Skocz do zawartości

Emigracja-->Pobyt Stały


Gulons

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Jestem zdeterminowany aby zamieszkać w USA na stałe. Jak najszybciej. Niedługo skończę licencjat z informatyki i ekonometrii, potem planuję wyjechać na Camp America i nie wracać....

Ppraca na czarno nie wchodzi w grę, jestem gotów wyłożyć dużo pieniędzy na to aby uzyskać kartę chociaż na 10 lat i potem ewentualnie ubiegać się o wizę. Gadałem z gościem który 10 lat temu pojechał na CA i nie wrócił. Zapisał się do community college i nie chodził na zajęcia, chodziło jedynie o wizę. Nie wiem jednak co było dalej- bo żenić zamierza się z Polką, wiem za to że prowadzi na terenie USA legalnie założony biznes, jest też wsppółwłaścicielem biznesu z innym amerykaninem.

Planuję więc odłożyć ok. 60 tysięcy. Na cel obieram Chicago- może to naiwność, jednak mam nadzieję na to, że polska społeczność minimalnie mnie nakieruje. Nie chcę nocować za darmo, chcę jedynie pogadać z kimś rozeznanym w terenie. Z mało znaczącym papierem w ręku, jednak sporymi umiejętnościami w sferze marketingu, analizy i dużym samozaparciem chcę jako student podłapać jakąś mało znaczącą fuchę w małej firmie, która zatrudni mnie za pieniądze które pozwolą mi jedynie przeżyć i opłacić studia. Ah i nie wspomniałem wcześniej, że oczywiście po skończeniu się wizy turystycznej chciałbym się ubiegać o wizę studencką.

Po skończeniu community college mam nadzieję że w tej firmie na tyle mnie pokochają, że będę mógł zostać. I teraz doświadczonych proszę o opinię- jakie mam szanse na taki scenariusz i czy po 2 latach legalnego pobytu w USA i załatwieniu sobie pracodawcy mam szansę na kartę stałego pobytu? Bo potem raczej droga do obywatelstwa będzie łatwiejsza skoro nawet hindusi dostają paszport.

Proszę o rozbudowane i poważne odpowiedzi, jestem bardzo zdesperowany i tylko moja narzeczona rozumie moją pasję, miłość i ciągotę do tego kraju. Prosiłbym więc wytknąc mi błędy w rozumowaniu, ewentualnie doradzić lub nakierować.

Pozdrawiam

Napisano

Ten plan nie jest realistyczny. Na wizie studenckiej nie mozesz pracowac (legalnie) w zadnej firmie. Mozesz tylko pracowac 20 godzin tygodniowo na terenie campusu: sa to malo-platne pozycje za ktore nie wyzyjesz i nie zaplacisz studiow. Wiec juz sie twoj scenariusz rozpada. Jezeli zostajesz po Camp America to lamiesz prawo i od razu zyjesz i pracujesz na czarno.

Masz licencjat w IT i ekonometrii - na twoim miejscu rozwijaj sie w IT. Szukaj pracy (w Polsce lub w EU) w jakiejs firmie technicznej, nalepiej miedzynarodowej, gdzie ciagle budujesz swoje CV. Ze stazem, osiagnieciami, szukaj legalnej pracy w USA na wizie H1B. Nie bedzie latwo, ale bedzie legalnie i z sensem.

Poczytaj ten blog -- pisany przez polska pare, on i ona sa w IT, oboje dostali prace na H1B - on w Amazon, ona w Google. Wiec dwie z najlepszych firm dla technikow w USA. Podrozuja po calym swiecie pracujac w IT. Legalnie.

http://bezsennosc-w-seattle.blogspot.com

Napisano
Ppraca na czarno nie wchodzi w grę, jestem gotów wyłożyć dużo pieniędzy na to aby uzyskać kartę chociaż na 10 lat i potem ewentualnie ubiegać się o wizę. Gadałem z gościem który 10 lat temu pojechał na CA i nie wrócił. Zapisał się do community college i nie chodził na zajęcia, chodziło jedynie o wizę. Nie wiem jednak co było dalej- bo żenić zamierza się z Polką, wiem za to że prowadzi na terenie USA legalnie założony biznes, jest też wsppółwłaścicielem biznesu z innym amerykaninem.

