H2B

[katlia]

Ty nie wystepujesz o wize - pracodawca to robi. Ty czekasz grzecznie -- proces moze trwac wiele miesiecy, wiec prawdopodobnie nie uda sie bedac juz w USA. Pracodawca musi zlozyc wszystkie papiery (a jest ich nie malo) przed pewna data. Potem to dziala troche na zasadzie loterii bo jest wiecej chetnych na H2B niz wiz, wiec jezeli pracodawca nie zlozy papierow od razu, i jezeli nie macie troche szczescia, to nic z tego nie bedzie. 

To jest dlugi, drogi, i dosyc skomplikowany proces, dlatego wiekszosc tych wiz idzie do ogromnych firm ktore maja specjalny oddzial prawnikow i ludzi w HR ktorzy sie tym zajmuja. Dla indiwidualnego pracodawcy to byloby bardzo bardzo uciazliwe. 

No, i mamy nowego prezydenta ktory krzyczy "America first," i obiecal przeksztalcenie tego systemu na bardziej korzystnego dla amerykanow szukajacych pracy. Ile tych wiz bedzie, i co trzeba bedzie zrobic zeby je otrzymac, w tej chwili to jest jedna wielka niewiadoma.

[KaeR]

9 minut temu, katlia napisał:

Potem to dziala troche na zasadzie loterii bo jest wiecej chetnych na H2B niz wiz, wiec jezeli pracodawca nie zlozy papierow od razu, i jezeli nie macie troche szczescia, to nic z tego nie bedzie. 

 

Na h2b to chyba niekoniecznie. Quota jest dwa razy do roku. Na pierwsze polrocze 2017 wizy wyczerpaly sie dwa tygodnie temu. Nie jest tak zle. 

[katlia]

Dobrze wiedziec, Kaer, dziekuje.