Skocz do zawartości

legalne palenie trawki


sly6

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Cos tam ci dzwoni Robert ale nie za bardzo wiesz w którym kościele ;) poczytaj troche wiecej na ten temat. Rozumiem, ze nie popierasz palenia marihuany i sam nie palisz, jednak to co inni robią w swoim domu nie powinno nikogo obchodzić. W dzisiejszych czasach wszystko szkodzi, żywność w sklepach jest faszerowana chemią, napoje gazowane odwadniają i powodują choroby nerek a jednak nie sa zakazane i ludzie je kupują. Wystarczyłaby przecież woda. Ja przykładowo nie jem w ogole cukru i jak raz na czas zjem cos mega słodkiego lub napije sie słodkiego napoju to tez jestem na chaju :P serio mozna sie nacpac cukrem, bardzo dziwne uczucie a jednak jest legalny :) papierosy z kolei powodują raka płuc i tu proszę państwa jest hit bo papierosy wlasciwie nie maja zadnego pozytywnego wpływu na zdrowie a wręcz przeciwnie jednak ludzie je kupują i sa legalne. A wokół trawki wyrósł jakis czarny pr nie wiadomo przez kogo nakręcony, nie wiadomo w jakim celu. Naprawdę tego nie rozumiem. Moze chodzi o to ze ciężej takie osoby jets sprawdzic czy nie przychodzą na haju do pracy bo trzeba robić test moczu ale wtedy wystarcza kontrole wyrywkowe jak w wielu zawodach juz funkcjonuje. Serio nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem tego piętnowania marihuany jakby to był jakis hard drug.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marihuana jest pietnowana głównie dzięki wysiłkom producentów lekow, papierosów, alkoholu...  gdyby marihuana była całkowicie legalna i łatwiej dostępna, te koncerny najwięcej by na tym straciły. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, RobertNYc napisał:

Ty serio nie dostrzegasz różnicy pomiędzy wypiciem butelki piwa, a paleniem marychy które to w większości krajów jest nielegalne?

 

I alkohol i marihuana, jezeli nie sa kontrolowane, moga byc zle dla spoleczenstwa.

Ale to co sie dzieje w USA dzieki kriminalizacji marijuany tez nie jest dobre dla spoleczenstwa. Masa ludzi siedzi w wiezieniach -- oczywiscie wiekszosc z nich to ludzie czarno- lub ciemno-skorzy, bo taki jest system sprawiedliwosci w USA -- i jest ogromny, i bardzo niebezpieczny czarny rynek narkotykow prowadzony przez kartele meksykanskie. 

Dzisiejszy ruch na legalizacje marijuhany walczy o to, zeby ten przemysl byl i bardzo regulowany i wysoko upodatkowany. Wladze chca opanowac sytuacje z kartelami narkotykow, i legalizacja mari to jest wazny pierwszy krok. 

Nie chcesz palic? Nie musisz. Nie chcesz pic? Nie pij. Ale nie udawaj ze legalizacja marijuany bedzie miala jakis ogromnie zly wplyw bo tego sie nie widzi w stanach ktore juz maja legalny rynek.

Bardzo powazniejszy problem w USA to opioidy przepisywane przez lekarzy oszukanych przez big pharma. To sa dopiero bandyci... nie ludzie ktorzy maja male cieplarnie marihuany w back yardzie bo chca sie zrelaksowac w piatek wieczorem lub bo maja medyczne powody na palenie.(Moja prawie 90-cio letnia mama byla zaoferowana recepte na marijuane bo to pomaga z jej choroba Meniere'a..)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Roelka said:

Badania pokazały że...

Ostrozny bylbym z takimi stwierdzeniami. Po pierwsze bez podania zrodel maja taka same wage jak "a bo Wujek powiedzial, ze", a po drugie w tym konkrentym przypadku rownie latwo znalezc liste publikacji za rowno po jednej i drugiej stronie: od leczy Alzheimera [1] do powoduje raka i niszczy DNA [2]. Google jest wredne pod tym wzgledem: bardzo czesto pokazuje nam to co chcemy zobaczyc.

Osobiscie, jestem za. Przy zalozeniu ze calosc jest porzadnie opodatkowana i zysk nie idzie do prywatnych korporacji. Jak szkoly publiczne maja byc lepsze z kazdym "puffem" to niech sobie ludziska pala na zdrowie!

[1] http://pubs.acs.org/doi/full/10.1021/mp060066m

[2] http://pubs.acs.org/doi/abs/10.1021/tx900106y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, RobertNYc napisał:

Hipokryzja? A niby gdzie? Z tego co widzę to jesteś z PL, a tam z tego co wiem za marychę można dostać do 3 lat paki.

