Jak Zachować Się Podczas Rozmowy Z Urzędnikiem

[Ela25]

Witam. Szukam porady. Wkrótce wybieram się do NY będzie to moja piąta wizyta w ciągu 6 lat. Ostatnią odbyłam pół roku temu.Zawsze to były wizyty niecałych 3 miesięcy. Wizę dostałam jak byłam licealistką i zawsze wybierałam się na wakacje. Na ten moment nie studiuje mam przerwę i mogę sobie pozwolić na miesiąc wyjazdu do USA bo lato jednak chcę spędzić w Polsce, Jedno mnie tylko martwi co powiem jeżeli urzędnik zapyta mnie co robię w Polsce? Może ma ktoś jakieś pomysły bo jeżeli powiem, ze nic to chyba nie będzie najlepszy pomysł

[c4r0]

Jeśli już masz wizę to chyba na lotnisku nie będą tak surowi jak przy rozmowie w sprawie wizy w ambasadzie. Co to znaczy masz przerwę? Przerwe w studiach? O ile wiem będąc na urlopie dziekańskim zachowuje się prawa studenta, więc jak powiesz że studiujesz to nie będzie kłamstwo. A jeśli jeszcze nie studiujesz ale masz zamiar, to powiedz właśnie to - że skończyłaś szkołę, chcesz iść na studia ale dopiero za rok bo chcesz sobie najpierw popodróżować. Coś w tym złego?

[Ela25]

Tak mam dziekankę. Muszę mieć jakiś papier, że mam przerwę w nauce? Czy po prostu wystarczy powiedzieć, że mam gap year ?

[c4r0]

Dziekanka powinna być wpisana w indeksie. Powinnaś też mieć ważną legitkę.

[Ela25]

Mam jeszcze jedno pytanie Czy to że dwójka mojego rodzeństwa i ja zawsze wracaliśmy do polski po kilkukrotnych wyjazdach może mi w jakiś sposób pomóc przy przekraczaniu granicy poraz kolejny?

[sly6]

Wazne na ile masz wykupiony bilet,ile masz bagazu.Takie powroty maja znaczenie a reszte zobaczysz juz na granicy .

[Ela25]

Dziękuje za odpowiedzi. Mam jeszcze pytanie. Chcę lecieć za dwa tygodnie do USA a jeszcze nie mam biletu hehe wiem, że będą droższe, ale jeśli kupie tydzień przed czy to nie będzie jakieś podejżane czy coś? Popadam już w niezłą paranoje...

[KaeR]

Tak, popadasz w paranoje. Kiedy kupisz bilet nie ma znaczenia.

[rzecze1]

Absolutnie nie bedzie to podejrzane. Ostatnio kupilem bilet 24 godziny przed odlotem; zero problemow. No bo i jesli jest okazja, to w czym proble; po to sa Last Minute. Pzdr!