Skocz do zawartości

Pierwsze Staranie Się O Wizę. Zaproszenie ? I Inne Pytania Proszę O Pomoc Pilne !


Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że to mój pierwszy post na forum - witam wszystkich :)

ja na rozmowie byłem w tą środę (tj. 21 marca), pierwszy raz lecę do USA. Miałem zaświadczenia o studiach, o prowadzeniu działalności gospodarczej, w głowie plan podróży. Pani konsul zadała mi tylko trzy pytania:

-w jakim celu pan jedzie?

-czy był pan wcześniej w USA?

-jak długo prowadzi pan firmę?

W ogóle nie chciała spojrzeć na moje dokumenty.

jakieś 2 minuty rozmowy i jest wiza :)

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 105
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

No więc właśnie, to jest taka trochę... loteria. Czasem konsul zada trzy pytania i jest po sprawie, czasem "magluje" dość szczegółowo. Zawsze jednak lepiej być przygotowanym nawet powyżej oczekiwań niż później pluć sobie w brodę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaka loteria?

chyba ze zalezy na kogo sie popadnie pod czas rozmowy ale to mnie wcale nie dziwi

widac to nawet po forum i postach..

Bo mozna byc super i nalezy byc przygotowanym a wyjsc bez wizy..ale tak tez jest w zyciu ze mozna byc dobrym ,uczynnym a dostac po du,,,i za co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loteria - a raczej "loteria" - w tym sensie, że tak naprawdę nigdy nie wiadomo, na kogo się trafi - czy na przyjemnego konsula, który zada trzy krótkie pytania, da wizę i podziękuje, czy na takiego, który jest przemiły, ale przemagluje od a do z, żeby na koniec życzyć miłych wakacji w USA (mój przypadek), czy może na takiego, który przemagluje i wizy nie da, bo coś mu się nie będzie zgadzało (choć nam się wydawało, że sprawa była super czysta, a my świetnie do rozmowy przygotowani). Podobna "loteria" jest na lotniskach w USA i piszę to z własnego doświadczenia - albo trafisz na super wyluzowanego oficera, który pogada z Tobą jak ze znajomym, albo nieprzyjemnego, który zajrzy Ci w paszport i nie powie nawet "welcome to America", albo - co najgorsze - na takiego, który każe Ci wracać do domu świeżo po wylądowaniu w Stanach (to mi się na szczęście nie zdarzyło) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to. Jak mówił Forrest Gump, "life is like a box of chocolates" ;)

... " You never know what you're gonna get" :D

A co do tematu to User @iseq nie mial po prostu szczescia jak pisza niektorzy ... Tylko mial wlasna firme, jesli ktos ma wlasna firme w Polsce to rzadko kiedy zdaza sie zeby konsul odmowil mu wizy turystycznej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie w planie turystyki mam także florydę, hotel właśnie poszukuję jakiś przyzwoity, ale na miejscu będę się rejestrować, na zapas nie rezerwuję gdyż nie wiadomo czy wizę dostanę a to co chciałbym zwiedzić to mam już przygotowane doskonale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...