Jaką kartę chcesz uzyskać?

O jaką wizę chcesz się ubiegać?

To, że ktoś pojechał 10 lat temu na CA i nie wrócił, że ma legalnie założony biznes, to wcale nie znaczy, że sam jest legalnie. Ot, taki paradoks.

Większość nielegalnych pracuje, płaci podatki, wiedzie normalne życie, co nie zmienia faktu, że nadal są w Stanach nielegalnie.

Czy ten gościu, z którym gadałeś ma zieloną kartę? Czy nadal siedzi na jakiejś przesiedzianej wizie?

Napisano

Ah i nie wspomniałem wcześniej, że oczywiście po skończeniu się wizy turystycznej chciałbym się ubiegać o wizę studencką.

Po skończeniu community college mam nadzieję że w tej firmie na tyle mnie pokochają, że będę mógł zostać. I teraz doświadczonych proszę o opinię- jakie mam szanse na taki scenariusz i czy po 2 latach legalnego pobytu w USA i załatwieniu sobie pracodawcy mam szansę na kartę stałego pobytu? Bo potem raczej droga do obywatelstwa będzie łatwiejsza skoro nawet hindusi dostają paszport.

1) O jakąkolwiek wizę możesz się ubiegać tylko poza USA. A przesiedzenie wizy turystycznej, w zależności od długości przesiedzenia może skończyć się kilkuletnim banem na wjazd do USA.

2) Camp America to wiza J-1 do pracy na wakacje, prawda? Czyli nie jest to wiza turystyczna. Jeśli wyjedziesz na CA i nie wrócisz, to o jaką wizę i gdzie chcesz się ubiegać?

3) W USA możesz zmienić status. Ale żeby tego dokonać, to trzeba to jakoś rozsądnie umotywować. Jakiekolwiek niewłaściwe działania (praca na wizie turystycznej, studenckiej) automatycznie dyskwalifikują do otrzymania wizy/zmiany statusu.

3) Pytasz o wizę pracowniczą po skończeniu studiów?

Założywszy, że po CA wrócisz do Polski, potem wystarasz się o wizę studencką (posiadając środki na jej realizację), to może uda Ci się znaleźć jakoegoś pracodawcę, który będzie chciał Cię ściągnąć na wizie H-1B. Ta wiza jest z założenia wizą tymczasową, ale pracodawca może się bawić w sponsorowanie pracownika na zieloną kartę, która potem może zaowocować obywatelstwem.

MOŻE - jest tu słowem klucz. Już sama wiza H-1B to dla pracodawcy spore koszty i spora papierologia.

Napisano

Poniewaz Panie juz Ci ladnie odpowiedzialy, ja dodam od siebie dwa centy. Od razu zaznaczam, ze mam do tego kwalifikacje, gdyz w swoim krotkim zywocie posiadalem wszystkie wizy o jakich wspominasz.

Piszesz o tych wszystkich wizach, pracach, studiach jakby to byla czysta formalnosc. Wiekszosc moich znajomych ze studiow juz opuscila USA wlasnie z uwagi na to, ze to nie jest taki proste, aby znalezc pracodawce, ktoremu sie bedzie chcialo przechodzic szopke z wiza pracownicza. Sznasa na wize pracownicza, to obecnie 50% zakladajac, ze spelniasz wymagania.

To, ze nie miesz pojecia o rzeczywistosci wskazuje to zdanie:

Po skończeniu community college mam nadzieję że w tej firmie na tyle mnie pokochają

Po skoczeniu CC to masz jedynie associate. Do wizy pracowniczej sie nie kwalifikujesz. Rownie dobrze mozesz sobie ta szopke z CC darowac. Firmy nie chca pokochac miejscowych a co dopiero jakiegos kolesia bez papierow.

