Skocz do zawartości

Możliwości, Perspektywy Pracy (Branża Architektoniczna)


moonbootica

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Od kilku dni staram sie sledzic forum i czytac watki, ktore moga dotyczyc bezposrednio mojej sprawy, ale nie ukrywam, ze mam maly metlik w glowie przez ilosc informacji przez co odwazylam sie utworzyc osobny temat i zasiegnac Waszych rad, o ile bedziecie na tyle uprzejmi by sie nimi podzielic i mi pomoc ;)

W listopadzie planuje wyjazd do US, konkretnie NYC, do kuzynki na wizie B1/B2 w celach turystycznych, ale nie ukrywam, iz zastanawiam sie rowniez nad pozostaniem tam na dluzej (na tyle ile pozwoli mi legalny pobyt) i chcialabym sie rozgladnac za mozliwosciami i perspektywami pracy, gdyz zrobilam odpowiedni research w tej sprawie i wydaje mi sie to calkiem mozliwe w moim przypadku.

Moze kilka slow o mnie: posiadam wyzsze wyksztalcenie magisterskie na kierunku Architektury Krajobrazu, studia ukonczylam dwa lata temu na Politechnice, rownoczesnie studiowalam rowniez Architekture i Urbanistyke, ktorej nie ukonczylam. Zdecydowalam sie otworzyc wlasna dzialalnosc gospodarcza i nie bylo juz mozliwosci pogodzenia pracy i studiow. Posiadam ponad 3-letnie doswiadczenie w branzy Architektury Krajobrazu oraz Architektury Wnetrz, język angielski znam bardzo dobrze. Z uwagi na fakt, ze arch kraj w Polsce nie jest wogole szanowana/ doceniana/ traktowana powaznie brak jest tu duzych firm, ktore zajmowalyby sie tu tym na wielka skale. Niewiele powstaje parkow publicznych, miejsc publicznych itp., a jezeli powstaja to zajmuja sie tym przede wszystkim zwykli architekci, a nie osoby do tego przeznaczone takie jak architekci krajobrazu. Za granica, zwlaszcza w US, sytuacja wyglada calkowicie na odwrot. Nie ukrywam, ze najbardziej by mnie satysfakcjonowalo zdobycie pracy w duzej firmie architektoniczno-planistycznej, co wiem ze pewnie nie bedzie proste.

Jednak przyznam szczerze ze nie wiem jak do tego wszystkiego sie zabrac (tzn. pomijam tu zbudowanie profesjonalnego resume i portfolio, bo to juz posiadam), tzn. chodzi mi konkretnie o to:

- czy bedac na wizie B1/B2 moge bez problemu sie za taka praca rozgladac? czy ewentualnemu pracodawcy na wstepie powinnam powiedziec o swoim statusie czy dopiero jak sam o to zapyta?

- czy to dobry pomysl szukac pracy/ intership tam na miejscu? chcialabym uslyszec Wasze opinie (tak mi sie przynajmniej wydaje, bo bede pod amerykanskim adresem, nr tel tez amerykanski, wiec wydaje mi sie ze to od razu moze wplynac na chec zaproszenia kogos takiego na bezposrednie interview)

- jakie moge miec mozliwosci by przedluzyc swoj pobyt by ewentualnie nadal rozgladac sie za takowa praca/intershipem? slyszalam ze mozna sie np zapisac do szkoly jezyka i wtedy starac sie o wize studecka, ktora pozwoli mi na dalszy legalny pobyt

- ogolnie jak powinnam sie do tego zabrac? bo pewnie inaczej gdybym starala sie o wize J1 (w tym przypadku szukam sponsora/organizacji? w jaki sposob i gdzie?) a inaczej w przypadku H-1B

- i jak ewentualnie oceniacie moje szanse lub mozliwosci dla uzyskania praktyk lub pracy w US (NYC) w branzy architektonicznej?

- czytalam tez cos na forum odnosnie sponsorowania przez pracodawce na GC, byly to chyba posty z 2009, ale nie wiem czy do konca to wszystko zrozumialam czy prawo sie zmienilo od tego czasu, bo aktualnie chyba nie ma takiej mozliwosci, prawda?

Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam :)

Napisano

Jednak przyznam szczerze ze nie wiem jak do tego wszystkiego sie zabrac (tzn. pomijam tu zbudowanie profesjonalnego resume i portfolio, bo to juz posiadam), tzn. chodzi mi konkretnie o to:

- czy bedac na wizie B1/B2 moge bez problemu sie za taka praca rozgladac? czy ewentualnemu pracodawcy na wstepie powinnam powiedziec o swoim statusie czy dopiero jak sam o to zapyta?

Za taka praca to sie rozglada glownie w internecie. Rzadko sie wchodzi z ulicy. Nie ma problemu, zeby rozmowe o prace odbyc zdalnie i firmy z tego korzystaja dosc czesto.

Nie ukryjesz statusu na dluzsza mete, wiec nie ma sie co kryc. Nie aplikujesz o prace na zmywaku czy na budowie. Wiekszosc pracodawcow w ogole daruje sobie dyskusje z Toba, jesli nie masz pozwolenia na prace.

- czy to dobry pomysl szukac pracy/ intership tam na miejscu? chcialabym uslyszec Wasze opinie (tak mi sie przynajmniej wydaje, bo bede pod amerykanskim adresem, nr tel tez amerykanski, wiec wydaje mi sie ze to od razu moze wplynac na chec zaproszenia kogos takiego na bezposrednie interview)

Internshipy wymagaja przejscie przewaznie przez organizacje i tak, wiec pracodawca to i tak pol biedy. Poczytaj sobie posty c4ro na przyklad. Jesli chodzi o prace, to wiekszosc aplikacji jest online i pojawia sie pytanie czy mozesz pracowac legalnie na terenie USA. Nie ma pytania o wize, status, bo o to pytac nie moga. Po CV widac kto zacz. Wiekszosc i tak sobie pisze US citizen albo, ze moga pracowac u kazdego w samym resume. Jesli nie zobacza firmy amerykanskiej czy chociazby szkoly, to przyjma, ze nie mozesz. Wielu moich znajomych aplikowalo o prace na OPT, ukrywajac status i jak wychodzilo w praniu, ze nie maja GC czy USC, to im dziekowano nawet po kilku etapach juz zaliczonych.

- jakie moge miec mozliwosci by przedluzyc swoj pobyt by ewentualnie nadal rozgladac sie za takowa praca/intershipem? slyszalam ze mozna sie np zapisac do szkoly jezyka i wtedy starac sie o wize studecka, ktora pozwoli mi na dalszy legalny pobyt.

Masz mozliwosc przedluzyc wize turystyczna maksymalnie do roku. Ostatnie raporty pokazuja, ze zmiany z turystycznej na studencka nie sa mile widziane przez immigration. Nie wiem jak z J1, ale wize pracowniczna to najwczesniej dostaniesz w pazdzierniku 2015, zakladajac, ze wygrasz loterie. W tym roku to bylo mniej niz 50% szans.

- ogolnie jak powinnam sie do tego zabrac? bo pewnie inaczej gdybym starala sie o wize J1 (w tym przypadku szukam sponsora/organizacji? w jaki sposob i gdzie?) a inaczej w przypadku H-1B

- i jak ewentualnie oceniacie moje szanse lub mozliwosci dla uzyskania praktyk lub pracy w US (NYC) w branzy architektonicznej?

Odnosnie wizy pracowniczej to nalezy wyslac CV i liczyc, ze ktos sie zlituje, ale polecam sprawdzic w sieci kto sponsoruje na pracownicze w Twojej branzy i ile osob z Twoim wyksztalceniem ja dostalo (podejrzewam, ze Twoj magister zostanie policzony jako licencjat). Musisz wziac pod uwage, ze najpierw pracodawca musi udowodnic, ze nie ma nikogo na Twoje miejsce posrod LPR i USC. Do tego musi zaplacic za aplikacje, prawnika czy inne bajery, czekac kilka tygodni (premium) lub miesiecy (od 2 do 6 i wiecej) na decyzje i potem do pazdziernika, zeby status zaskoczyl. Ja mam w domu papiery na pracownicza, ktore dostalem od pracodawcy kilka tygodni temu, ale i tak czy siak musze czkac jeszcze 11 dni.

Nie chce mi sie szukac linku, ale jest baza danych odnosnie wiz pracowniczych w rozlozeniu na pracodawcow czy zawody.

