Skocz do zawartości

N400 Obywatelstwo


pelasia

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zdecydowałam sie w końcu na zrobienie obywatelstwa. Pierwszy krok za mną, wypełniłam formę N400 :) teraz tylko zrobić zdjęcia i kopie posiadanych dokumentów. Od czerwca( o ile sie nie mylę)sa inne formy i zastanawiam sie czy inne wymagania. Wiem, ze mozna składać po 3 latach ( po ślubie z obywatelem) ja szczerze mówiąc jestem juz rezydentem od ponad 4 i sie zastanawiam czy nie lepiej poczekać do bitych 5 aby uniknąć tej papierkowej wariacji małżeńskiej. Szczerze mówiąc, nie chce mi sie dłubać i szukać dokumentów potwierdzających nasz związek, a wiem ze lubią sie czepiać. Szczególnie czytając starsze posty tych co przez to przechodzili :/ Czy nadal sie czepiają wszystkich szczegółów? Większość postów na ten temat jest z 2010 roku, wiec zastanawiam sie czy zaszły jakieś zmiany w tej kwesti. Nie musze aplikować w tej chwili, nie pali sie :) po prostu mam obecnie czas ! Jesli ktoś wie jak to teraz jest, zna kogoś kto to przechodzi i moze doradzić to z góry dziękuje. Wszystkie rady i komentarze na ten temat miłe widziane. Pozdrawiam!

Napisano

Wydaje mi sie ze jak nie masz nic za skora, to niema obawy zeby przystapic do egzaminu przed uplywem 5-ciu lat.Ja moglem byc obywatelem w 2010roku ale ale nie czulem sie na silach z moim angielskim .Mam nadzieje ze teraz w tym roku zdam egzamin bez problemu.Niestety ja dorastalem w czasach gdzie uczono nas jezyka radzieckiego.Teraz mlodziez niema takiego problemu :) .

Napisano

Nie masz czego sie obawiac. Jak przedmowca powiedzal jak nie masz czegos na sumieniu to pujdzie gladjo. Standardowo pozbieraj do kupy co was laczy od banku ubezpieczenia po zdiecia bilety lotnicze etc... Mnie poszlo gladko ale to dluga historia.... Powodzeinia

Napisano

Pelasia, to tak jak ja-tez jestem rezydentem od ponad 4 lat i chyba poczekam do tych 5 tez, bo tez nie chce mi sie grzebac w papierach i zbierac wszystko zeby udowodnic ze wciaz jestem w zwiazku z tym samym mezem. <_<:rolleyes:

Tym bardziej ze w listopadzie mnie mi 5 lat od kiedy jestem rezydentem :D

Napisano

No wlasnie, mi nie chodzi o to czy mam cos na sumieniu czy tez nie ( nie mam :) ) ale jesli ktoś mi powie, ze mniej kłopotów i 3 razy łatwiej jest po 5 latach to sobie poczekam. Jesli nie ma to większego znaczenia to mogę wysłać teraz. Pamietam, ze kiedyś ktoś pisał, ze sie czepiali, ze w jednym roku było za mało dokumentów potwierdzających związek w porównaniu do innego itp, ale to było w 2010. Wolalabym ominąć takich sytuacji, tym bardziej, ze nie mamy aż tylu wspólnych dokumentów( brak dzieci, dom zakupiony przed naszym ślubem itp). Egzamin jest akurat jest moim najmniejszym zmartwieniem :)

Dziękuje wszystkim za odp.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...