Skocz do zawartości

Nikt Ostatnio Nie Pisze Ile Czasu Trwaly Ich Procedury K1


freja

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,6 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

@Roelka @pelasia piękny stan!! Polecam! Aczkolwiek mój narzeczony myśli o przeprowadzce, gdyz w ostatnich latach do Colorado zaczeło przenosić się mnostwo ludzi,  czyli ceny domów bardzo poszły w górę jak równiez dojazdy gdziekolwiek są bardzo męczące z powodu korków, ale na pewno warto ten stan chociazby odwiedzic ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.08.2018 o 13:37, Roelka napisał:

Dziewczyny (i chlopaki), to gdzie w USA bedziecie mieszkac? :)

Na początek Hempstead, NY - tam mieszka narzeczona wraz z dużą częścią rodziny

Następnie chcielibyśmy na rok lub dwa pomieszkać w samym nowym jorku (tam narzeczona się urodziła, tam również ma część rodziny, rodzice wychowywali się na queens, teraz ciocia mieszka na manhattanie), ale to zależy jak się wszystko uda z pracą (ja jestem programistą, więc pracy tam dużo, ale i konkurencja na wysokim poziomie) oraz od kilku innych czynników 

Natomiast dalszy plan pozostaje na razie zagadką - może Kalifornia, może Floryda, a może Hawaje? Hawaje marzą się narzeczonej (była wiele razy, ja nie byłem) ale jednak raczej też nie na stałe - koszty życia czy np. podróży czy to na główny ląd, czy np. do Polski (zwłaszcza w kilka osób np. z dziećmi) są masakryczne. Także to się dopiero okaże :) 
 

21 godzin temu, Isabie napisał:

@marc08 Hej! widzę , ze jako jedyni (na tym forum) wysłaliśmy petycje w podobnym czasie :) Tzn my troszkę wcześniej , bo juz mamy NOA1 od 8mego sierpnia, ale jestem ciekawa jak się nasze dwie sprawy zbiegną czasowo! Ja na pewno dam znać jak juz dostaniemy NOA2! Myślę, ze powinniście sie wyrobic ze wszystkim do ślubu/wesela ;)  3mam kciuki, powodzenia!

@Roelka Colorado :) 


Dzięki @Isabie, również jestem ciekaw jak nam się te sprawy zbiegną czasowo :)  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minutes ago, aniala said:

@DanaO89  i jak? My mamy numer od wczoraj, nie wiem kiedy został nadany. Pani nie potrafiła określić, kiedy case zostanie przesłany do Polski. I tak w sumie musimy czekać na list z ambasady, ale tylna część ciała swędzi :rolleyes:.

Wczoraj Ian miał dzwonić, ale już poszłam spać i nie wiem czy dzwonił/dodzwonił się :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rada: cieszcie się czasem który wam został w Polsce. Spędzicie czas z rodziną i przyjaciółmi. Teraz wszystko naprawdę pójdzie szybko i za moment będziecie w US. Do Polski szybko nie wrócicie (na samo AP i EAD ludzie czekają po 6 miesiecy) więc nacieszcie się tym czasem.  :) Polecam też przestudiowac AOS i nawet już trochę poczytać o Removal of Conditons które czeka was 2 lata po otrzymaniu zielonej karty. Naprawdę w tym czasie już zbierajcie potrzebne dokumenty, zobaczcie co będziecie potrzebować na dowód życia razem, wspólnych finansów, etc. Lepiej jest wcześniej wszystko wiedzieć. 

 

Niestety na VJ często pojawiają się osoby które robią K1 a zupełnie nie wiedzą że to jest tylko pierwszy krok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Roelka said:

Moja rada: cieszcie się czasem który wam został w Polsce. Spędzicie czas z rodziną i przyjaciółmi. Teraz wszystko naprawdę pójdzie szybko i za moment będziecie w US. Do Polski szybko nie wrócicie (na samo AP i EAD ludzie czekają po 6 miesiecy) więc nacieszcie się tym czasem.  :) Polecam też przestudiowac AOS i nawet już trochę poczytać o Removal of Conditons które czeka was 2 lata po otrzymaniu zielonej karty. Naprawdę w tym czasie już zbierajcie potrzebne dokumenty, zobaczcie co będziecie potrzebować na dowód życia razem, wspólnych finansów, etc. Lepiej jest wcześniej wszystko wiedzieć. 

 

Niestety na VJ często pojawiają się osoby które robią K1 a zupełnie nie wiedzą że to jest tylko pierwszy krok. 

Właśnie wczoraj przed snem miałam takie myśli o zbieraniu dokumentów potrzebnych do AOS w Polsce. Jak okaże się, że Ian nie zadzwonił, to zrobię chyba 'awanturkę' :D 

Jestem zszokowana, ile osób na VJ nie zna etapów starania się o K1 <_< 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Roelka napisał:

Moja rada: cieszcie się czasem który wam został w Polsce. Spędzicie czas z rodziną i przyjaciółmi. Teraz wszystko naprawdę pójdzie szybko i za moment będziecie w US. Do Polski szybko nie wrócicie (na samo AP i EAD ludzie czekają po 6 miesiecy) więc nacieszcie się tym czasem. 

Dokladnie. Na poczatku jest ekscytacja, nowe zycie, druga polowka blisko siebie, ale potem robi sie mega mega ciezko. Zwlaszcza jak sie czeka na wszystkie pozwolenia, na prawo jazdy, kiedy maz/zona pracuje dzien. Swieta to jakas masakra. Omijanie wszystkich uroczystosci rodzinnych, omijanie narodzin dzieci, wesel, urodzin czy nawet glupich weekendow. Wiec dokladnie, cieszcie sie poki mozecie. Bron Boziu nie chce nikogo straszyc, ale ja po przeprowadzce do USA to mialam okropnego dola przez kilka miesiecy. Gdyby nie to, ze kilka dni po przyjezdzie kupilismy pieska to ja bym chyba wyszla z siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 hours ago, aniala said:

Powinniście też już wszystko mieć:) Zaczynam się ekscytować, ciężko mi uwierzyć, że jesteśmy już tak blisko! Teraz wszystko idzie w miarę szybko.

Ian dzwonił wczoraj krótko przed północą i też mamy numer. Nie pytałam o daty, ale zakładam, że pewnie są takie same, jak Wasze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...