A tak na marginesie, do CC juz posiadajac licencjat? Imigracyjnemu moze sie zapalic lampka.

Bo potem raczej droga do obywatelstwa będzie łatwiejsza skoro nawet hindusi dostają paszport.

Dlaczego NAWET? Jak masz GC, to mozesz byc i Bantustanu, i jesli nie zlamiesz znaczaco prawa i wymogow, paszport po 3-5 latach dostaniesz.

Napisano

cos wiesz ...

Co do tego kogos to polecial 10 lat,,,,10 lat temu ze zmianiami bylo latwiej niz jest teraz

10 lat temu szkoly tak szybko nie informowaly o tym ze ktos nie chodzi na zajecie,teraz czynia to szybciej i wtedy Twoj pobyt jest nielegalny,nikt nie chce miec pod gorke z urzedem imigracyjnym.wiele szkol jest na tzw oku .

jak widzisz te 10 lat a pewne sa zmiany,

Sa tacy ze uwazaja ze nadal maja wazny status chociaz juz go nie maja,po numerze SSN nikt nie pozna-mozesz placic podatki i uwazac ze jest cacy ze masz legalny status,jedynie pod czas rozmowy z IEC-urzedem imigracyjnym,zmianami status robisz oczy ze zaraz jak przestales chodzic do szkoly Twoj status jest nielegalny bo szkola Cie zglosila.


minimalnie ktos Ci moze pokierowac za to mozesz miec duze klopoty,To ze tam jest spolecznosc polska to za wiele mozesz nie dostac a wrecz przeciwnie moga byc same minusy tego a do tego kase mozesz stracic i uwierz mi sa tacy ze powiedza Ci wszystko co chcesz uslyszec,do tego za to zaplacisz :)

pojedz gdzies gdzie jest Polonia rozna i zobaczysz jak moze byc :)

Napisano

Dzieki wielkie za odpowiedzi, mimo że mnie zgasiliście to dobrze :)

A jak ma się sprawa z zakładaniem biznesu? Bo wciąż nie mogę się doszukać jednoznacznej odpowiedzi- niektóe źródła podają kwotę 500 tys. dolarów, inne opowiadają o 10 tysiącach i 3 pracownikach po roku. Czy co stan to zasada?

Napisano

A jak ma się sprawa z zakładaniem biznesu? Bo wciąż nie mogę się doszukać jednoznacznej odpowiedzi- niektóe źródła podają kwotę 500 tys. dolarów, inne opowiadają o 10 tysiącach i 3 pracownikach po roku. Czy co stan to zasada?

Biznes mozesz sobie zalozyc, ale to nie ma nic wspolnego z uzyskaniem pobytu stalego. Tobie pewnie chodzi o poziom inwestycji, ktory kupi Ci pobyt staly. Jest to milion a na pewnych obszarach 500K i 10 nowych pracownikow lub utrzymanie posady dla takiej liczby ludzi. Prawo imigracyjne jest prawem federalnym nie stanowym choc niektore stany probuja wspowadzac rozne prawa stanowe, ale na ogol one sa ostrzejsze niz prawo federalne i czasem uznawane za nielegalne.

Nie obraz sie, ale powiem Ci dlaczego nie uda sie przeprowadzic zadnej bardziej skomplikowanej akcji pod tytulem "legalna emigracja". Nie chce Ci sie ruszyc tylka i samemu sprawdzic podstawowe informacje na temat wiz w internecie. Cos tam dzwoni, ale nie wiesz, w ktorym miescie, nie mowiac w ktorym kosciele. Wez udzial w loterii, bo to tego wystarczy jedynie posiadac funkcje zyciowe i skonczone liceum.

Napisano

Gdzieś pod koniec każdego etapu życia nachodzi go depresja i marzą mu sie stany.

Następnym razem napisze na pol roku przed końcem magisterki lub po ślubie.

Zaskakujące jest, ze przy takich marzeniach nigdy nic o wizach i opcjach na pobyt stały przez tyle lat po pierwszym poście nie przeczytał.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...