Skocz do zawartości

Transfer pieniedzy


Labs92

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, stars & stripes napisał:

@maciopa jest to możliwe i wszystko pieknie tyko co z budowaniem credit score..?

Serio? Zamierzasz kupować coś na kredyt? :) Ja w swoim życiu (a już trochę żyję) nigdy nie brałem na nic kredytu/pożyczki, nie używam karty kredytowej, nie mam linii debetowej - korzystam tylko i wyłącznie z dostępnych i posiadanych środków finansowych :) i tak się zastanawiam nad tym fetyszem credit score :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 156
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
1 godzinę temu, maciopa napisał:

 Czy konto w US będzie płatne?

Wszystko zalezy od banku i rodzaju konta. Bank pobieraja oplate za obsluge konta ale jeseli npmasz na koncie stale okreslona sume, to konto moze byc za darmo. W innym banku warunkiem darmowego konta moze byc np.to, ze na konto wplywa dregularnie direct deposit (wyplata od pracodawcy).  Trzeba sie dowiedziec w banku jakie warunki nalezy spelnic zeby miec darmowe konto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, maciopa napisał:

Serio? Zamierzasz kupować coś na kredyt? :) Ja w swoim życiu (a już trochę żyję) nigdy nie brałem na nic kredytu/pożyczki, nie używam karty kredytowej, nie mam linii debetowej - korzystam tylko i wyłącznie z dostępnych i posiadanych środków finansowych :) i tak się zastanawiam nad tym fetyszem credit score :) 

To super, ze nie pozyczasz. Tylko jesli bedziesz chciec cos kupic lub z jakichs nieprzewidzianych okolicznosci bedziesz miec do zaplacenia duzy rachunekia nie bedziesz miec na to gotowki(np dom, szpital) to mozesz nie otrzymac pozyczki,  jesli juz otrzymasz to % bedzie duzo wyzszy.  Wystarczy uzywac kartekredytowa i na koniec miesiaca splacac calosc. Nie masz dlugu  jednoczesnie budujesz historie kredytowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, KrysiaK napisał:

To super, ze nie pozyczasz. Tylko jesli bedziesz chciec cos kupic lub z jakichs nieprzewidzianych okolicznosci bedziesz miec do zaplacenia duzy rachunekia nie bedziesz miec na to gotowki(np dom, szpital) to mozesz nie otrzymac pozyczki,  jesli juz otrzymasz to % bedzie duzo wyzszy.  Wystarczy uzywac kartekredytowa i na koniec miesiaca splacac calosc. Nie masz dlugu  jednoczesnie budujesz historie kredytowa.

Nie kupujesz po prostu czegoś na co Cię nie stać :) "Budowanie credit score" to nic innego jak tylko uzależnianie się od systemu bankowego :) i życie na kredyt... O wiele prościej posiadać po swojej stronie aktywa :) a banki niech będą Tobie dłużne :) 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby odczarować u Was ten magiczny "credit score" to np. aby mieć dobry credit score to np:

"Because a significant portion of the FICO score is determined by the ratio of credit used to credit available on credit card accounts, one way to increase the score is to increase the credit limits on one's credit card accounts" ;)  -> https://www.bloomberg.com/news/articles/2008-02-06/credit-scores-not-so-magic-numbers 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten "magiczny" credit score to nie tylko dostęp do kredytu. To również to że bez niego firma telefoniczna nie podpisze z Tobą umowy (bardzo chętnie jedynie w systemie pre-paid, bo przecież post-paid to forma kredytu konsumenckiego), Dostawca prądu, internetu, gazu, wody będzie chciał od Ciebie kaucję jak nie masz credit-score. Auta nie dostaniesz na na 0% raty na 5 lat (ja mam tak dwa auta - suma rat = wynegocjowana cena auta). Co z kredytem hipotecznym? Rozumiem, że swoje własne mieszkania/domy kupisz jak na nie odłożysz - super, gratulacje, ale dla więszkości to nie działa - poza tym ulga podatkowa od kredytu hipotecznego powoduje, że taniej się jest zadłużyć niż wynajmować. Dzieci chcesz wysłać na studia - to kredyt studencki to często jedyna forma realna finansowania. Dziecko idzie na studia w wieku 18 lat i nie może / nie chce poczekać 5-10 lat aż "odłoży" kasę na studia. Bez karty kredytowej masz bardzo trudno z wynajęciem auta. Wszystko sprowadza się do tego, że w USA ten "magiczny" credit score jest potrzebny, a czasmi niezbędny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w Polsce nigdy nie musiałem korzystać z kredytów, gotówki nie używam, za wszystko płacę kartą albo płatnościami online. Myślę o przeniesieniu pieniędzy na konto w US właśnie ze względu na konieczność budowania słynnego credit score, szczególnie pod kątem zakupu domu/mieszkania. No i nie wiem też do końca jak jest z płaceniem kartą, biorąc pod uwagę, że Stany są "zacofane" względem Europy pod kątem nowoczesnej bankowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, mcpear napisał:

Ten "magiczny" credit score to nie tylko dostęp do kredytu. To również to że bez niego firma telefoniczna nie podpisze z Tobą umowy (bardzo chętnie jedynie w systemie pre-paid, bo przecież post-paid to forma kredytu konsumenckiego), Dostawca prądu, internetu, gazu, wody będzie chciał od Ciebie kaucję jak nie masz credit-score. Auta nie dostaniesz na na 0% raty na 5 lat (ja mam tak dwa auta - suma rat = wynegocjowana cena auta). Co z kredytem hipotecznym? Rozumiem, że swoje własne mieszkania/domy kupisz jak na nie odłożysz - super, gratulacje, ale dla więszkości to nie działa - poza tym ulga podatkowa od kredytu hipotecznego powoduje, że taniej się jest zadłużyć niż wynajmować. Dzieci chcesz wysłać na studia - to kredyt studencki to często jedyna forma realna finansowania. Dziecko idzie na studia w wieku 18 lat i nie może / nie chce poczekać 5-10 lat aż "odłoży" kasę na studia. Bez karty kredytowej masz bardzo trudno z wynajęciem auta. Wszystko sprowadza się do tego, że w USA ten "magiczny" credit score jest potrzebny, a czasmi niezbędny

Hmm chyba, że masz platynową Visę (nie, nie kredytową :) ) i każdy operator telefoniczny oraz każdy dostawca prądu/gazu czy czegoś tam jeszcze będzie się zabijał, abyś z jego przedstawicielem podpisał umowę :) Z wynajęciem auta też nie ma kłopotu :) 

Nie mniej jednak - tak jak w artykule, do którego linka wkleiłem - są magicy, którzy pomagają "podkręcić" credit score każdemu :) tak, że bez fetyszyzowania zagadnienia :) 

ALE odbiegliśmy od tematu -> można mieć konta dolarowe w PL i z nich korzystać, jeśli warunki zapewniane przez bank w PL są korzystniejsze od banku w USA :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, scarab napisał:

Ja w Polsce nigdy nie musiałem korzystać z kredytów, gotówki nie używam, za wszystko płacę kartą albo płatnościami online. Myślę o przeniesieniu pieniędzy na konto w US właśnie ze względu na konieczność budowania słynnego credit score, szczególnie pod kątem zakupu domu/mieszkania. No i nie wiem też do końca jak jest z płaceniem kartą, biorąc pod uwagę, że Stany są "zacofane" względem Europy pod kątem nowoczesnej bankowości.

Rzuć okiem np na artykuł z linka :) i nie przejmuj się tym budowaniem credit score :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...