Ty serio nie dostrzegasz różnicy pomiędzy wypiciem butelki piwa, a paleniem marychy które to w większości krajów jest nielegalne?

 

No serio. Nigdzie nie napisales co to za roznica i jak te negatywne skutki rozni sie od tych negatywnych skutkow palenia czy picia rzeczy bardziej legalnych - moze zapomniales ? Bo poki co piszesz ze to jest zle bo jest zle.

(zeby byc fair - moja znajoma radiolog - o pogladach troche republikanskich - zapiera sie ze u ludzi regularnie palacych (ktorych jak pisalem jest masa mimo nielegalnosci) widzi atrofie mozgu - tyle ze alkohol tez ludzi madrzejszymi raczej nie robi ;-)  ) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, katlia napisał:

Bardzo powazniejszy problem w USA to opioidy przepisywane przez lekarzy oszukanych przez big pharma. To sa dopiero bandyci... nie ludzie ktorzy maja male cieplarnie marihuany w back yardzie bo chca sie zrelaksowac w piatek wieczorem lub bo maja medyczne powody na palenie.(Moja prawie 90-cio letnia mama byla zaoferowana recepte na marijuane bo to pomaga z jej choroba Meniere'a..)

 

Otoz to. Opioids, pozniej heroina (ktorej jest prawdziwa epidemia w OH i KY). To jest problem a nie marihuana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RobertNYc napisał:

Jest wiele innych, zdrowszych sposobów na odreagowanie stresu czy agresji. Ja np idę na siłownię, albo wsiadam na rowerek. Ostatnio przejechałem 60 km w ciągu kilku godzin po okolicach Malibu CA. 

inaczej mówiąc: marycha do niczego, nikomu nie jest potrzebna.

 

Powiedz to mojej znajomej, co ma guza mózgu i rożnego rodzaje związane z tym napady ( seizures) Przeprowadziła sie do CO, bo marycha jest jedynym sposobem na uniknięcie napadów. Guza sie operować nie da ze wzgledu na lokalizacje.  Co jej rowerek tez polecisz? Moj pies ma raka, dali jej 3-7 miesięcy życia, po operacji. Jesli bym zdecydowała sie na chemię to moze do roku( na chemię sie nie zgodziłam). Daje jej olejek z CBD i żyje juz sobie dobrych 16 miesięcy i nadal biega i łapie zajączki w ogrodzie. Tego nawet mi po chemi nie obiecywali. Jak chcesz to sie kłóć, ze do niczego potrzebna nie jest, mozesz sie faszerować 30 rodzajem tabletek, jesli zachorujesz. Pozniej dostaniesz kolejnych 10 na skutki uboczne. Ja nie pale, bo mi to przyjemności nie sprawia, pali mi gardło, bo nie jestem przyzwyczajona palić cokolwiek, ale nie mozna nie zauważać jej pozytywnych efektów w swiecie medycyny. A teoria, ze jest początkiem uzależnienia to tak jakby kazdego, kto ma kiliszek wina od czasu do czasu, nazywac na dobrej drodze do alkoholizmu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kzielu napisał:

No serio. Nigdzie nie napisales co to za roznica i jak te negatywne skutki rozni sie od tych negatywnych skutkow palenia czy picia rzeczy bardziej legalnych - moze zapomniales ? Bo poki co piszesz ze to jest zle bo jest zle.

(zeby byc fair - moja znajoma radiolog - o pogladach troche republikanskich - zapiera sie ze u ludzi regularnie palacych (ktorych jak pisalem jest masa mimo nielegalnosci) widzi atrofie mozgu - tyle ze alkohol tez ludzi madrzejszymi raczej nie robi ;-)  ) 

Mam dokładnie takie same spostrzenia na temat userôw marychy jak twoja znajoma.

Czy to wystarczy dla ciebie jako argument?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spodziewałem się ,że nikt nie ma tak liberalnych poglądów jak ja. Bo ja bym dozwolił do obrotu wszystkich narkotyków a zwłaszcza marihuanę. Z tzw. dopalaczami i jednym z narkotyków mam największy problem (heroina) bo są one tak naprawdę najgorsze. Za to nałożył bym na nie wysoki podatek .

Co ciekawe napisała to osoba, która nigdy nie paliła zarówno tytoniu jaki marihuany o mocniejszych narkotykach nie wspomnę .Za alkoholem tez nie przepada i pije naprawdę w śladowych ilościach ,,od wielkiego dzwona". A wszystko to może  z tego powodu ,że akurat od małego byłem wychowywany na obrazkach co robi alkohol , papierosy , narkotyki.

Swoją drogą jestem ciekaw czy ktoś kiedykolwiek przeprowadził badania ile osób zginęło przez alkohol a ile przez marihuanę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...