Skocz do zawartości

Posiadam Wize Emigracyjną, Wyjeżdzam Niebawem, Chce Sprowadzić Narzeczoną. Jakie Są Możliwości?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Szukałem podobnego wątku ,ale nie znalazłem.

Jestem w kropce nie wiem za bardzo co mam robic.

Po bardzo długim oczekiwaniu na wizę emigracyjna ( łączenie rodzin), wybieram sie do usa z zamiarem podjęcia pracy w swoim zawodzie(green card). Jednocześnie chciałbym ściągnąć narzeczoną aby mogła pozostać tam dłużej niż 3 miesiące jak na wizie turystycznej (planujemy ślub w usa)

Czy w tej sytuacji pozostaje tylko wiza turystyczna i czekanie kiedy dostanie wize emigracyjną?

To oczekiwanie chyba moze potrwac kilka lat. jak sie orientowałem.

Obawiam sie ,ze moga jej nie wpuscić do stanów jak odwiedzi mnie na 3 miesiące i pozniej po tygodniu znów bedzie chciała przyjechać. Czy slub z posiadaczem greencard daje jakieś ulgowe traktowanie w momencie czestego przekraczania granicy na wizie turystycznej?

Bardzo dziekuje za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze musicie wziąć ślub. Po drugie oczekiwanie na wizę malzenska dla małżonków rezydentów jest prawie identyczne jak dla małżonków obywateli (przez ostatnie dwa miesiące byli identyczne, ale w przyszłym miesiącu się to zmieni). Dla narzeczonych rezydentów żadnych wiz nie ma, stąd konieczność ślubu. Odnośnie turystycznej to jak wyżej pisze KaeR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaer i dobrze Ci sie wydaje ze byly i sa podobne watki na forum ,jak ,kiedy sprowadzic dziewczyne-chlopaka,jakie sa mozliwosci

Jujuking musiales czytac jakies stare watki jak piszesz o wieluletnim oczekiwaniu,zapoznaj sie z biuletynem wizowym to zobaczysz jak jest teraz .

I pamietaj ze masz wleciec jako kawaler na teren USA,potem mozesz zmienic stan cywilny nawet na 2 dzien :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziekuję za tak szybka odpowiedz.

Przeszukałem forum i sytuacja nie wygląda za dobrze. Wychodzi na to , że kiedy juz wezmiemy slub w oczekiwaniu na wize małżenska, moja żona bedzie mogla ze mna mieskzać tylko 3 miesiace , pozniej 3 miesiące w PL i znów w usa. Wygląda to fatalnie.

Czy na prawde nie ma innym możliwości żeby załatwic to legalnie?

Wydawało mie sie ,że skoro bedzie na moim utrzymaniu w usa, to będzie wystarczający powód by mogła zostać i czekać na wizę małżeńską

Mam jeszcze pytanie apropos rozmowy z konsulem apropos wizy turystycznej, czy ona może powiedziedz ,ze jedzie turystycznie ,zeby odwiedzić narzyczonego i czy to juz moze być potraktowane jako możliwosć ,że chce zostac na dłużej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam sie nad jeszcze jedna możliwością. Co bedzie jeżeli moja narzeczona w czasie pobytu na wize turystyczna znajdzie pracodawce który bedzie chciał ja zatrudnić? Może sie orientujecie jak wyglądają możliwości wystąpenia przez amerykańskiego pracodawce o pozwolenia na prace? zdaje sie, że nie każda firma moze wystąpić o takie pozwolenie , tylko niektóre.

Dodam jeszcze ,że na program AuPair jest juz chyba za pózno bo narzyczona ma 30 lat. Jest po studiach pedagogicznych i obecnie pracuje w szkole integracyjnej jako pedagog,

Na opłacanie studiowania w stanach raczej nas nie bedzie stać, wiec wiza studencka tez raczej odpada.

A na swoja wize emigracyjna czekałem 10lat, dlatego na początku wspomniałem, ze dosyc długo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz ostatnie tematy w dziale J-1. Tam padło podobne pytanie odnośnie dziewczyny kogoś jadącego na stypendium. Wizy pracownicze wydawane są raz do roku poza pewnymi wyjątkami.

Jakie jest wykształcenie narzeczonej? W jakiej dziedzinie?

Skąd informacja o tych 3 miesiącach? Czy ona jest obywatelem kraju z VWP?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wspomniałem moja narzeczona jest po pedagogice ( pedagogika opiekuńczo wychowawcza, praca socjalna), obecnie pracuje w szkole integracyjnej.

A te 3 miesiące to okres na który można przebywać na wizie turystycznej w usa, i którego przekroczenie może kiepsko się skończyć, odmowa ponownego wpuszczenia. Stąd ta moja rozpacz i wizja rozłąki, jeżeli nie uda nam się nic innego wykombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wspomniałem moja narzeczona jest po pedagogice ( pedagogika opiekuńczo wychowawcza, praca socjalna), obecnie pracuje w szkole integracyjnej.

A te 3 miesiące to okres na który można przebywać na wizie turystycznej w usa, i którego przekroczenie może kiepsko się skończyć, odmowa ponownego wpuszczenia. Stąd ta moja rozpacz i wizja rozłąki, jeżeli nie uda nam się nic innego wykombinować.

Naprawdę nie wiem skąd wziąłeś te 3 miesiące na wizie turystycznej. Możesz dostać miesiąc, możesz dostać 6. Nie próbowałbym ponownie wracać do Stanów po takim pobycie zbyt szybko.

No to z takim wykształceniem o wizę pracowniczą będzie ciężko, bo to w sumie nauczycielka. Był już ten temat tutaj. Poszukaj sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję ci KaeR za rozjaśnienie w temacie długości pobytu na wizę turystyczną, myślałem ze te 3 miesiące to taki standard.

W takim razie kto decyduje na jak długo da ci wizę - urzędnik na lotnisku?

Zastanawiam się tez jak umotywować chęć wyjazdu na np. 6 miesięcy w wypadku mojej narzeczonej. Czy argumentacja,że jedzie do narzeczonego, że chcemy wsiąść ślub w usa, to jest dobra motywacja, czy tez już może byc problem? No i czy kupić bilet powrotny z założeniem powrotu za 6 miesięcy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...