Skocz do zawartości

Wiza Turystyczna - Pare Pytań


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie,

Jest to mój pierwszy post tak więc witam was wszystkich i pozdrawiam serdecznie,no ale do rzeczy:

W styczniu planuję wizytę w konsulacie po wizę turystyczna B-2 w związku z tym mam zestaw pytań do zacnego grona ekspertów:

1. w USA byłem 3 razy na wizie J-1 - ostatni raz w 2009, każdy powrót przed terminem ważności wizy.Wg mnie mam więzi z krajem (jestem właścicielem mieszkania,mam stałą pracę),29 lat. W zeszłym roku brałem udział w loterii DVS.Z racji pracy w branży turystycznej podróżuje dosyć dużo po różnych krajach. widzicie czy są podstawy aby mi ją przyznać ?

2. Z tego co pamiętam w 2008 roku pracowałem jakiś tydzień/dwa po wygaśnieciu pozwolenia na pracę będąc dalej legalnie zarejestrowanym pracownikiem,po powrocie do kraju występowałem o zwrot podatku ? - czy ten fakt ma jakieś znaczenie ? z wjazdem do USA w 2009 na J-1 nie miałem problemów

3. wyjazd w celu turystycznym jakieś 14-21 dni - zwiedzanie zachodniego wybrzeża - i tu pytanie: czy lepiej jest iść i twierdzić że lecę na wycieczkę z biurem podróży (posiadając potwierdzenie rezerwacji wczasów) znając program wyjazdu itd. czy twierdzić że jadę sam i we własnym zakresie będę zwiedzał. Plan wyjazdu jest identyczny z tym jaki oferuje biuro - sam do końca nie wiem co wybiorę.

4. planuję jechać z narzeczoną,czy we wniosku mam wpisać że lecimy razem czy lepiej że sam ?tzn czy wpisanie,że lecę z kimś nie "śmierdzi chęcią zostania na nielegalu ?

5. czy fakt posiadania SSN (oczywiście z informacją not valid to work without DHS autorization) jest przeszkodą w otrzymaniu wizy ?

6. daty: sam dokońca nie wiem co wpisać chciałbym lecieć na początku 2014 ale wolałbym wcześniej mieć wizę wklejoną w paszport w związku z tym wpisze chyba wrzesień 2013 - czytałem w innym wątku że inne daty wpisane w wlotu nie są przeszkodą. Zastanawiam się co wpisać - czy wpisując termin wylotu za ponad rok nie wygląda to bardzo podejrzanie ?

Dzięki za pomoc,

  • Odpowiedzi 20
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

1.tak

4. wg mnie razem

czy narzeczona ma promese juz ? czy dizeicie razem ?

dla mnie to trche wyglada podejrzanie.

czemu tak wczesnie atakujesz o b2.

konsul moze pomyslec, ze moze chcesz np sam wczesniej sam sobie pojechac

Napisano

5. to nie Twoja wina ze masz SSN. Kiedys byl Ci potrzebny do pracy jako student wiec go dostales, raz, jeden i ten sam na cale zycie. Teraz i tak jest nieaktywny bo nie masz pozwolenia na prace.

Napisano

1.tak

4. wg mnie razem

czy narzeczona ma promese juz ? czy dizeicie razem ?

dla mnie to trche wyglada podejrzanie.

czemu tak wczesnie atakujesz o b2.

konsul moze pomyslec, ze moze chcesz np sam wczesniej sam sobie pojechac

Cześć,

Dzięki za zwrócenie uwagi na termin wyjazdu,faktycznie powinienem coś w tym zmienić bo skoro zwracasz na to uwagę to co dopiero konsul ;-). Partnerka nie ma wizy razem będziemy startować po nie (ma identyczna sytuacje jak ja).

A tak przy okazji jeszcze jedno pytanie (bo nie mogłem już posta edytować):

Jestem zameldowany w woj. śląskim czyli powiniemen po wizę udać się do Krakowa,ale od 3 lat pracuje i wynajmuję mieszkanie w Warszawie.Czy nie będzie problemu jak tutaj udam się po promesę ?

Napisano

...

Jestem zameldowany w woj. śląskim czyli powiniemen po wizę udać się do Krakowa,ale od 3 lat pracuje i wynajmuję mieszkanie w Warszawie.Czy nie będzie problemu jak tutaj udam się po promesę ?

Moja siostra rowniez terytorialnie podlega pod Krakow ale ze spedzala kilkudniowe delegacje w warszawskiej centrali podajac powod bez klopotu umowila sie na rozmowe o wizie w konsulacie w Wawie.

Napisano

cos czuje ze niedlugo moze byc tak ze np bedzie mozna starac sie o b2 w dowolnym miejscu unii...np bedzie mozna isc do konsulatu w bulgarii.....no chyba ze szybciej zniosa obowiazek wizowy dla pl

  • 1 miesiąc później...
Napisano

Cześć,

W dniu dzisiejszym bylismy razem z dziewczyną na rozmowie w ambasadzie USA w Warszawie. Rozmowę mieliśmy wyznaczona na godz. 9.00 przed wejściem pojawiliśmy się ok. 8.30. Na samym początku było sprawdzenie czy jesteśmy na liście,oddanie telefonów na przechowanie,następnie przejscie przez bramkę wykrywajacą metale.

Kolejny punkt to sprawdzenie czy mamy wniosek DS 160 oraz potwierdznie opłaty.

Pózniej stanie w kolejce po numerek - i tu ważna kwestia: niestety nasze zdjęcia były nie czytelne i miła Pani zapytała czy mamy może ich papierową wersję (oczywiscie nie milieśmy i musieliśmy drałować robić nowe zdjęcia) tak więc bierzcie ze sobą zdjęcie.

Po otrzymaniu numerka (podeszliśmy razem),czekaliśmy spokojnie na rozmowę. Przed nami było naście innych osób (z tego co zauważyłem wiekszość odchodziła od okienek bez paszportów,czyli z wizami :),ale pojawiały się również osoby które wizy nie otrzymały).

Do okienka na rozmowę z bardzo sympatycznym Panem konsulem (pozdrawiam :wub: )podeszliśmy wspólnie. Cała rozmowa trwała może max. 5 min.,mieliśmy pytania:

- cel podróży ?

- czy bylismy w USA ?

- na jak długo wyjeżdzamy ?

- gdzie pracujemy ?

- kim jestesmy dla siebie ?

i za dwa dni robocze mamy zgłosić się po odbiór paszportów z wizą turystyczna ważną 10 lat B)

Pozdrawiam,

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...