B2 Czy F?

[werwaw]

witam wszystkich forumowiczów

za dwa lata skończę studia i, po znalezieniu stałej pracy, chciałabym spróbować polecieć do Stanów. Na 1 roku studiów (w 2010 roku) odmówiono mi wizy B2 (chciałam finansować wyjazd kredytem studenckim) i zastanawiam się, na ile zmiana mojego "życiowego statusu" podniesie moje szanse na otrzymanie promesy. Zastanawiam się też, czy większe szanse są na dostanie B2 lecąc na wczasy z biurem turystycznym czy wizy F lecąc na kurs językowy, ponieważ taką opcję też biorę pod uwagę.

Pozdrawiam

[dareknow0]

Po pierwszej odmowie będą większe kłopoty z otrzymaniem jakiejkolwiek wizy. Wyjazd z biurem turystycznym w żaden sposób nie pomoże w uzyskaniu wizy. Oczywiście biuro będzie twierdziło co innego ale wiadomo biznes jest biznes.

[sly6]

Czasami sa wieksze problemy a czasami dostaje sie za 2 razem wize

Wazne jest za co dostalas odmowe ,,do kogo lecialas..

Co do wizy F1 to bywa tak ze trudniej ja dostac z tego powodu ze szkola moze byc zla wybrana i na to zwroc uwage.

[werwaw]

dziękuję za opinie

tak, zdaję sobie sprawę z tego, że po odmowie moje szanse zmalały... nie wiem dlaczego mi odmówili ale chyba za względu na sposób finansowania (kobieta dłuższy czas się mnie o ten kredyt wypytywała). Leciałam... do nikogo, po prostu na wczasy. Jeżeli chodzi o szkołę to wydawało mi się, że to może być zawsze jakieś zabezpieczenie, tak samo z biurem turystycznym (zawsze to płacę im za to z góry, więc wiadomo, że mnie stać) ale OK... to tylko urzędasy, wiadomo, jak to z nimi jest

Rozumiem zatem, że szanse na dostanie B2 i F są podobne, czyli 50/50

btw... Sly ja też jestem z Lublina

[sly6]

czasami takie tlumaczenie zle wychodzi i nie masz wizy

a co do szkoly to znajdz taka ze nie wystawia samych I-20 i nie interesuje sie potem uczniami.,..

na plus masz to ze 4 lata nie staralas sie o wize ,czasami takie cos pomaga

[werwaw]

OK no to w sumie będzie ze 6-7 lat.