Endui Napisano 15 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 15 Lipca 2013 Witam moja sytuacja wygląda tak: 1.Złożyłem już wniosek o wize turystyczną ds-160, Składałem go razem z moją common-law, 2. mamy jedno potwierdzenie zapłaty 3. dziś odkryłem że jest literówka w moim drugim imieniu, a spotkanie we środe o 9:30 4. Co teraz czy nowe spotkanie ? czy było już może na forum podobna sytuacja że ktoś miał błąd we wniosku? jak go rozwiązać?
sly6 Napisano 15 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 15 Lipca 2013 mozna isc z tym wnioskiem lub tez wypelnic nowy wniosek isc z nowym wnioskiem a dowiadywales sie dobrze czy mozesz razem zlozyc wniosek jako zwiazek nieformalny?
Endui Napisano 15 Lipca 2013 Autor Zgłoś Napisano 15 Lipca 2013 dzwoniłem w mojej sprawie do ambasady, wystarczy wypisać nowy wniosek i zadzwonić do ambasady aby Oni mogli podmienić mój numer aplikacji i wszystko na spokojnie. Co do common-law to nie dowiadywałem się czy możemy razem składać, bo nie sądziłem że będzie to problemem. Z punktu widzenia amerykańskiego prawa jesteśmy common-law marriage (informacja z pomocy przy uzupełnianiu wizy), jesteśmy zaręczeni, a we wrześniu ślub. Jedziemy razem, do tego samego miejsca, do tej samej osoby, także nie wiem czy będzie to problem, aczkolwiek dowiemy się jak będziemy na rozmowie. Myślisz @sly6 że będzie problem? była już podobna sprawa na forum?
Endui Napisano 1 Sierpnia 2013 Autor Zgłoś Napisano 1 Sierpnia 2013 pozwolę sobie skopiować moją wiadomość z innego tematu: Odbyliśmy wizytę w konsulacie. Sytuacja po krótce, mieszkam z narzeczoną (Ola) już od ponad 2 lat. Oboje mamy wyższe wykształcenie. Kilka miejsc już zwiedziliśmy, Europa + Egipt. Ola pracuje na etacie na czas nie określony, ja prowadzę firmę. Ola ma matkę chrzestną i Ojca chrzestnego w okolicach Chicago. Była w stanach jak miała 15 lat na dwa 2 mce. Ja nie byłem nigdy. Odnośnie naszego związku, to wg polskiego prawa jesteśmy jak chłopak i dziewczyna natomiast z punktu widzenia prawa USA jesteśmy common-law marriage, opłatę mieliśmy na jednym dokumencie, i razem bez problemu podchodziliśmy do okienka (po odciski i rozmowa z konsulem). Jedziemy na IEC do Kanady i zahaczymy o rodzinę w USA. Rozmowa z konsulem to: My: Dzien dobry (uśmiech na twarzy) Konsul: Dzien dobry (odpowiedział też uśmiechem) K: w jakim celu jądą państwo do USA? M: Turystycznie, i odwiedzić rodzinę K: Gdzie rodzina mieszka ? M: odpowiedź nasza K: Czy byli już państwo w USA M: Ola już była ja nie K: kiedy Pani Ola była? M: odpowiedz K: Jak długo państwo chcią zostać w USA? M: 2 Tygodnie. Po czym się uśmiechnął, poklikał coś w komputerze, wziął od nas jeszcze pojedyncze odciski palców, znów poklkał i powiedział: "Proszę Państwa wszystko w porządku, paszport będzie do odbioru w przeciągu 3 dni roboczych, miłej podróży" Wiza na 10 lat. Więcej jest stresu niż jest to warte, na prawdę. Trzeba być naturalnym, nie stresować się, i iść odbębnić spotkanie. Wszystko jest naprawdę dobrze zorganizowane (przynjamniej Kraków). powodzenia Wszystkim
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.