Skocz do zawartości

Wyjazd, status studenta, trudne pytania


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, moja sytuacja wygląda następująco: Moja dziewczyna jest aktualnie w Minnesocie, na programie Au Pair. Chciałbym odwiedzić ją w wakacje (aktualnie studiuje). Planuje lot do Chicago pod koniec sierpnia (pobyt 10-11 dni) i powrót. W tym czasie zwiedzanie samego Chicago, lot do Bostonu -  ogólnie zwiedzanie. Poza dziewczyną nie mam nikogo w Chicago i znajomi poradzili mi aby we wniosku DS-160 nic o niej nie pisać. Jednak teraz nie jestem pewny czy był to dobry pomysł. Zaznaczyłem że nie mam jeszcze konkretnych planów, pobyt około dziesięciodniowy. Nie wiem jak teraz wybrnąć z sytuacji, aby dostać wizę. Mogę udokumentować to że się uczę, ponadto wziąć wyciąg z konta że stać mnie na taką podróż (opłaca się? Jeżeli tak to w języku ang?). Jednak jak wybrnąć z sytuacji aby dostać pozwolenie na wyjazd i jednocześnie nie odpaść już w Stanach na lotnisku? Powinienem wspomnieć o dziewczynie? Czy teraz już po herbacie i trzymać się wersji że wyjeżdżam sam? Czy ewentualny plan podróży, wykupiony bilet powrotny, wystarczająca ilość gotówki i jakieś rezerwacje moteli/hoteli wystarczą w USA? Z góry bardzo dziękuję za wszystkie porady. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już dostaniesz wizę to już ciężko w stanach zostać zawroconym. Z dziewczyną na dwoje babka wrozyla. Jak nie masz solidnego planu dlaczego nagle USA to wpisz dziewczynę. Jak jesteś swiatowiec i chcesz odwiedzić stany to nie. Upraszczajac, jeśli nie podrozowales za dużo po świecie ostatnio to wyjazd do USA bez powodu będzie podejrzany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno teraz można to wpisać na miejscu tzn zmiany pewne.

sprawa jest inna co jest takiego ciekawego dla Ciebie w tym Chicago i pamiętaj ze to miasto gdzie znajdziesz pracę nielegalną. Możesz mieć dużo dokumentów i wyciągów tylko ze kto to będzie chcial zobaczyć a na sile nie pokażesz tego i odpowiedzi oraz zachowanie mają pokazać ze wrócisz. Bo jak poczytasz trochę różne fora to zobaczysz ze mając studia to nie jest pewne ze wrócisz na czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, my mieliśmy podobną sytuację, bo ja mam J1 a mój partner ubiegał się o turystyczną chwilę po tym jak dostałam J1, ale byłam ciągle w PL. Chcieliśmy wspólnie sporo pozwiedzać. Generalnie, zgodnie z prawdą oczywiście, przedstawiona była sytuacja jako wyjazd turystyczny i dopiero jakby dopytywali z kim i gdzie to, że zwiedzanie ze mna i będę tam na J1 w tym czasie. Nikt nie pytał o mnie. Standardowe pytania po co (zwiedzanie), gdzie, na ile, gdzie pracuje i zauważył od razu, że wiele krajów miał odwiedzone = lubi podróże. Żadnych rezerwacji hoteli itp. nigdy nikt z nas nie pokazywał. Plan podróży oczywiście był w głowie, ale nie pytali wiele naprawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chicago jest tak naprawdę dla mnie jedynie miejscem w które lece (stosunkowo tanie bilety). Mam nadzieje że tak krótki czas pobytu, bilet do Bostonu i ogólnie trasa podróży ich przekona że nie zamierzam tam zostać(pracować) . Niestety u mnie jest ten problem ze do tej pory nie podróżowałem zbyt dużo, mam nadzieje że to też nie będzie dużą ujmą.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to nie powinieneś zmieniać . Konsul może sobie pomyśleć , dlaczego on nie wpisał dziewczyny za pierwszym razem tylko poprawiał ? Co zapomniał do kogo leci ? Zapomniał o dziewczynie ? A poza tym dziewczyna to tylko dziewczyna , jeszcze nie żona . Według mnie to może Ci nie tyle pomóc co zaszkodzić . Zwłaszcza , że lecisz do Chicago , stolicy Polonii amerykańskiej , raczej miejsca pracy niż wypoczynku . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...