Skocz do zawartości

Kilka Spraw - Wyjazd Do Stanów


asd5

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Przeglądam forum od jakiegoś czasu ponieważ temat wizy i Stanów jest dla mnie w ostatnim czasie bardzo bliski. Może zacznę od początku.

W Polsce jestem grafikiem, koderem wordpress, pracuje w agencji reklamowej jako DTPowiec. W domu pracuje dla kilku frim jako freelancer i projektuje głównie strony www. Pracuje w tej branży już dobre 6 lat praca sprawia mi dużo radości.

Jakiś czas temu matka mojej narzeczonej wyjechała do Stanów (wiza turystyczna) tam dostała na 6m pobytowego. W chwili obecnej jest tam legalnie, ale pracuje i raczej nie planuje powrotu.

Razem z narzeczoną chcemy podjąć podobny krok z tego względu, że jest to najprostszy sposób dostania się do tego kraju. Czytałem sporo o wizach i pobycie, ale nie znalazłem odpowiedzi na pytanie, które mnie nurtuje otóż jeżeli zdarzyłoby się tak że wyjechałbym na wizie turystycznej, podjąłbym tam pracę po 6m bym nie wrócił i zamierzałbym zostać tam na stałe to jakie są szansę, aby być tam legalnie, czy pracodawca może w jakiś sposób pomóc mi w takim przypadku w zdobyciu wizy, która pozwalałby mi na prace w stanach, po ilu latach mieszkania w stanach mogę się starać o legalny pobyt, czy w ogóle coś takiego istnieje.

Pozdrawiam

Napisano

A w jaki sposób matka Twojej narzeczonej jest tam legalnie i pracuje, jeśli wyjechała na wizie turystycznej?

Być może mógłbyś skorzystać z jej sposobu na legalizację pobytu.

Jeśli wyjedziesz na wizie turystycznej i podejmiesz pracę to od razu stajesz się nielegalnym imigrantem. Zakładając, że ktoś w ogóle zatrudni Cię na wizie turystycznej.

A nielegalny pobyt (czyli przesiedzenie wizy i nielegalna praca) są przebaczane tylko w przypadku małżeństwa z obywatelem.

Jeśli będziesz tam jako turysta i znajdziesz pracodawcę, który będzie chciał się bawić w wizę pracowniczą dla Ciebie (co jest i czasochłonne i kosztowne - bo pracodawca musi udowodnić, że nie ma nikogo na miejscu i jesteś mu niezbędny), to możesz takową uzyskać. Ale od wizy pracowniczego do zielonej karty (bo chyba to masz na myśli mówiąc o "legalnym pobycie") jest jeszcze długa droga, bo wiza pracownicza z założenia jest wizą tymczasową.

Aha, a zmieniając status w Stanach, nie będziesz mógł na tym statusie wjechać z powrotem, gdybyś nagle musiał wyjechać ze Stanów.

Ponieważ w Stanach możesz zmienić tylko status, właściwe wizy można uzyskać tylko poza USA.

Dziwię się, że pociąga Cię życie na nielegalu, bo staranie się o wizę turystyczną z zamiarem wykorzystania jej w zupełnie inny sposób jest wg mnie dość niepoważnym pomysłem. No, ale co komu pasuje.

Napisano

Niewiele można dodać tego co Joanna napisała - wyraźnie nie łapiesz faktu że matka Twojej narzeczonej nie jest tam legalnie jeżeli pracuje na turystycznej. Twój plan - jeżeli masz karierię w Polsce - jest całkowicie bezsensowny (poczytaj jakie jak wygląda wyjazd na nielegalu - ani prawa jazdy, ani konta w banku, tylko najgorsze prace za które jak ktoś Ci nie zapłaci to mu nic nie zrobisz). Szans na legalną pracę w przypadku wyjazdu na turystycznej nie masz żadnych...

Btw - niech Ci piszą o dyskryminacji w związku z obowiązkiem wizowym przeczytają ten wątek i za przeproszeniem nie pieprzą bzdur o zniesieniu wiz...

Napisano
wyraźnie nie łapiesz faktu że matka Twojej narzeczonej nie jest tam legalnie jeżeli pracuje na turystycznej.

Teoretycznie jeżeli wyszła za mąż za obywatela i przeszli całą papierkową procedurę, to jest tam legalnie.

Tylko taka opcja sprawiłaby, że ma legalny pobyt w Stanach. I być może tak jest, tego nie wiemy ;)

Choć wydaje mi się to mało prawdopodobnie. Ale może OP rozwinie swoją wypowiedź i wszystko się wyjaśni.

Napisano

Jeśli połowa tego, co słyszałem o zarobkach grafików jest prawdą, to Twój pomysł jest kompletnie bez sensu. W USA nielegalnie będziesz mógł pracować jako pomywacz, sprzątacz biur albo robotnik budowlany. Zamienisz niezłe życie w Polsce na wegetację - warto? Jeśli naprawdę tak bardzo chcesz tam wyjechać, zastanów się nad drogą legalną - znajdź pracodawcę, który zasponsoruje Cię na wizę H1B. Jako grafik masz całkiem spore szanse.

Napisano

^^^ nie wiem czy jako grafik asd5 ma "calkiem spore szanse." W USA jest szalenie duzo grafikow ktorzy nie moga znalezc pracy, ktorzy pracuja w firmach dlugie godziny za grosze po to zeby miec ubezpieczenie. A freelancerow jest jak mrowkow - w mojej firmie nawet nie patrzy sie na ich CV lub ich portfolia bo "freelancer znaczy bezrobotny," lol. Jednym slowem - konkurencja tu jest ogromna a zapotrzebowanie na pelen etat, z ubezpieczeniem, itp nie bardzo. NIe bardzo widze tez nikogo kto chial by sie bawic w trudne, drogie i czasochlonne sponsorowanie na H1B dla cudzoziemca jezeli pod reka jest masa chetnych. Chyba ze zaoferujesz Twoje uslugi jakiejs amerykanskiej firmie, wyrobisz sobie opinie, i wtedy szanse sa lepsze.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...