powiem ze w UK jest tak ciezko z praca. Pytanie jest co sie robi (znaczy jakiej pracy sie szuka). Ja bylem w USA jak jeszcze nie bylo recesji i z praca nie bylo problemu. Teraz podobno jest gorzej (tak mowi mi moj ojciec i znajomi ktorzy tam mieszkaja).
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.