Podatki

[vlade]

Weź napisz po ludzku o co chodzi, bo ja nie rozumiem w czym problem. Zarobiłaś 900 czy 8000? Jak sie rozliczasz wspólnie z mężem to podatek sie płaci od całości waszych dochodów, jak osobno to tylko od dochodu męża bo ty w tym czasie nie byłaś rezydentem. 

Czyli to na etapie składania zeznania mu wyszło, ze musi dopłacić 1300, a nie ze IRS zwrócił skorygowane zeznanie? I ten mąż chce może żebyś mu to zwróciła? Bo nie rozumiem w czym problem, płacił za małe zaliczki to musi dopłacić. 

[Asi]

Widze ze za bardzo Zamotalam tak  wlasnie mu wyszlo 1300 ze ma zaplacic za to ze ma zone . Nie bylo mnie w USA nie jestem obywatelem nie nic a on i tak musi placic podatek dlatego ze mnie ma Z tego wychodzi . Dlatego sie pytam czy ktos ma zone Ktora ma w Polsce I jezdzi w odwiedziny raz na rok I musi placic za nia podatek  w USA . Tylko dlatego ze ona zarabia nie wiem 1500zlotych na miesiac w biedronce I Podatek placi w Polsce . Czyli placa oboje podatek od dohodow zony . Znaczy ze jest zaplacony podwojnie 

[Asi]

50 minutes ago, vlade said:

 

Ja na waszym miejscu bym zlozyl korekte zeznania, wpisal tym razem ten numer social security ktory juz dostalas, wykazal dochod z Czech, wtedy pi razy drzwi musialby doplacic 20% z 900 czyli 180 dolarow. 

Czyli ze jak zarobilam te jakies 600$ na miesiac to wyjdzie na rok 20% 1300

[kzielu]

12 minut temu, Asi napisał:

Widze ze za bardzo Zamotalam tak  wlasnie mu wyszlo 1300 ze ma zaplacic za to ze ma zone . Nie bylo mnie w USA nie jestem obywatelem nie nic a on i tak musi placic podatek dlatego ze mnie ma Z tego wychodzi . Dlatego sie pytam czy ktos ma zone Ktora ma w Polsce I jezdzi w odwiedziny raz na rok I musi placic za nia podatek  w USA . Tylko dlatego ze ona zarabia nie wiem 1500zlotych na miesiac w biedronce I Podatek placi w Polsce . Czyli placa oboje podatek od dohodow zony . Znaczy ze jest zaplacony podwojnie 

Nikt za Ciebie nic nie musi placic. Sprawa jest prosta : 

- Jezeli jestes rezydentem, to masz _obowiazek_ rozliczenia sie IRS ze swoich dochodow. Gdziekolwiek je osiagnelas. To gdzie mieszkasz i gdzie zarabiasz pieniadze nie ma najmniejszego znaczenia jezeli jestes rezydentem US / masz zielona karte.

- Jezeli nie jestes w danym roku podatkowym, to oczywiscie nie.

- Maz nie musi sie z Twoich dochodow rozliczac - nigdy - koniec kropka. Natomiast jezeli w danym roku byl Twoim mezem, ma _obowiazek_ rozliczyc sie jako married. Moze sie rozliczyc jako married filing separately albo jointly, ale ma byc married.

Prosciej sie tego nie da napisac. Od dochodow zony nikt nigdy nie musi placic zadnego podatku. Jezeli rozlicza sie jako married filing jointly, to musi jej dochod uzwglednic, ale jezeli podatek zostal odprowadzony w PL to nie bedzie musial nic placic (patrz cytat ktory zacytowal wyzej Karusek). Jezeli rozliczyciel podatkow - mistrz swiata takich podstawowych rzeczy  nie wie, to uciekac od niego jak najdalej i rzadac zwrotu pieniedzy za rozliczenie.

[vlade]

8 minut temu, Asi napisał:

Czyli ze jak zarobilam te jakies 600$ na miesiac to wyjdzie na rok 20% 1300

Nie, to napisalem bo myslalem ze te kilkaset dolarow to byl roczny dochod i ze IRS zwrocil zeznanie. Kzielu to opisal powyzej najprosciej jak sie da. Nie ma takiej mozliwosci, zeby przez to ze jest zonaty placil wyzsze podatki.

[karusek]

@Asi a może to jest pretekst do pozwu rozwodowego? :-P

[Asi]

No ale wlasnie tak wyliczyla ta pani . I jego kolega co gdzies tak tez siedzi w bierze podatkowym twierdzi ze tak jest . Ze jak sons pracuje musi za nia placic Podatek w USA . Mysmy sie przez caly 2016 nawet kurde nie widzieli jedyne co mielismy wspolnego ze soba to Skype . powiedzielize teraz juz  nie musi placic bo Ja pracuje wiec sama place podatek . Jutro zadzwonie do prawnika I do innej firmy . 

[karusek]

2 minuty temu, Asi napisał:

No ale wlasnie tak wyliczyla ta pani . I jego kolega co gdzies tak tez siedzi w bierze podatkowym twierdzi ze tak jest . Ze jak sons pracuje musi za nia placic Podatek w USA . Mysmy sie przez caly 2016 nawet kurde nie widzieli jedyne co mielismy wspolnego ze soba to Skype . powiedzielize teraz juz  nie musi placic bo Ja pracuje wiec sama place podatek . Jutro zadzwonie do prawnika I do innej firmy . 

proponuje zebys skontaktowala sie z ksiegowym, ktory reprezentuje swoich klientow przed IRS oni sa dobrze zorientowani w tych sprawach (tak sobie czytam na necie).

[vlade]

No ale wlasnie tak wyliczyla ta pani . I jego kolega co gdzies tak tez siedzi w bierze podatkowym twierdzi ze tak jest . Ze jak sons pracuje musi za nia placic Podatek w USA . Mysmy sie przez caly 2016 nawet kurde nie widzieli jedyne co mielismy wspolnego ze soba to Skype . powiedzielize teraz juz  nie musi placic bo Ja pracuje wiec sama place podatek . Jutro zadzwonie do prawnika I do innej firmy . 

Włosy dęba stają, jakby to ciągnęli dalej to bym pomyślał ze celowo cię w konia robią, zeby jakieś pieniądze wydębić, ale skoro wszyscy zgodnie twierdzą ze w magiczny sposób ze względu na prace na terenie stanow juz tego płacić nie musi to chyba jest to tylko (na szczęście) skrajny przypadek braku kompetencji.

[karusek]

2 minuty temu, vlade napisał:

 

Włosy dęba stają, jakby to ciągnęli dalej to bym pomyślał ze celowo cię w konia robią, zeby jakieś pieniądze wydębić, ale skoro wszyscy zgodnie twierdzą ze w magiczny sposób ze względu na prace na terenie stanow juz tego płacić nie musi to chyba jest to tylko (na szczęście) skrajny przypadek braku kompetencji.

 

proste ogolnie dostepne informacje gdziekolwiek nie zajrzysz (chociaz jak sie nie interesujesz tematem to mozna cos pominac)