Skocz do zawartości

Ameryka - Zabijanie ludzi z " urzędu "


Radek83

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, maciopa napisał:

Oj @Jackie @Jackie - zachowanie niegodne administratora było nie było jednego z popularniejszych forum zajmującego się tematyką szeroko rozumianej migracji oraz wyjazdów do USA (i nie tylko)., na którym powinnością administracji jest gwarantowanie prowadzenia (w miarę tj gdzie się da ;-) )  merytorycznych dyskusji i filtrowanie takich, niestety, zachowań/wypowiedzi... Albo się robię stary :) 

 

Robisz sie stary. Ja przedstawiłam fakty: wyniki śledztwa Departamentu Sprawiedliwości oraz śledztwa dziennikarzy z CNN. Te dane można sobie bez problemu sprawdzić bo są dostępne w necie. Jak ktoś twierdzi że to fejk nius to ja po prostu nie mam o czym rozmawiać. Bo co to da? Ani ja tego kogoś nie przekonam ani on mnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 144
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
2 godziny temu, Patipitts napisał:

 a jeszcze lepiej by było jakby na spokojnie dała sie skuć i zaprowadzić do radiowozu to by uniknęła traumy psychicznej a odszkodowanie by i tak dostała.

Dlaczego niby miałaby spokojnie dać się skuć??? To policjant złamał prawo i ona była tego świadoma. Jakby jej kazał ściągnąć gacie i wymalować twarz na zielono to też ma się zgodzić? :D

2 godziny temu, Patipitts napisał:

Założę sie ze z tego powodu nie jest jej smutno teraz ;) 

Z tego co mi wiadomo nie wzięła ani centa z odszkodowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jackie napisał:

Dlaczego niby miałaby spokojnie dać się skuć??? To policjant złamał prawo i ona była tego świadoma. Jakby jej kazał ściągnąć gacie i wymalować twarz na zielono to też ma się zgodzić? :D

Z tego co mi wiadomo nie wzięła ani centa z odszkodowania.

Skoro wiedziała ze ma racje i nic złego nie robi to dlaczego nie, moze inaczej- ja bym sie dała normalnie skuć na jej miejscu a potem spokojnie wyjaśniła sprawę w sądzie. A to, ze nie wzięła odszkodowania to jej strata, ja bym wzięła :) tak właściwie to nawet bym chciała byc na jej miejscu, najłatwiej zarobione pol miliona w życiu :D ale widzę do czego dążysz i rozumiem o co chodzi, No ale z koniem sie bedziesz kopać? (Chodzi o tego policjanta oczywiście, nie o Ciebie, zeby nie było nieporozumienia) Na debila nie ma rady, niech sobie skuwa i robi co ma robić a ja bym pózniej juz wykorzystała przysługujące mi srodki prawne do obrony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Patipitts napisał:

Skoro wiedziała ze ma racje i nic złego nie robi to dlaczego nie, moze inaczej- ja bym sie dała normalnie skuć na jej miejscu a potem spokojnie wyjaśniła sprawę w sądzie.

 

Problem w tym że ona się bała że... dostanie wpierdziel. Był już taki przypadek w Chicago. Póki była otoczona ludźmi szanse na pobicie były mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Xarthisius napisał:

Wiem, to tez zaczne uczyc Syna jak sie zachowywac wzgledem policji, troche pozniej niz moi "niebiali" koledzy. Tez 100% serio :)

Tak apropos, dzisiaj mialem sytuacje z udzialem policji. Jakis student zaslabl, zaczal sie dlawic itp. Udzielilismy pomocy, wezwalismy 911, pierwszy przyjechal policjant (wydaje mi sie ze w mniej niz 2 minuty), potem laskawie ambulans (bez sygnalu, po czasie ktory sie wydawal wiecznoscia) Na sam koniec, akurat stalem przy policjancie. On stal do mnie troche bokiem i troche plecami. Wyciagnalem reke w jego kierunku prawie go dotykajac i zapytalem czy mozemy z Bratem juz isc. On oczywiscie powiedzial, ze w porzadku dziekuje za pomoc itp. Tak potem pomyslalem co zrobilem... Mialem dlon blizej jego spluwy niz On... No, ale byl to wedle mojej definicji idealny policjant. Poza tym widac, ze nie sprawialem zagrozenia, ale zachowalem sie jak ostatni debil...

Trzeba było dać się zglebować, może przytuliłbyś jakieś drobne pół miliona rekompensaty...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.04.2018 o 20:56, Xarthisius napisał:

Po raz kolejny cytujesz mi polskie prawo, po raz kolejny odpowiadam w ten sam sposob: pokaz mi przyklad kiedy funkcjonariusz polskiej policji zastosowal "cala dopuszczalna palete spb" wobec nastolatka w szkole, ktory odmowil opuszczenia klasy.

Były. Cała masa. W latach 90-tych - gdy powstały gimnazja i dzieciakom odbiło (hmm a może to był początek lat 2000... faktycznie stary jestem ;) ). Tylko nie istniał wtedy U2Be/Tweeter i inne takie. Łączniem z użyciem prowadnic, miotaczy ręcznych gazu i takich tam. No ale... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Jackie napisał:

Dlaczego niby miałaby spokojnie dać się skuć??? To policjant złamał prawo i ona była tego świadoma.

Tylko znowu - skąd pojawił się funkcjonariusz Policji w szkole? Sprawa prowadzona pod "general public" - stąd takie a nie inne "wyniki śledztwa" fake news station ;-P (czy jako to tam leciało :) )

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, maciopa napisał:

Tylko znowu - skąd pojawił się funkcjonariusz Policji w szkole? Sprawa prowadzona pod "general public" - stąd takie a nie inne "wyniki śledztwa" fake news station ;-P (czy jako to tam leciało :) )

 

Hm, chyba mówimy o dwóch różnych przypadkach. Ja mówię o historii aresztowaną pielęgniarką. W szpitalu byli, nie w szkole ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...