- czytalam tez cos na forum odnosnie sponsorowania przez pracodawce na GC, byly to chyba posty z 2009, ale nie wiem czy do konca to wszystko zrozumialam czy prawo sie zmienilo od tego czasu, bo aktualnie chyba nie ma takiej mozliwosci, prawda?

Sponsorowanie pracownicze na GC jest w roznych kategoriach. Jest dosc nierealne, gdyz sa wizy pracownicze i pracodawca nie ma zadnego powodu od niej zaczynac. :)

Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam :)

Ja rowniez.

Napisano

Zero szans z wizą turystyczną .Ludzie w USA po 30 lat siedzą nielegalnie i nie mają szans na GC czy nawet wizę pracowniczą ( i to często b.dobrze wykształceni ).Nie będę się rozpisywał bo to nie ma sensu.

Napisano

KaeR dziekuje bardzo za konstruktywna odpowiedz. Zastanowila mnie tylko jedna rzecz, z jakiego powodu mojego magistra mieliby policzyc jako licentcjat? Gdyz posiadam dwa osobne dyplomy: Bsc in Landscape Architecture (3,5 r) oraz Msc in Landscape Architecture (1,5 r) oba akredytowane przez EFLA, czyli Europejska Federacje Architektow Krajobrazu, co w PL nie jest wogole mozliwe tylko na jednej z Politechnik.

dareknow0 ale ja absolutnie sie nie łudze na prace w takiej branzy z wiza turystyczna, zreszta zalezaloby mi zeby wszystko bylo wlasciwe i legalne, we wczesniejszej wypowiedzi pytalam jak podejsc do tematu i o jaka wize moge sie starac, jakie sa szanse itp.

przeczytalam kilka tematow z forum gdzie np. byly sponsorowane przez pracodowcow nianki, kucharze i inne zawody, ktore sa bardziej popularnymi zawodami i zastanawialam sie ze skoro pracodawcy byli w stanie "sprzedac" w papierach ze nie ma nikogo takiego w US na to stanowisko to czy akurat w przypadku architekta krajobrazu czy architekta nie powinno byc to znacznie prostsze?

Napisano

KaeR dziekuje bardzo za konstruktywna odpowiedz. Zastanowila mnie tylko jedna rzecz, z jakiego powodu mojego magistra mieliby policzyc jako licentcjat? Gdyz posiadam dwa osobne dyplomy: Bsc in Landscape Architecture (3,5 r) oraz Msc in Landscape Architecture (1,5 r) oba akredytowane przez EFLA, czyli Europejska Federacje Architektow Krajobrazu, co w PL nie jest wogole mozliwe tylko na jednej z Politechnik.

Z grubsza przez to 3.5 roku. Szkoła w USA trwa 4 lata. Ten temat już się tu pojawiał.

Napisano

przeczytalam kilka tematow z forum gdzie np. byly sponsorowane przez pracodowcow nianki, kucharze i inne zawody, ktore sa bardziej popularnymi zawodami i zastanawialam sie ze skoro pracodawcy byli w stanie "sprzedac" w papierach ze nie ma nikogo takiego w US na to stanowisko to czy akurat w przypadku architekta krajobrazu czy architekta nie powinno byc to znacznie prostsze?

To nawet nie chodzi o to czy jest to proste czy nie. Komuś się musi chcieć popchnac H1b. Stawiajac się na miejscu szefa czy wlasciela firmy, co on ma za interes nas sponsorować? Nie może Ci płacić mniej niż pensja rynkowa, musi zapłacić za aplikację i prawnika, nie ma pewności, że wizę dostaniesz i jeszcze trzeba na Ciebie czekać do października...
Napisano

widz ze czytalas forum ,,,ale

intership czasami jest taki ze musisz za cos zyc,mieszkac a placa tyle ze moze Ci brakowac,chyba ze masz male wymagania,ktos Ci pomoze,np kuzynka.

poczytaj takie posty na forum .

To jest dobre rozwiazanie .

Szkola jezykowa to ,od pewnego czasu jest trudniej dostac zmiane takiego statusu na studenta i chyba lepiej juz zrobic jakis kurs z architektury niz isc do takiej szkoly ;)

a co do sponsorowania to Kaer ma racje,pracodawcy musi sie chciec,sa przypadki ze nianka miala GC przez takie cos bo pracodawcy sie chcialo i mial wiedze oraz znal prawnika dobrego,pisze dobrego a nie takiego co mowi slodkie slowa ;)

dowiedz sie dobrze czy zawod architekta krajobrazu jest regulowany,czy musisz miec dodatkowe papiery aby wykonywac taki zawod,np Stanowe,jakis stowarzyszen.

Do tego jak bedziesz juz na miejscu mozesz chodzic do roznych firm i sie pytac,rozmawiac,isc do szkoly co robia kursy itp i wtedy zobaczysz jak jest :)


ta strone tez dobrze poznaj

http://www.uscis.gov/

Napisano

widz ze czytalas forum ,,,ale

intership czasami jest taki ze musisz za cos zyc,mieszkac a placa tyle ze moze Ci brakowac,chyba ze masz male wymagania,ktos Ci pomoze,np kuzynka.

poczytaj takie posty na forum .

sytuacja w tym przypadku bylaby ok, poniewaz wspolpracuje z kilkoma architektami i 80% pracy wykonuje zdalnie, wiec czy to bede robic w PL czy US nie robi mi wiekszej roznicy ;) a dzieki temu mialabym dodatkowe pieniadze na utrzymanie sie w US

To jest dobre rozwiazanie .

Szkola jezykowa to ,od pewnego czasu jest trudniej dostac zmiane takiego statusu na studenta i chyba lepiej juz zrobic jakis kurs z architektury niz isc do takiej szkoly ;)

o tym nie pomyslalam! bardzo dobry pomysl, dziekuje! postaram sie rozejrzec za takim typem kursow

a co do sponsorowania to Kaer ma racje,pracodawcy musi sie chciec,sa przypadki ze nianka miala GC przez takie cos bo pracodawcy sie chcialo i mial wiedze oraz znal prawnika dobrego,pisze dobrego a nie takiego co mowi slodkie slowa ;)

dowiedz sie dobrze czy zawod architekta krajobrazu jest regulowany,czy musisz miec dodatkowe papiery aby wykonywac taki zawod,np Stanowe,jakis stowarzyszen.

Do tego jak bedziesz juz na miejscu mozesz chodzic do roznych firm i sie pytac,rozmawiac,isc do szkoly co robia kursy itp i wtedy zobaczysz jak jest :)

z tego co wiem arch kraj w US powinien miec w wiekszosci stanow licencje na wykonywanie zawodu, ale nie wiem do konca czy to dotyczy glownie osob majacych wlasna dzialalnosc gospodarcza lub dzialajacych na wlasna reke czy to dotyczy rowniez osob pracujacych w duzych biurach architektonicznych (takich zwyklych pracownikow na poziomie entry czy mid level)

ta strone tez dobrze poznaj

http://www.uscis.gov/

Nie ukrywam, ze tego o czym mowicie wlasnie sie obawiam, tzn ze pracodawcy nie bedzie chcialo sie inwestowac w takiego "nieznajomego" pracownika. Z tego tez wzgledu myslalam o intership w takiej firmie (mniej zalatwien, formalnosci, nizsze koszty), aby moc pokazac swoje umiejetnosci i kompetencje, dzieki temu taki pracodowca moglby w przyszlosci brac pod uwage moja kandydature na normalna prace i prawdopodobnie wtedy mogloby sie mu bardziej chciec zainwestowac ;)

Napisano

Nie ukrywam, ze tego o czym mowicie wlasnie sie obawiam, tzn ze pracodawcy nie bedzie chcialo sie inwestowac w takiego "nieznajomego" pracownika. Z tego tez wzgledu myslalam o intership w takiej firmie (mniej zalatwien, formalnosci, nizsze koszty), aby moc pokazac swoje umiejetnosci i kompetencje, dzieki temu taki pracodowca moglby w przyszlosci brac pod uwage moja kandydature na normalna prace i prawdopodobnie wtedy mogloby sie mu bardziej chciec zainwestowac ;)

Staz to chyba najbardziej realne wyjscie, tylko niech ktos potwierdzi, ze nie ma juz 2 year rule. Kto wie jak bedzie z wizami pracowniczymi za kilka lat. Wedlug planow szanse ludzi spoza USA spadna, choc ich ilosc ma wzrosnac kosztem loterii.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...